Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.8

[Aquaforta]

Pojemnik min 0.5 l i jeśli masz dużo nasion-to po dwa. Jeśli skiełkują obydwa- jedną siewkę uszczykujesz/wycinasz, drugą zostawiasz. Nie wyrywasz-bo można uszkodzić korzenie, a dynia nie bardzo to lubi. Ja sadzę po jednym nasionku i czekam. Ziemia wilgotna, miejsce ciepłe. Najlepiej słoneczny parapet. Zalanie nasion=utopienie i gnicie. Jako pojemniki wykorzystuję kartony po mleku, sokach itp. Niektórzy plastikowe kubki do piwa, po śmietanie itp.

[seba1999]

Qkrde ja jeszcze nie myślę o wysiewie dyniowatych a wy już siejecie

[borowa]

Nic się nie martw , na pewno zdążysz że swoją rozsadą. My wysiewamy tylko te odmiany, które długo kiełkują.
Powiem Wam, że tykwy jednak za wcześnie zaczęłam kiełkować. Połowa nasion już ma kiełki...co radzicie- posadzić je do większych niż ok.0.8l pojemników? Czy przetrwają w takich? Będę miała szklarenkę, więc dosyc szybko będą mogły być hartowane.

[Marconi_exe]

2-5 L. dla tykw.

Które odmiany dyń najdłużej kiełkują, muszę wiedzieć bo mam ponad 30 odmian.

[Alembik]

Można by było z jedną cukinię posiać w donicy 5 litrów, żeby mieć jak najwcześniej pierwsze zbiory.

[Marconi_exe]

Ja bym wysiał do 10L. Zamierzasz ją wysadzić z tej donicy do gruntu czy ma w niej pozostać?

[borowa]

Robię rozsadę, która w maju pójdzie do gruntu, po zimnej Zośce. Przeznaczyłam na rozsade doniczki ok 0,8l jak zwykle, ale założyłam że nasiona nie wykielkują tak szybko. W takiej sytuacji obawiam się że zabraknie roślinom wartości odżywczych do połowy maja. Optymalny czas na kielkowanie dyniowatych to połowa kwietnia, zrobiłam to wcześniej o 2 tyg.bo zakładałam, że nasiona będą się ociąga jak w roku ubiegłym.
Muskat Brazylijski też już wykiełkował , wszystkie 3 nasiona! ale ważne, że w ogóle..

[Marconi_exe]

4 dni i już wykiełkował muscat? To nie tak długo mu to zajęło. Teraz masz 1,5 miesiąca żeby mu zapewnić optymalne warunki. U mnie kiełkowanie dyń w boxie zajęło 2dni dlatedo z wysiewaniem się jeszcze nie śpieszę.

[aria]

Posiałam dziś dynie do paletki, wolę to zrobić troszkę wcześniej, żeby móc dosiać jeśli coś nie wzejdzie, potem przesadzę do 1/2 litrowych kubków. Rozsadę będę trzymać na parapecie.

[borowa]

Marconi_exe też się dziwię, że tak szybko. Nasiona miałam te same co w roku ubiegłym, czyli to nie kwestia nasion a warunków kiełkowania myślę. Dom u mnie jeszcze dogrzewany. Ciepło i wilgotno, czyli tak jak nasiona dyni lubią.

[Marconi_exe]

W tym roku wszystkie odmiany będę kiełkował w domu, a później dopiero do doniczek. Z wysiewaniem do doniczek bezpośrednio robię tylko wtedy gdy mam dużo nasion i mi ich nie szkoda. Wtedy do doniczki ląduje z 5 nasion, a jak wykiełkuje kilka to od razu wycinam nadmiar pozostawiając najładniejszą.
Niektórych nasion mam po kilka sztuk i mi szkoda pakować ich do niesterylnej ziemi gdzie jakieś grzyby mi je zjedzą.

[borowa]

Robię dokładnie tak samo. Kiełkuję na wacikach, potem wykiełkowane nasiona idą do doniczek. Przynajmniej nie zastawię domu doniczkami, z których nic już nie wyrośnie. Jakby nie było moja lista odmian jest dłuuga. I mam pewność, co mogę ewentualnie dodatkowo skiełkować w razie niepowodzenia.

[Ginka]

Mama mnie dzisiaj "obdarowała" niepotrzebnymi dyniami, gdzie ja to sadzić będę , makaronowa (ja tego na pewno jeść nie będę, może kury, szkoda mi miejsca w ogródku), dwie ozdobne (butelkowa i gruszkowa)...myślała że są jadalne , junonę jakoś zdzierżę, będzie chociaż na nasiona.