Zieleń, biel i więcej zieleni
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Szybka aktualizacja kwiatka Alocasii 'Silver Dragon' - dziś pełen rozkwit, a mi się udało być tego świadkiem, i to przy świetle dziennym. Prezentuje się bardzo ciekawie!
"- W każdym normalnym człowieku tkwi szaleniec i próbuje wydostać się na zewnątrz - odparł sprzedawca. - Zawsze w to wierzyłem. Nikt szybciej nie wpada w obłęd niż osoba całkowicie normalna."
Moje zielono-białe
Moje zielono-białe
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16175
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Rzeczywiście bardzo elegancki z tą czerwną cieniutką obwódką. Czy te kwiaty mają jakiś wyczuwalny dla nas zapach?
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Prezentuje się super i też jestem ciekawa czy ma jakiś zapach
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Oczywiście nie powstrzymałam się przed wciśnięciem w niego nosa - pachnie bardzo delikatnie i - powiedziałabym - "zielono". Ale przyjemnie. Podejrzewam, że wiecie, co mam na myśli. Nic nie czuć, aż się go prawie nie dotknie twarzą.
Warto też wspomnieć, że kwiat w zasadzie tego samwgo dnia rozkwitł i... Przekwitł. Wywinął się na lewą stronę już pod wieczór, a po dwóch dniach wyglądał już bardziej jak zawiązujący się owoc.
Warto też wspomnieć, że kwiat w zasadzie tego samwgo dnia rozkwitł i... Przekwitł. Wywinął się na lewą stronę już pod wieczór, a po dwóch dniach wyglądał już bardziej jak zawiązujący się owoc.
"- W każdym normalnym człowieku tkwi szaleniec i próbuje wydostać się na zewnątrz - odparł sprzedawca. - Zawsze w to wierzyłem. Nikt szybciej nie wpada w obłęd niż osoba całkowicie normalna."
Moje zielono-białe
Moje zielono-białe
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Mi się skojarzyło z zapachem skrzydłokwiatu, też go nie czuć dopóki się nie zbliży nosa myślałam, że będzie zdobił dłużej, szkoda, bo jest piękny.
- Aileen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1540
- Od: 20 cze 2015, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Liściaki nadal w dobrej formie Syngonium 'emerald gem' wypuszcza coraz piękniejsze liście, a kwiat Alocasii 'Silver Dragon' jest, a raczej był bardzo elegancki, fajnie, że pozwoliłaś mu zakwitnąć.
- magda111123
- 200p
- Posty: 399
- Od: 29 maja 2014, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łańcut
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Imponująca kolekcja kwiatów. Cieszę się że znalazłam Twój wątek, bo rośliny domowe, doniczkowe to moje ulubione.
Alokazje są niesamowicie piękne ale uchodzą za dość trudne w uprawie, ja jak na razie nie odważyłam się żadnej zakupić.
Alokazje są niesamowicie piękne ale uchodzą za dość trudne w uprawie, ja jak na razie nie odważyłam się żadnej zakupić.
Pozdrawiam, Magdalena
Kwiat jest uśmiechem rośliny. Peter Hille
Kwiat jest uśmiechem rośliny. Peter Hille
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4219
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Bardzo ciekawa kolekcja alokazji Mnie wpadła w oko "pink dragon variegata"-ładny kształt i faktura liści.
"Silver dragon" z kolei wyróżnia się czerwoną kwiatową obwódką
Pozdrawiam
"Silver dragon" z kolei wyróżnia się czerwoną kwiatową obwódką
Pozdrawiam
- magda111123
- 200p
- Posty: 399
- Od: 29 maja 2014, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łańcut
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Ja też przychodzę się przywitać, jako że również należę do wielbicieli doniczkowych, choć moja kolekcja nie taka bogata.
Miło mi będzie podglądać TwojeSile parapety, widzę już sporo ciekawostek. Oj wrzucaj nam zdjęcia, jak najwięcej.
Miło mi będzie podglądać TwojeSile parapety, widzę już sporo ciekawostek. Oj wrzucaj nam zdjęcia, jak najwięcej.
Pozdrawiam, Magdalena
Kwiat jest uśmiechem rośliny. Peter Hille
Kwiat jest uśmiechem rośliny. Peter Hille
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Zahibernowałam na zimę z moimi roślinami - ale zaczynam się powoli wybudzać. Czy to nie za szybko? Jakbym już zaczynała czuć wiosnę!
Dziękuję Wam, moi drodzy, za wpisy. Jakiś czas temu napisałam ogromnego posta z odpowiedziami i zdjęciami, ale trafiłam z nim w jakieś prace na forum i przepadł bezpowrotnie. A że powtarzać się nie lubię...
Dziś może nie długo, ale konkretnie. Idą do mnie nowe rośliny. Tym czasem w zimowych okolicznościach już całkiem skutecznie rozmnożyła się alocasia:
Pod lampą stoi sobie niedawno ukorzenione maleństwo, epipremnum 'glacier':
A w kącie, w odosobnieniu, czai się (od kilku miesięcy nieśmiały i bez wzrostu) zamiokulkas 'raven':
Dziękuję Wam, moi drodzy, za wpisy. Jakiś czas temu napisałam ogromnego posta z odpowiedziami i zdjęciami, ale trafiłam z nim w jakieś prace na forum i przepadł bezpowrotnie. A że powtarzać się nie lubię...
Dziś może nie długo, ale konkretnie. Idą do mnie nowe rośliny. Tym czasem w zimowych okolicznościach już całkiem skutecznie rozmnożyła się alocasia:
Pod lampą stoi sobie niedawno ukorzenione maleństwo, epipremnum 'glacier':
A w kącie, w odosobnieniu, czai się (od kilku miesięcy nieśmiały i bez wzrostu) zamiokulkas 'raven':
"- W każdym normalnym człowieku tkwi szaleniec i próbuje wydostać się na zewnątrz - odparł sprzedawca. - Zawsze w to wierzyłem. Nikt szybciej nie wpada w obłęd niż osoba całkowicie normalna."
Moje zielono-białe
Moje zielono-białe
- Traffcia
- 100p
- Posty: 112
- Od: 7 kwie 2015, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. łódzkie
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Piękna kolekcja. Mam pytanie odnośnie calatheii white fusion - czy jest dużo bardziej wymagajaca od innych calatheii? (np. w porównaniu z super star). Jak o nią dbasz? Nie tylko pięknie rośnie, ale też kwitnie - gratuluję
Pozdrawiam
Beata
Beata
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Traffcia, witam w moim wątku.
Ja z moją calatheą 'white fushion' nie miałam większych problemów. Na początek zdarzyło się, że nie podpasowało jej podłoże (które według opisów powinno być odpowiednie, ale może nie sprawdziło się w warunkach mojego mieszkania). Po zmianie było już tylko lepiej. Rośnie jak dzika.
Jeśli mam wskazać różnice - na pewno dobrze jej robi keramzyt na wierzchu ziemi, bo spowalnia wysychanie (a u mnie wszystko wysycha ekspresowo!) i jako jedyna dostała taki dodatek. No i jeśli pojawią się jakieś szkodniki - pierwsza pokaże, że dzieje się coś złego. Liście są cieńsze, delikatniejsze, uszkodzone zaczynają się zwijać, ewentualne plamki na białym też mocno rzucają się w oczy.
Aktualnie z mojej pięknej zrobiłam trzy roślinki (na wymianę ze znajomymi), zostawiłam sobie najmniejszą.
Podsumowując - specjalnego traktowania ma tylko tyle, że pilnuję czy ziemia nie przesycha i obserwuję jak wygląda. Poza tym ani nie psikam, już nawet nie utrzymuję obok podstawek z wodą, chyba że naprawdę mocno przygrzewa słońce. A jak są szkodniki, to i tak wszystkie rośliny mają kurację - a ona poprawia ich wykrywalność.
Na chemię antyszkodnikową też nie reagowała źle.
A! A kwiatek to chyba przez doświetlanie. Tak gdzieś wyczytałam, że mam spektrum jak na pomidory, to kwiatkom się kwitnąć chce. Jak będę miała okazję to zmieniam lampy na inne, zobaczymy, czy zastymulują bardziej przyrost masy zielonej.
Ja z moją calatheą 'white fushion' nie miałam większych problemów. Na początek zdarzyło się, że nie podpasowało jej podłoże (które według opisów powinno być odpowiednie, ale może nie sprawdziło się w warunkach mojego mieszkania). Po zmianie było już tylko lepiej. Rośnie jak dzika.
Jeśli mam wskazać różnice - na pewno dobrze jej robi keramzyt na wierzchu ziemi, bo spowalnia wysychanie (a u mnie wszystko wysycha ekspresowo!) i jako jedyna dostała taki dodatek. No i jeśli pojawią się jakieś szkodniki - pierwsza pokaże, że dzieje się coś złego. Liście są cieńsze, delikatniejsze, uszkodzone zaczynają się zwijać, ewentualne plamki na białym też mocno rzucają się w oczy.
Aktualnie z mojej pięknej zrobiłam trzy roślinki (na wymianę ze znajomymi), zostawiłam sobie najmniejszą.
Podsumowując - specjalnego traktowania ma tylko tyle, że pilnuję czy ziemia nie przesycha i obserwuję jak wygląda. Poza tym ani nie psikam, już nawet nie utrzymuję obok podstawek z wodą, chyba że naprawdę mocno przygrzewa słońce. A jak są szkodniki, to i tak wszystkie rośliny mają kurację - a ona poprawia ich wykrywalność.
Na chemię antyszkodnikową też nie reagowała źle.
A! A kwiatek to chyba przez doświetlanie. Tak gdzieś wyczytałam, że mam spektrum jak na pomidory, to kwiatkom się kwitnąć chce. Jak będę miała okazję to zmieniam lampy na inne, zobaczymy, czy zastymulują bardziej przyrost masy zielonej.
"- W każdym normalnym człowieku tkwi szaleniec i próbuje wydostać się na zewnątrz - odparł sprzedawca. - Zawsze w to wierzyłem. Nikt szybciej nie wpada w obłęd niż osoba całkowicie normalna."
Moje zielono-białe
Moje zielono-białe
- Traffcia
- 100p
- Posty: 112
- Od: 7 kwie 2015, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. łódzkie
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Dziękuję za super obszerną odpowiedź. U mnie calathee to nr 1 - wsztstkie odmiany, a white fusion jest chyba jedną z najładniejszych. ale w opisach na temat jej uprawy bardzo straszą jej dużymi wymaganiami. Jednak z tego co piszesz to chyba nie jest tak źle.
Trudne początki miałam tylko przy warsewiczii i marion. Przy pierwszej musiałam nabrać odwagi przy podkewaniu a przy drugiej trochę problemów z przędziorkami. Natomiast całkiem wyłożyłam się przy picturacie argenteii. Trzy podejścia do tej odmiany - wszystkie zakończone niepoodzeniem, a roślina "zwijała" się u mnie tak szybko, że nawet nie zdążyłam wyczuć co jej się nie podoba...
Dlatego teraz jak czytam "duże wymagania" od razu przypomina mi sie argentea.
Trudne początki miałam tylko przy warsewiczii i marion. Przy pierwszej musiałam nabrać odwagi przy podkewaniu a przy drugiej trochę problemów z przędziorkami. Natomiast całkiem wyłożyłam się przy picturacie argenteii. Trzy podejścia do tej odmiany - wszystkie zakończone niepoodzeniem, a roślina "zwijała" się u mnie tak szybko, że nawet nie zdążyłam wyczuć co jej się nie podoba...
Dlatego teraz jak czytam "duże wymagania" od razu przypomina mi sie argentea.
Pozdrawiam
Beata
Beata