Sundaville (-, Dipladenia) - pielęgnacja, problemy w uprawie cz. 2
-
- 200p
- Posty: 231
- Od: 6 maja 2011, o 08:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Belsko-Biala
Re: Sundavilla
Lostris.Jak liście żółkńą od dołu to ma za mnogo nawozu .Przelej dobrze wodą i powinno być OK
Nie dawaj zasilania NPK przez 3 tyg.Jak masz lużne podłoże przelewaj przy każde podlanie.
Pozdrawiam Emet
Nie dawaj zasilania NPK przez 3 tyg.Jak masz lużne podłoże przelewaj przy każde podlanie.
Pozdrawiam Emet
- gosiakmala
- 500p
- Posty: 687
- Od: 9 sty 2011, o 14:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dziki "wschut"
Re: Sundavilla
Jak wysoko one rosną? chodzi mi o taka kratkę na pnącza?
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sundavilla
Gosiu, to zależy... Jednym dorasta do 150 cm, innym rośnie jak przysłowiowy chleb u gęby. Obserwuj go jak dużo urośnie przez tydzień i jak jest krzepki to przygotuj kratkę na co najmniej metr.
Moja trzyletnia roślina nadal nie kwitnie. Już nie mam do niej sił. Wyrzuciłabym ją dawno, ale wypuszcza nowe pędy i rośnie jako tako. Może ją komuś oddam, kto skłoni ją do kwitnienia...
Moja trzyletnia roślina nadal nie kwitnie. Już nie mam do niej sił. Wyrzuciłabym ją dawno, ale wypuszcza nowe pędy i rośnie jako tako. Może ją komuś oddam, kto skłoni ją do kwitnienia...
Re: Sundavilla
Witam! Na mojej pierwszy raz odkąd ją mam zauważyłam mszyce. Potraktowałam ją decisem. Czym Wy spryskujecie swoje kwiatuszki?
-
- 200p
- Posty: 476
- Od: 26 gru 2011, o 16:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk ,między Bolesławcem a Chojnowem
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1728
- Od: 29 sie 2013, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Sundavilla
Biała tak mi kwitła w tamtym roku.
W tym roku też jest ładna, ale dopiero zaczyna kwitnąć, bo musiałam ją przyciąć, ze względu na remont.
Moje sundaville (-, dipladenia ) zimują w ogrzewanym pokoju 19-22 st., jest jasny ma dwa okna wschodnie i południowe. Wnoszę je do domu najpóźniej jak to możliwe, nic nie przycinam, gubią większą część liści lub wszystkie, a po pewnym czasie wypuszczają nowe wątłe pędy i liście i tak do wiosny. W marcu przycinam je na wysokość 30 cm. Zimą delikatnie je podlewam, systematycznie, ale małą ilością wody, lepiej żeby miały sucho , niż za mokro, bo najczęściej z tego powodu giną. Gdzieś wyczytałam ,że potrzebują tylko 2 tygodnie spoczynku, na przełomie stycznia i lutego. Moje też odpoczywają, bo przecież zimą nie kwitną.
Do podlewania latem stosuję nawozy do surfinii i pelargonii - na przemian, podlewam też wyciągiem z pokrzyw.
Pozdrawiam. Anka.
W tym roku też jest ładna, ale dopiero zaczyna kwitnąć, bo musiałam ją przyciąć, ze względu na remont.
Moje sundaville (-, dipladenia ) zimują w ogrzewanym pokoju 19-22 st., jest jasny ma dwa okna wschodnie i południowe. Wnoszę je do domu najpóźniej jak to możliwe, nic nie przycinam, gubią większą część liści lub wszystkie, a po pewnym czasie wypuszczają nowe wątłe pędy i liście i tak do wiosny. W marcu przycinam je na wysokość 30 cm. Zimą delikatnie je podlewam, systematycznie, ale małą ilością wody, lepiej żeby miały sucho , niż za mokro, bo najczęściej z tego powodu giną. Gdzieś wyczytałam ,że potrzebują tylko 2 tygodnie spoczynku, na przełomie stycznia i lutego. Moje też odpoczywają, bo przecież zimą nie kwitną.
Do podlewania latem stosuję nawozy do surfinii i pelargonii - na przemian, podlewam też wyciągiem z pokrzyw.
Pozdrawiam. Anka.
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Sundavilla
Witam bardzo ładne macie Sandaville ja od wiosny szukam białej i żółtej w tym roku same czerwone sie wysypały
o to moja.
cały czas ją zasilam nawozem kiedy mam zaprzestać nawożenia obficie kwitnie i puszcza nowe pędy.
Ja swoją powoli przygotowuję do chowania tak pięknie jeszcze kwitnie i ma tyle pąków dziś był w nocy spory przymrozek trawa była biała czy mam ją zabrać do domu i jak przechować przez zimę by nie stracić jej i by kwitła jak w tym roku obficie.
o to moja.
cały czas ją zasilam nawozem kiedy mam zaprzestać nawożenia obficie kwitnie i puszcza nowe pędy.
Ja swoją powoli przygotowuję do chowania tak pięknie jeszcze kwitnie i ma tyle pąków dziś był w nocy spory przymrozek trawa była biała czy mam ją zabrać do domu i jak przechować przez zimę by nie stracić jej i by kwitła jak w tym roku obficie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1728
- Od: 29 sie 2013, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Sundavilla
Ja swoją od 4 lat przechowuję w jasnym ogrzewanym pokoju i co roku ładnie kwitnie.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Sundavilla
Re: Sundavilla
Anka159 pisze:Ja swoją od 4 lat przechowuję w jasnym ogrzewanym pokoju i co roku ładnie kwitnie.
Pozdrawiam.
Dałaś mi nadzieję pierwszą jesień, zimę chcę przechować moją sundavillę, z resztą ona jest moją pierwszą, uczę się o nią dbać i jakoś mi na razie "odpukać" wychodzi mam ją od maja, rozrosła się troszkę i pięknie kwitła, zabrałam ją do domu 30 września. Po kilku dniach w domu została zaatakowana przez przędziorki i wciorniastki zwalczyłam je chyba opryskami bo widzę poprawę nie żółkną już tak liście i nie gniją łodyżki. Nawet kilka pączków się rozwija. Kwiaty są mniejsze ale są. No i opadają szybciej. I moje pytanie.... czy nawozić??? Kwiat stoi w kuchni na oknie, bo tam najwięcej wilgoci i nie grzeje zimą kaloryfer bo w mieszkaniu i tak 25stopni. Zwilżam ją kilka razy dziennie przefiltrowaną wodą. Najbardziej martwię się o suche powietrze zimą, jak na dobre będzie na minusie a kaloryfery zaczną porządnie grzać. Co wtedy robić? Ania, masz jakąś radę?
Foto sundavilli z dnia w którym przyniosłam ją do domu - 30.09.2013
A tutaj gdy moja sunda chorowała
Przez takie podgniwanie pąków, straciła prawie wszystkie
Poniższe zdjęcia są robione dzisiaj, pozostał jeden kwiatek
A tu pozostałości z choroby:
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury