Olu dziękuję za wizytę
.
Teresko... nie martw się, jest zima i większość cytrusów teraz śpi (albo marnieje, jak moje pod moją nieudolną opieką) , kiedy wiosną zacznie intensywnie świecić słonko to wystaw kalamondynki na dwór, a po krótkiej aklimatyzacji do nowych warunków powinny zacząć rosnąć jak na drożdżach.
Z mojej kalamondynki zaczęły w ostatnich dniach spadać owoce, po oprysku antyprzędziorkowym..ale to nic, roślinka resztkę sił oszczędzi żeby przeżyć do wiosny.
Padła mi niestety przez zimę malutka sadzonka cytrynki (szczepki) . Nie udało się też ukorzenić zimą żadnej roślinki poza fikusem..no ale cóż...wariuję teraz na punkcie akwarium i rybek, więc jakoś przeżyję to że roślinek nie przybywa
a tu kika moich rybek