Ogród z angielską nutą cz.12
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7109
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
O matuchno, Monia jak to się stało, że ja Ciebie zgubiłam Takie cuda, jakie Ty pokazujesz to trzeba mieć na oku Mam nadzieję, że ze zdrowiem lepiej, a teraz się rozsiadam i czekam na dalsze opowieści
Jeżówkowe czas zaczynać
Jeżówkowe czas zaczynać
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Moniko czym tniesz żywopłoty? Domyślam się,że masz piłę elektryczną,możesz podać,jaką ma moc i czy jesteś zadowolona? Noszę się z zamiarem kupna i dlatego wypytuję.
Ogród piękny,mnogość gatunków i odmian,szkoda tylko,że w tym roku tak szybko wszystko przekwita
Ogród piękny,mnogość gatunków i odmian,szkoda tylko,że w tym roku tak szybko wszystko przekwita
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Och, kochana, odmian jest znacznie więcej - co jedna to piękniejszasilversnow pisze:Monisiu ale piękne piwonie.. Nie miałam pojęcia że istnieje ich tyle odmian. Iryski też bardzo mi się podobają. Ja tez bardzo lubię liliowy kolor. na razie mam w nim tylko lawendę i floksy. Trzeba się będzie rozglądnąć co jeszcze w tych barwach kwitnie ;)
W kolorze lawendowym możesz kupić sporo bylin - bodziszki, dzwonki, przetaczniki, kocimiętki, irysy, astry jesienne i wiele innych To piękny kolor do kompozycji, bo świetnie gra z każdą inną barwą
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Gosiu, miło Cię widzieć Iryski są cudne, prawda? Teraz jednak podziwiam już liliowce Jestem w nich absolutnie zakochanaMargo2 pisze:Moni, nadrabiam zaległości
Jak zwykle z przyjemnością obeszłam ogród
A z dziką rozkoszą obejrzałam iryski
Ty wiesz o tym, prawda?
Jak ogród po tym zimnie i deszczach?
Ogród ma się po zimie kiepsko - walczymy z karczownikiem i niestety walka wciąż trwa. Mam ogromną ilość strat, głównie w irysach i liliowcach. Strasznie mi smutno, bo dużo cennych odmian straciłam
Eluś, z tymi chwastami to jakiś kosmos Pielę, a za plecami już rosną od nowa Robota bez końcapela11 pisze:Moniczko , spacer po Twoim ogrodzie to prawdziwa przyjemność i to nie tylko ze względu na różnorodność pięknych roślin ,które się w nim znajdują , ale przede wszystkim na przepięknie , kolorystycznie skomponowane rabaty .Oczy dają radość dla duszy . . Nie martw się , nie tylko u Ciebie są zachwaszczone miejsca ,też wiem coś o tym .Pozdrawiam
HejkaPEPSI pisze:O matuchno, Monia jak to się stało, że ja Ciebie zgubiłam Takie cuda, jakie Ty pokazujesz to trzeba mieć na oku Mam nadzieję, że ze zdrowiem lepiej, a teraz się rozsiadam i czekam na dalsze opowieści
Jeżówkowe czas zaczynać
Nic się nie martw, ja co chwilę gubię wątki, a do tego jestem ostatnio tak zabiegana, że nie mam czasu nie tylko pisać, ale też czytać. Powoli nadrabiam zaległości, bo od dzisiaj jestem na urlopie
Lecę zobaczyć co u Ciebie w ogrodzie
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Mireczko, pewnie Cię zaskoczę, ale wszystkie cięcia w ogrodzie robię ręczni sekatorami Nie używam sprzętów mechanicznych, bo szarpią pędy i powodują choroby. Tak kiedyś wyczytałam i tego się trzymam. Doszłam do takiej wprawy w cięciu, że robię to w 2-3 popołudnia - cały ogród żywopłotów łącznie z topiaramiMiriam pisze:Moniko czym tniesz żywopłoty? Domyślam się,że masz piłę elektryczną,możesz podać,jaką ma moc i czy jesteś zadowolona? Noszę się z zamiarem kupna i dlatego wypytuję.
Ogród piękny,mnogość gatunków i odmian,szkoda tylko,że w tym roku tak szybko wszystko przekwita
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
No to szacun Równiutkie jak z pod sznurka Szwagier mi pożyczył elektrycznej piły (nożyc ? ) ,ależ mi się podobała ta robota,żałowałam,że mam tak mało żywopłotów Myślę,że wprawne cięcie nie robi szkody.
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Witaj Moniko . Spryciara z Ciebie skoro tak szybko potrafisz obskoczyć żywopłoty i to w dodatku zwykłym sekatorem . Pokaż trochę swojego lata bo jestem bardzo ciekawa co się u Ciebie dzieje. Pozdrawiam .
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Moni, i liliowce też już się skończyły
Czas na floksy
Pokaż swoje
Czas na floksy
Pokaż swoje
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Moniczko , nie dziwię się , że wolisz ręczny sekator , ja też wybieram bezpośredni kontakt z rośliną bo może strzyżenie nie odbywa się szybko , ale za to dokładnie , można wtedy roślinę dopieścić , potarmosić po czuprynie i podziwiać kiedy wszystko się uda .Mam nadzieję , że za chwilę będziemy u Ciebie podziwiać jesienne astry , u mnie właśnie pierwsze pokazały kwiatki .Pozdrawiam cieplutko .
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Ale dałam czadu z tą swoją nieobecnością
Czytam Was cały czas i podglądam Wasze ogrody, ale jestem wciąż w niedoczasie, a przy tym cały sezon walczyliśmy z karczownikami w ogrodzie W sierpniu dla odmiany pojawiły się mszyce bukszpanowe, które pochłaniają bukszpany w niesamowitym tempie. Duża część kul i stożków niestety już wykopana i spalona, a teraz jeszcze próbujemy ratować obwódki bukszpanowe, ale nie wiem, czy to się zakończy powodzeniem, bo marnie to wygląda. W całym mieście wszystkie bukszpany są już zniszczone doszczętnie .
Zanim pokażę zaległe fotki, przedstawię Wam dzisiejszy, zmrożony poranny ogród - ależ pięknie to wyglądało
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Żywopłoty trzeba ciąć ok.3x w sezonie, więc jest co robić. Z pewnością piła elektryczna znacząco poprawia tempo i organizację prac. Ja pozostaję przy dużym, nożycowym sekatorze ręcznym .Miriam pisze:No to szacun Równiutkie jak z pod sznurka Szwagier mi pożyczył elektrycznej piły (nożyc ? ) ,ależ mi się podobała ta robota, żałowałam, że mam tak mało żywopłotów Myślę, że wprawne cięcie nie robi szkody.
Już, Ewelinko, już pokażę zaległe fotki z lata Czas nadrobić zaległosci z niemal całych wakacji Zdjęcia mam, bardzo dużo, tylko nie było kiedy wstawić, ale teraz w okresie jesienno - zimowym będę się starała wrzucać sukcesywnie zdjęcia i znaleźć czas na wymianę ogrodowych spostrzeżeńewelkacha88 pisze:Witaj Moniko . Spryciara z Ciebie skoro tak szybko potrafisz obskoczyć żywopłoty i to w dodatku zwykłym sekatorem . Pokaż trochę swojego lata bo jestem bardzo ciekawa co się u Ciebie dzieje. Pozdrawiam .
floksy miały w tym roku świetny sezon Pokażę, tylko pogrupuję fotkiMargo2 pisze:Moni, i liliowce też już się skończyły
Czas na floksy
Pokaż swoje
Eluniu, zdecydowanie większa satysfakcja z ręcznego cięcia, to prawda Astry zaczęły kwitnienie już końcem sierpnia, ale niektóre dopiero zaczynają, więc sezon kwitnienia astrów jest naprawdę długi - co roku zachwycają mnie niezmiennie. Mam wiele odmian, które dopiero po dwóch latach pokazały swoje piękno, gdy rozrosły się w duże kępy - cudopela11 pisze:Moniczko , nie dziwię się , że wolisz ręczny sekator , ja też wybieram bezpośredni kontakt z rośliną bo może strzyżenie nie odbywa się szybko , ale za to dokładnie , można wtedy roślinę dopieścić , potarmosić po czuprynie i podziwiać kiedy wszystko się uda .Mam nadzieję , że za chwilę będziemy u Ciebie podziwiać jesienne astry , u mnie właśnie pierwsze pokazały kwiatki .Pozdrawiam cieplutko .
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Monika, co to jest za odmiana tych niskich, różowych róż okrywowych ?
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
To zwykłe The Fairy - moje ulubionePashmina pisze:Monika, co to jest za odmiana tych niskich, różowych róż okrywowych ?