Pomidorki koktajlowe - 1cz.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Powiedzie mi proszę jak postępujecie z pomidorem z którego chcecie uzyskać nasiona do siewu.
Mam kupione koktajlowe pomidory (owoce) ale zastanawiam się czy mogę tak je wyłupać z miąższu i posadzić.
Podejrzewam że powinno się wyłupać nasionka wypłukać i wysuszyć.
Niestety mam już mało czasu na takie zabiegi.
Poradźcie proszę.
Mam kupione koktajlowe pomidory (owoce) ale zastanawiam się czy mogę tak je wyłupać z miąższu i posadzić.
Podejrzewam że powinno się wyłupać nasionka wypłukać i wysuszyć.
Niestety mam już mało czasu na takie zabiegi.
Poradźcie proszę.
Pozdrawiam
-
- 1000p
- Posty: 1336
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Z moich doświadczeń z pomidorami wynika, że możesz "wydłubać" nasionka, opłukać, wysuszyć z jeden dzień i posiać. Winny ładnie powschodzić. Widziałem wiele kiełkujących pomidorów z nasion wyrzucanych przy robieniu przetworów pomidorowych.borys pisze:///Mam kupione koktajlowe pomidory (owoce) ale zastanawiam się czy mogę tak je wyłupać z miąższu i posadzić. ...Poradźcie proszę.
Mietek.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Idąc za Twoją poradą, Mietku - kupiłam dziś pomidorki koktajloweeMZet pisze:
Z moich doświadczeń z pomidorami wynika, że możesz "wydłubać" nasionka, opłukać, wysuszyć z jeden dzień i posiać. Winny ładnie powschodzić. Widziałem wiele kiełkujących pomidorów z nasion wyrzucanych przy robieniu przetworów pomidorowych.
i teraz spróbuję tej metody. Z nasion niestety nie wzeszły
Dziękuję - pozdrawiam
- MalaRybka
- 1000p
- Posty: 1352
- Od: 22 mar 2007, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy
Zaciekawił mnie ten wątek i nabrałam ochoty na uprawę pomidorków.
Jako, że ogród mam dopiero od 3 m-cy, na dodatek ugór, nie mam zielonego pojęcia jak się do wszystkiego zabrać.
U nas nie ma pomidorów koktajlowych, a do marketu specjalnie po pomidory nie chce mi się jechać (kilka kilometrów).
Rozejrzałam się na allegro, ale nie ejstem przekonana do zakupów.
Znalazłam coś takiego. Czy ktoś zna te odmiany?
To nie koktajlowy, ale może dobry?
.....................................
Regulamin forum - II. Obowiązki użytkownika:
m) nie mogą być reklamowane linki do podstron i ogłoszeń z Allegro (ze względu na ich b.szybką dezaktualizację).
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=8
Jako, że ogród mam dopiero od 3 m-cy, na dodatek ugór, nie mam zielonego pojęcia jak się do wszystkiego zabrać.
U nas nie ma pomidorów koktajlowych, a do marketu specjalnie po pomidory nie chce mi się jechać (kilka kilometrów).
Rozejrzałam się na allegro, ale nie ejstem przekonana do zakupów.
Znalazłam coś takiego. Czy ktoś zna te odmiany?
To nie koktajlowy, ale może dobry?
.....................................
Regulamin forum - II. Obowiązki użytkownika:
m) nie mogą być reklamowane linki do podstron i ogłoszeń z Allegro (ze względu na ich b.szybką dezaktualizację).
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=8
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Ogród Rybki
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Moje pomidorki koktajlowe po trzech sianiach wzeszły, ale nie wyglądają zbyt ciekawie...
Przypuszczam, że nie służy to ciepło, które jest w domu. Ale nie mam innego miejsca, bo wszystkie możliwe już "zapchane" innymi sadzonkami. I albo choć z kilku coś będzie, albo skończą na śmietniku...
Wiele roślin siałam po co najmniej trzy razy- i gdyby nie mój upór to pewnie dawno bym to wszystko wywaliła. Wniosek jeden- na przyszłość- tylko sadzonki i cebule i kłącza- żadnego siania!!
Przypuszczam, że nie służy to ciepło, które jest w domu. Ale nie mam innego miejsca, bo wszystkie możliwe już "zapchane" innymi sadzonkami. I albo choć z kilku coś będzie, albo skończą na śmietniku...
Wiele roślin siałam po co najmniej trzy razy- i gdyby nie mój upór to pewnie dawno bym to wszystko wywaliła. Wniosek jeden- na przyszłość- tylko sadzonki i cebule i kłącza- żadnego siania!!
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec