Ogród Emalii
U mnie wyszło wszystko, co zasiałam, ale nie wszystko przetrwało. To pewnie wina zbyt wysokiej temperatury w pokoju (27 st).
Poniosło mnie dziś i zamówiłam 70 sadzonek cisów posrednich Hicksii. W sobotę i niedzielę przygotujemy ziemię a za tydzień wielkie sadzenie. Wiem, wiem.. miałam nie sadzic w tym roku żywopłotu , ale już się nie mogę doczekać. Ogród będzie miał ramy. No i mój pierwszy pokoik doczeka się ścian!
Poniosło mnie dziś i zamówiłam 70 sadzonek cisów posrednich Hicksii. W sobotę i niedzielę przygotujemy ziemię a za tydzień wielkie sadzenie. Wiem, wiem.. miałam nie sadzic w tym roku żywopłotu , ale już się nie mogę doczekać. Ogród będzie miał ramy. No i mój pierwszy pokoik doczeka się ścian!
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11021
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Witaj EMALIO-- po porannej kawie wpadłam do Twojego ogrodu.
Bardzo mi się podobało. Na emeryturze ma się więcej czasu ale stałam się leniwcem pospolitym.
Czemu nie wklejasz bezpośrednio zdjęć do postów??
Nie wszystkie chciały się otworzyć a i to otwieranie długo trwa.Może to wina mojego
komputera??? Przepraszam , że tak od rana marudzę.
Wyczekiwałam Twoich zdjęć jak WIOSNY
Bardzo mi się podobało. Na emeryturze ma się więcej czasu ale stałam się leniwcem pospolitym.
Czemu nie wklejasz bezpośrednio zdjęć do postów??
Nie wszystkie chciały się otworzyć a i to otwieranie długo trwa.Może to wina mojego
komputera??? Przepraszam , że tak od rana marudzę.
Wyczekiwałam Twoich zdjęć jak WIOSNY
Ufffff... cisy posadzone. Małż troche się pogubił w rachunkach i okazało się, że zamiast na cały żywopłot, kupiliśmy sadzonki na jeden bok i mój cienisty pokoik. Nawet nie jestem zła. Posadzenie tych 70 sadzonek a przede wszystkim przygotowanie ziemii to było tytaniczne zadanie a i koszty znaczne.Większość pracy na szczęście wykonaliśmy tydzień temu. Wczoraj cały dzień sadzenia, pielenia, wycinania darni. Kończyliśmy po zamroku. Roboty było tyle, że nie pamiętałam o robieniu zdjęć. Kilka pyknął mój synek. Jak tylko przestanie padać sfotografuję efekty naszej pracy.
No i doczekałam się w końcu krokusów, ale nie chcą otworzyć kwiatków
No i doczekałam się w końcu krokusów, ale nie chcą otworzyć kwiatków