Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Morisss
100p
100p
Posty: 121
Od: 1 kwie 2020, o 23:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pow. otwocki

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Na głodne nie wyglądają. Moim zdaniem wydłużyły się przez za małą ilość światła. Hartuj i wysadzaj.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7794
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Ale coś jest nie tak, na trzeciej fotce, widać na liściu wierzchołkowym przebarwienia - wyraźne. One chyba proszą o wysadzenie, malusie te doniczki i (tak myślę) że wkrótce zgłodnieją.
Pozdrawiam! Gienia.
Night
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 20 kwie 2020, o 20:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie - Szydłowiec

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

To rozumiem, że hartować i w weekend do szklarni?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7794
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Jeśli masz szklarnie to tak, albo przesadź je do większych doniczek, one się męczą .
Pozdrawiam! Gienia.
Night
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 20 kwie 2020, o 20:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie - Szydłowiec

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Na przyszły rok przygotuje odpowiednie doniczki. Jako że był to mój pierwszy raz to tak wyszło. Mam szklarnie, hartuje je jeszcze kilka dni i wysadzam. Bardzo dziękuję za pomoc!
bialy_pawel
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 21 kwie 2020, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gm. Psary, pow. Będzin

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Obrazek

Cześć!

W tym roku pojawiła mi się dziwna sytuacja. W kilka dni po przesadzeniu do folii pomidory zaczynają padać. Pierwszą partię być może przelałem, w przypadku drugiej na pewno do przelania nie doszło, a sytuacja jest dokładnier taka sama, jak na zdjęciu powyżej. Wierzchołek ciemnieje, liście miękną, łodyga zielona. Zaraza jakaś? W ppoprzednim sezonie folia była w tym samym miejscu, nie było żadnych chorób. Prośba o wsparcie.

Pozdrawiam
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

bialy_pawel Wyglądają jakby mrozik ich przyscypnął. Kontrolowałeś temp. w nocy?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7794
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

:D Ta zaraza wg mnie nazywa się przymrozek . Chyba, że u Ciebie upały jakieś są? Nawet nie podałeś w profilu gdzie mieszkasz? :wink:
O, Telimenka też to podejrzewa, to chyba się nie mylę :D
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5134
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Lepiej od razu wymienić na nowe, bo już one po reanimacji dadzą słaby plon i będą chorować. U mnie w poprzednich nocach było 7 i 5 stopni mrozu, tak wychwycił termometr, więc bankowo temperatura pod folią nieogrzewaną będzie ujemna. Obecnie już nie przewidują przymrozków aż do czerwca, chociaż według księżyca powinien wystąpić koło 3 maja.
bialy_pawel
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 21 kwie 2020, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gm. Psary, pow. Będzin

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Bardzo dziękuję za uwagi. Zastanawiające jest to, że niektóre osobniki jeszcze dają radę, a inne się poddały. Szkoda, jakby miały padać zaraz jeden po drugim :/
bandziorek27
50p
50p
Posty: 66
Od: 7 sty 2020, o 18:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Pomidorki chyba mróz zciął - chyba ze przesadziłeś z nawozem i mocno popaliło

-- 21 kwi 2020, o 13:28 --

Pomidorki chyba mróz zciął - chyba ze przesadziłeś z nawozem i mocno popaliło
bialy_pawel
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 21 kwie 2020, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gm. Psary, pow. Będzin

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Dzięki za wsparcie @all :wit

Takie pytanko laika przy okazji :arrow: Jeżeli chciałbym trzymać rozsady w folii przed wysadzeniem, w doniczkach, mniej więcej od początku kwietnia, to trzymanie ich na stole, powyżej poziomu gruntu + kołderka z agrowłókniny pozwoli przetrwać takie nocne -5/-7 :?:

Pozdrawiam!
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7794
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Poczytaj wątek "pomidorowy szał podfoliowy", tam są różne metody. I nie musi być na stole, ziemia oddaje ciepło, kilka warstw włókniny i podgrzewanie.
Pozdrawiam! Gienia.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”