Na starym po nowemu 6
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16175
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Na starym po nowemu 6
Witaj Beatko weekendowo
Mam pytanie: czy próbowałaś zimować lawendę francuską w ogrodzie, czy masz ją zimą tylko na parapecie. Słyszałam, że w naszym klimacie nie zimuje pod chmurką.
Mam pytanie: czy próbowałaś zimować lawendę francuską w ogrodzie, czy masz ją zimą tylko na parapecie. Słyszałam, że w naszym klimacie nie zimuje pod chmurką.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na starym po nowemu 6
Zatrwian świetnie wygląda na tle śniegu Pobierałam sadzonki z pelargonii gdy jeszcze nie było przymrozków. Jak nazywa kolorowa trawa? Chyba nie widziałam jej jeszcze.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 6
Lucynko, jeszcze troszkę przede mna pracy w ogródku. Dopiero dzisiaj wykopywałam dalie bo nie było jak wcześniej, potem wszystko ściął mróz i nie było jak. A dzisiaj poszło gładko.
Więc nie wiem co jest lepsze, to, że Ty masz już z głowy ten temat na ten sezon, czy to, że jeszcze muszę ściąć paprocie i rudbekie a nie ma za bardzo kiedy....
Przed chwilka wróciłam z Katowic, byłam na koncercie i przypadkowo byłam na Rynku na Jarmarku Świątecznym. Coś cudownego jak dla mnie, podobało mi się bardzo. Pozdrowiłam z tego magicznego miejsca i Ciebie, Lucynko i wszystkich na FO. Jest tak fantastycznie, że pojadę raz jeszcze ale tak na spokojnie, specjalnie właśnie na Jarmark. Chociaż troszkę cudnej bajki może wtedy wejść w nasze życie.... Jak nie będzie wtedy zbyt zimno to może skusze się na świąteczne młyńskie koło? Z góry musi być super widok na to miejsce.
Zatrwian rządzi, to fakt
Pozdrawiam
Ha, ha, Martuś, no mój ogród też jeszcze nie był gotowy do zimowego snu, a dalie to już w ogóle. Teraz znowu jest na plusie, jest ciepło, bo plus 6 stopni.
Pierwiosnki zimują u mnie w donicach, bez wkopywania.
Na pewno masz się zimniej w ogrodzie, więc mi może łatwo jest tak mówić, że coś dobrze zimuje tylko w donicy. Schowałam tylko Agapanta, Alstroemerie, Albicję, szałwię Amistat i dalie. Reszta w ogrodzie, w donicach lub w gruncie. Prawie niczego nie okrywam, a kopczyków na pewno nie robię. Okryłam teraz jedynie 3 wiciokrzewy bo je niedawno sadziłam, a to odmiana mniej wytrzymała na mrozy,
Na pewno dobrze robisz, że próbujesz z tym zimowaniem donic małymi kroczkami.
No i ocieplenie przyszło szybko, według Twoich życzeń. Dziękuję i pozdrawiam
Ewuś, a już myślałam, że z tymi pelargoniami to jakiś celowy myk, z tym zabieraniem ich po przymrozku.
Ja swoje przenoszę do domu jeszcze zielone, bo najczęściej kwitną całą zimę. A jak robię od razu szczepki to potem na wiosnę są już szybko duże.
Zatrwian nic a nic sobie z "przedzimy" nie robi. Jedynie co to już się nie da zbierać nasion, bo są stale mokruteńkie i nic by z tego nie było. nawet po wysuszeniu.
Pozdrawiam
Wandziu, oj, weekendowo, weekendowo
To ostatni takie luźniejszy weekend przed świętami. Od poniedziałku będę już na maksa zakręcona w pracy.
Nie, nawet nie próbowałam zostawiać w ogrodzie francuskiej lawendy skoro piszą, że to jest jednoroczna roślinka. Ale świetnie zimuje na zimnym parapecie. Kwitnie całą zimę a potem znowu trafia do ogródka, może być i w gruncie i w donicy. Bardzo ją lubię chociaż nie pachnie jak ta lekarska. Trzeba na nią polować wiosną w B-e lub L-u bo są co roku. Moim zdaniem ciekawsza jest ta fioletowa niż różowa.
Pozdrawiam
Oj tak, Olu, zatrwian rewelacyjnie kontrastuje ze śniegiem. Nawet teraz jak jest tak deszczowo to swój cudny kolorek wciąż trzyma.
Z pelargoniami postępuję podobnie jak Ty.
A tę trawę znasz doskonale. To ta ciepła i słoneczna jesień ją aż tak cudnie przebarwiła. Jestem zachwycona kolorami tegorocznej Hakonechloa. Myślałam, że potrafi tylko na słomkowo... A tu proszę, cudne kolorki kłosów.
Pozdrawiam
Miłej niedzieli wszystkim życzę.
Więc nie wiem co jest lepsze, to, że Ty masz już z głowy ten temat na ten sezon, czy to, że jeszcze muszę ściąć paprocie i rudbekie a nie ma za bardzo kiedy....
Przed chwilka wróciłam z Katowic, byłam na koncercie i przypadkowo byłam na Rynku na Jarmarku Świątecznym. Coś cudownego jak dla mnie, podobało mi się bardzo. Pozdrowiłam z tego magicznego miejsca i Ciebie, Lucynko i wszystkich na FO. Jest tak fantastycznie, że pojadę raz jeszcze ale tak na spokojnie, specjalnie właśnie na Jarmark. Chociaż troszkę cudnej bajki może wtedy wejść w nasze życie.... Jak nie będzie wtedy zbyt zimno to może skusze się na świąteczne młyńskie koło? Z góry musi być super widok na to miejsce.
Zatrwian rządzi, to fakt
Pozdrawiam
Ha, ha, Martuś, no mój ogród też jeszcze nie był gotowy do zimowego snu, a dalie to już w ogóle. Teraz znowu jest na plusie, jest ciepło, bo plus 6 stopni.
Pierwiosnki zimują u mnie w donicach, bez wkopywania.
Na pewno masz się zimniej w ogrodzie, więc mi może łatwo jest tak mówić, że coś dobrze zimuje tylko w donicy. Schowałam tylko Agapanta, Alstroemerie, Albicję, szałwię Amistat i dalie. Reszta w ogrodzie, w donicach lub w gruncie. Prawie niczego nie okrywam, a kopczyków na pewno nie robię. Okryłam teraz jedynie 3 wiciokrzewy bo je niedawno sadziłam, a to odmiana mniej wytrzymała na mrozy,
Na pewno dobrze robisz, że próbujesz z tym zimowaniem donic małymi kroczkami.
No i ocieplenie przyszło szybko, według Twoich życzeń. Dziękuję i pozdrawiam
Ewuś, a już myślałam, że z tymi pelargoniami to jakiś celowy myk, z tym zabieraniem ich po przymrozku.
Ja swoje przenoszę do domu jeszcze zielone, bo najczęściej kwitną całą zimę. A jak robię od razu szczepki to potem na wiosnę są już szybko duże.
Zatrwian nic a nic sobie z "przedzimy" nie robi. Jedynie co to już się nie da zbierać nasion, bo są stale mokruteńkie i nic by z tego nie było. nawet po wysuszeniu.
Pozdrawiam
Wandziu, oj, weekendowo, weekendowo
To ostatni takie luźniejszy weekend przed świętami. Od poniedziałku będę już na maksa zakręcona w pracy.
Nie, nawet nie próbowałam zostawiać w ogrodzie francuskiej lawendy skoro piszą, że to jest jednoroczna roślinka. Ale świetnie zimuje na zimnym parapecie. Kwitnie całą zimę a potem znowu trafia do ogródka, może być i w gruncie i w donicy. Bardzo ją lubię chociaż nie pachnie jak ta lekarska. Trzeba na nią polować wiosną w B-e lub L-u bo są co roku. Moim zdaniem ciekawsza jest ta fioletowa niż różowa.
Pozdrawiam
Oj tak, Olu, zatrwian rewelacyjnie kontrastuje ze śniegiem. Nawet teraz jak jest tak deszczowo to swój cudny kolorek wciąż trzyma.
Z pelargoniami postępuję podobnie jak Ty.
A tę trawę znasz doskonale. To ta ciepła i słoneczna jesień ją aż tak cudnie przebarwiła. Jestem zachwycona kolorami tegorocznej Hakonechloa. Myślałam, że potrafi tylko na słomkowo... A tu proszę, cudne kolorki kłosów.
Pozdrawiam
Miłej niedzieli wszystkim życzę.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko, zatrwian piękny ma kolorek
A ja jeszcze wracam do krwawnika... Na zdjęciach widzę, że Twój biały jest dość wysoki. Możesz określić jak wysoki? Może zrobię jeszcze jedno podejście do krwawników, chociaż po zeszłym roku trochę się zniechęciłam. Na mojej glinie coś im nie pasowało i po jednym sezonie wszystkie odmianowe znikły Ale ten Twój jest śliczny, taki bielutki , więc może warto spróbować?
A ja jeszcze wracam do krwawnika... Na zdjęciach widzę, że Twój biały jest dość wysoki. Możesz określić jak wysoki? Może zrobię jeszcze jedno podejście do krwawników, chociaż po zeszłym roku trochę się zniechęciłam. Na mojej glinie coś im nie pasowało i po jednym sezonie wszystkie odmianowe znikły Ale ten Twój jest śliczny, taki bielutki , więc może warto spróbować?
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 6
Dorotko, ten krwawnik dostałam jako różowy, w 2014 r. od jednej z Forumowiczek. Nie planowałam go jako białego. Ale jak zakwitł to kolor nie miał znaczenia. Ma piękne i duże kwiatostany. U mnie rośnie wysoki, 80 - 120 cm. Te niskie na zdjęciu to te gałązki co się pokładają a fajnie tak wyglądają. Jemu nie przeszkadza położenie, w szerz, wzdłuż czy w górę. A jak już zaczynają za bardzo klapać to je wtedy podwiązuję i już znowu stoją pięknie na baczność.
Inne odmianowe i u mnie zanikają. Dlatego tego różowego po prostu wysiewam jesienią, tzn to co zetnę z kwiatostanów - zostawiam przy podstawie rośliny. Z białym jak na razie nie muszę tak robić, sam sobie z roku na rok daje radę.
Jak się tylko podoba to pewnie, że trzeba spróbować. Aczkolwiek nie potwierdzę by go omijały ślimaki. Nie niszczą go, ale lubią na nim się pohuśtać na wietrze.
Pozdrawiam
Inne odmianowe i u mnie zanikają. Dlatego tego różowego po prostu wysiewam jesienią, tzn to co zetnę z kwiatostanów - zostawiam przy podstawie rośliny. Z białym jak na razie nie muszę tak robić, sam sobie z roku na rok daje radę.
Jak się tylko podoba to pewnie, że trzeba spróbować. Aczkolwiek nie potwierdzę by go omijały ślimaki. Nie niszczą go, ale lubią na nim się pohuśtać na wietrze.
Pozdrawiam
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1814
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko
U mnie już wysoka warstwa śniegu w ogrodzie, wszystko zasypane.
W czasie przedświątecznym mało czasu.
Kwiaty to już tylko na parapecie, moje storczyki zapączkowane , grudniki przekwitają
a kupione białe ciemierniki kwitną w doniczce bo w gruncie u mnie nie chcą się zadomowić.
Pozostaje pooglądać sobie Wasze ogrody i powspominać kwitnienia roślin.
U mnie już wysoka warstwa śniegu w ogrodzie, wszystko zasypane.
W czasie przedświątecznym mało czasu.
Kwiaty to już tylko na parapecie, moje storczyki zapączkowane , grudniki przekwitają
a kupione białe ciemierniki kwitną w doniczce bo w gruncie u mnie nie chcą się zadomowić.
Pozostaje pooglądać sobie Wasze ogrody i powspominać kwitnienia roślin.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 6
No cóż, pierwsze moje poruszanie się i pisanie w nowej szacie.
Oj, ciężko mi chyba na początku coś z tym będzie, ale się szybko pewnie przyzwyczaję, zobaczymy.
Wszystkiego dobrego!
Ewuś, u mnie ciemierniki też nie chcą mieszkać. Może trafiłam na takie odmiany, a może po prostu mają się lepiej w innych ogrodach. Bardzo mi się podobają, lecz jak widzę - na razie bez wzajemności.
Śnieg też zasypał wszystko w moim ogrodzie. I niestety, jego ciężar połamał mi kilka roślin. Nie wiem czy wszystkie da się doprowadzić do dobrego stanu, oby.
Teraz jeszcze troszkę śniegu jest, ale maleńko i z bielą też już nie ma wiele wspólnego.
Będzie dobrze!
Pozdrawiam
Oj, ciężko mi chyba na początku coś z tym będzie, ale się szybko pewnie przyzwyczaję, zobaczymy.
Wszystkiego dobrego!
Ewuś, u mnie ciemierniki też nie chcą mieszkać. Może trafiłam na takie odmiany, a może po prostu mają się lepiej w innych ogrodach. Bardzo mi się podobają, lecz jak widzę - na razie bez wzajemności.
Śnieg też zasypał wszystko w moim ogrodzie. I niestety, jego ciężar połamał mi kilka roślin. Nie wiem czy wszystkie da się doprowadzić do dobrego stanu, oby.
Teraz jeszcze troszkę śniegu jest, ale maleńko i z bielą też już nie ma wiele wspólnego.
Będzie dobrze!
Pozdrawiam
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4453
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko, u nas też ciemierniki nie chciały rosnąć sąsiadka mi podarowała swojego i podpowiedziała by podsypywać skorupki po jajkach.
Już trzeci rok pięknie rosną, bo i ten nasz mizerok jedyny co się uchował, też ładnie się odbudował.
Już trzeci rok pięknie rosną, bo i ten nasz mizerok jedyny co się uchował, też ładnie się odbudował.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4219
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Na starym po nowemu 6
Witaj po świętach
Niezwykle oryginalny biały krwawnik,bardzo ciekawa roślina i fantastycznie się prezentuje.Oczywiście nic ująć pozostałym pięknie kwitnącym roślinkom.Bardzo kolorowo-feria barw
Pozdrawiam.
Niezwykle oryginalny biały krwawnik,bardzo ciekawa roślina i fantastycznie się prezentuje.Oczywiście nic ująć pozostałym pięknie kwitnącym roślinkom.Bardzo kolorowo-feria barw
Pozdrawiam.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na starym po nowemu 6
Hakonechloa - nie znałam Moje ciemierniki nie mają za dużo słońca.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko, ja również podsypuję ciemierniki pokruszonymi skorupkami jajek, które zbieram przez cały czas. Dodatkowo jeszcze robię z nich nawóz. W tym celu mielę wysuszone skorupki i zalewam wodą. Robię to w pięciolitrowej butli po wodzie mineralnej. Zmielone skorupki zajmuję około 1/5 powierzchni butli. Zostawiam miksturę na co najmniej trzy tygodnie, by później rozcieńczać wodą 1:1 i podlewać nie tylko ciemierniki, ale też sasanki, powojniki i pierwiosnki. Oczywiście takich butli z nawozem mam zawsze co najmniej trzy, a nie ma konieczności zużycia nawozu w określonym czasie. Może sobie czekać i czekać.
Dobrego tygodnia.
Dobrego tygodnia.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 6
Andrzeju, mam kwaśne środowisko w ogródku, dlatego jedne się u mnie lepiej roślinki trzymają, inne gorzej a niektóre wcale. Czyli dochodzi kolejna perełka skorupkowa, bo do tej pory to tylko wawrzynka i juki tak podkarmiałam skorupkami z jajek. Teraz więc i ciemierniki. Ok, zrobi się
Kupiłam też Dolomit, bo za dużo mchu się pojawiło.
Dziękuję za radę i pozdrawiam
Arkadius, ten wysoki krwawnik to taki mercedesik wśród tych zwykłych łąkowych krwawników
Już mi puściła listeczki Astroemeria, więc już musiałam reagować na ziemiórki, jakby co.
Znak, że idzie wiosna, albo jedzie saniami....
U mnie bialuśko, że ho ho.
Pozdrawiam
Olu, Hakonechloa rzekomo potrafi się rozłazić, u mnie trzyma się danego miejsca. To piękna trawa, szczególnie po kilku latach.
Ciemierniki mam pod wierzbą kręciołkiem (Mandżurską), powinno im kiedyś wreszcie spasować. Tym bardziej jak mają u Was takie wsparcie
Moje pewnie troszkę przytłacza wszędobylska Rudbekia błyskotliwa, ale przypilnuję ją teraz by Ciemiernikom było lepiej.
Lucynko, dziękuję za kolejną dobrą radę.
Zalewałam czasami skorupki z jajek ale tylko na 24 godziny. Teraz zrobię według Twojej podpowiedzi. Od dawna zbieram skorupki, ale dawałam je Wawrzynkowi i zielonym jukom. O pierwiosnkach nie wiedziałam, przy moich pisało, że raczej kwaśniejsza ziemia. Ale może to zależy od odmiany. Też spróbuję z nimi w gruncie i z jajkami, bo teraz są u mnie tylko w donicach. Czasami taka mała "głupotka" a jak pomoże w ogrodzie.
Gdzie nie gdzie biało, i to nawet bardzo, a ja dzisiaj proponuję wspomnienia z chorzowskiego ZOO, Christmas Garden 2022/23.
Byłam zachwycona półtoragodzinnym spacerem przy tak pięknych iluminacjach świetlnych:
Kupiłam też Dolomit, bo za dużo mchu się pojawiło.
Dziękuję za radę i pozdrawiam
Arkadius, ten wysoki krwawnik to taki mercedesik wśród tych zwykłych łąkowych krwawników
Już mi puściła listeczki Astroemeria, więc już musiałam reagować na ziemiórki, jakby co.
Znak, że idzie wiosna, albo jedzie saniami....
U mnie bialuśko, że ho ho.
Pozdrawiam
Olu, Hakonechloa rzekomo potrafi się rozłazić, u mnie trzyma się danego miejsca. To piękna trawa, szczególnie po kilku latach.
Ciemierniki mam pod wierzbą kręciołkiem (Mandżurską), powinno im kiedyś wreszcie spasować. Tym bardziej jak mają u Was takie wsparcie
Moje pewnie troszkę przytłacza wszędobylska Rudbekia błyskotliwa, ale przypilnuję ją teraz by Ciemiernikom było lepiej.
Lucynko, dziękuję za kolejną dobrą radę.
Zalewałam czasami skorupki z jajek ale tylko na 24 godziny. Teraz zrobię według Twojej podpowiedzi. Od dawna zbieram skorupki, ale dawałam je Wawrzynkowi i zielonym jukom. O pierwiosnkach nie wiedziałam, przy moich pisało, że raczej kwaśniejsza ziemia. Ale może to zależy od odmiany. Też spróbuję z nimi w gruncie i z jajkami, bo teraz są u mnie tylko w donicach. Czasami taka mała "głupotka" a jak pomoże w ogrodzie.
Gdzie nie gdzie biało, i to nawet bardzo, a ja dzisiaj proponuję wspomnienia z chorzowskiego ZOO, Christmas Garden 2022/23.
Byłam zachwycona półtoragodzinnym spacerem przy tak pięknych iluminacjach świetlnych:
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Na starym po nowemu 6
Widzę, Beatko, że karnawał w ZOO pełną gębą!
U nas jeszcze do ubiegłego roku Orlen dekorował takimi pięknymi iluminacjami całe Stare Miasto. W tym sezonie pusto. Podejrzewam, że miasto zbuntowało się z powodu droższego prądu, choć może też powstała różnica zdań między politycznymi przeciwnikami. Niezależnie od przyczyny, żal dzieciaczków, które radośnie się bawiły w wirtualnych komnatach, "jeździły" na wirtualnych saniach itp.
U mnie zima zajrzała zaledwie na dwa dni. Dzisiaj już tylko gdzieniegdzie kupki białego śniegu zgarniętego z chodników.
Słońca brak, zgniłe i zimne powietrze nie zachęca do spaceru.
Pozdrawiam cieplutko.
U nas jeszcze do ubiegłego roku Orlen dekorował takimi pięknymi iluminacjami całe Stare Miasto. W tym sezonie pusto. Podejrzewam, że miasto zbuntowało się z powodu droższego prądu, choć może też powstała różnica zdań między politycznymi przeciwnikami. Niezależnie od przyczyny, żal dzieciaczków, które radośnie się bawiły w wirtualnych komnatach, "jeździły" na wirtualnych saniach itp.
U mnie zima zajrzała zaledwie na dwa dni. Dzisiaj już tylko gdzieniegdzie kupki białego śniegu zgarniętego z chodników.
Słońca brak, zgniłe i zimne powietrze nie zachęca do spaceru.
Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.