Pochylony świat na piasku cz.2
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Tula Ania ma rację jeśli nie watek ogrodowy to może pokaż nam krajobrazy i roślinność w jakim mieszkasz już się na to cieszę.Tula pisze:Eee... parków... ? Pastwisk Serio, mieszkam dosłownie tuż za granicą końca świata Ogródkowego wątka nie założę, bo nie bardzo będzie co nazwać ogródkiem, ale rzeczywiście, taki mieszany wątek z moimi roślinami ( w większości z Polski sprowadzonymi ) plus zdjęcia z okolicy... mógłby mieć sens. Rzeczywiście można tu znaleźć rośliny w Polsce nie występujące w naturze. Dzięki za poddanie pomysłu
Aniu aż mi Cię żal ,że musisz sama sobie poradzić z sadzeniem i zajmowaniem się maluszkiem .
A co do mojego syna czy synów nigdy by nie zrobili niczego takiego ,czego byś miała się Aniu u mnie obawiać. A gdyby mnie nie było to pewnie zaproponowali by Ci kawkę i ciacho
Genia
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Aniu, Ależ Gienia jest hojna! Gratuluję tylu prezentów!
Z pomidorkami- pewnie że nie wszystkie, ale może zostawisz o kilka więcej niż docelowo i posadzisz wczesniej w gruncie? Może nie będzie przymrozków i przetrwają, a ponoć, te wysadzone w grunt jakoś szybciej owocują? Ja chyba tak zrobię z kilkoma swoimi nadwyżkami, na próbę.
Z pomidorkami- pewnie że nie wszystkie, ale może zostawisz o kilka więcej niż docelowo i posadzisz wczesniej w gruncie? Może nie będzie przymrozków i przetrwają, a ponoć, te wysadzone w grunt jakoś szybciej owocują? Ja chyba tak zrobię z kilkoma swoimi nadwyżkami, na próbę.
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Tula, to czekamy z niecierpliwością Daj znać jak założysz ten wątek.
Ewelinko, współczuję straty. Niestety ponoć to wpisane w nasz ogrodniczy los. Najbardziej szkoda, jak już roślina się ładnie rozrośnie i wpasuje w krajobraz.
Tara, bardzo mi miło, że do mnie wracasz. Cieszę się, że dzięki mnie mogłaś zobaczyć dudka, wprawdzie nie w rzeczywistości, ale prawie ;)
Geniu, oczywiście żartowałam z synem. Wiem, że Twoje dzieci są bardzo miłe i dobrze wychowane. Jeśli mają tyle serca dla matki, to na pewno bym się ich nie obawiała
Ago, może też tak zrobię. Zasadniczo chcę pomidorki uprawiać w doniczkach, ale faktycznie, skoro mam grządkę, to z 10 mogę tam posadzić. Wiesz może jakie powinno się zachować odległości między nimi?
Ewelinko, współczuję straty. Niestety ponoć to wpisane w nasz ogrodniczy los. Najbardziej szkoda, jak już roślina się ładnie rozrośnie i wpasuje w krajobraz.
Tara, bardzo mi miło, że do mnie wracasz. Cieszę się, że dzięki mnie mogłaś zobaczyć dudka, wprawdzie nie w rzeczywistości, ale prawie ;)
Geniu, oczywiście żartowałam z synem. Wiem, że Twoje dzieci są bardzo miłe i dobrze wychowane. Jeśli mają tyle serca dla matki, to na pewno bym się ich nie obawiała
Ago, może też tak zrobię. Zasadniczo chcę pomidorki uprawiać w doniczkach, ale faktycznie, skoro mam grządkę, to z 10 mogę tam posadzić. Wiesz może jakie powinno się zachować odległości między nimi?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12832
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
iwonaxp pisze:Nooormalnie szok !!!! ogródek w bagażniku )
piękne i kolorowe skalniaczki .Zdziwiła mnie miodunka bo moja ma takie duze liście a twoja maleńkie nie wiedziałam ze są różne gatunki
Iwonka odpowiem za Anię, bo ma ode mnie miodunkę.Miodunka ma najpierw kwiaty, potem liście i one rosną aż do lata, na pewno będzie taka jak Twoja, to popularna odmiana.
- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
a ja nie planowałam warzyw a teraz już chcę! jest pietruszka i dymka, ma być jeszcze sałata, rzodkiewka i pomidorki koklajlowe tylko problem w tym, ze nie zrobilam sadzonek i nie wiem czy jeśli teraz do gruntu wysieję to wzejda, albo poszukać gotowych sadzonek. jak na poczatek warzywniaka wystarczy.
Kubanko ja nie mam się czym chwalić, fotek mało, i takie nijakie
Kubanko ja nie mam się czym chwalić, fotek mało, i takie nijakie
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Dziś miałam dość pracowity ogródkowo dzień. Sadziłam skarby od Geni. U mnie sadzenie to nie taka prosta sprawa. Pod każdą roślinkę muszę przynieść dobrej ziemi. Na szczęście mąż mi przygotował sporą kupkę na górze i tylko po parę metrów przenoszę.
Roślinki miały zresztą dużo ziemi z ogrodu Geni przy korzeniach, a tam ziemia piękna. Glina, ale już elegancko uprawiona, spulchniona. Załapałam się też na parę dżdżownic. Wrzuciłam je jednak do kompostu, żeby miały lepsze życie, niż w tym piachu. Posadziłam prawie wszystko, nie zdążyłam tylko chryzantem, ale one mają duże kawały ziemi przy korzeniach i dodatkowo podlałam je obficie. Na pewno do jutra nic im nie będzie, a wtedy na spokojnie zaplanuję, gdzie je wsadzić.
Agnieszko, dzięki. Tak jak pisałam, parę posadzę do gruntu i zobaczymy, które będą lepsze
Iga, dzięki za info. W razie czego z pytaniami do Ciebie I dzięki za to, że wyjaśniłaś sprawę miodunki. Ja nie wiedziałam, że jej liście w ciągu sezonu rosną. A jak wyglądają zimą?
Iwonko, ja też byłam w szoku, jak Genia chodziła po ogródku i wykopywała coraz to inne rośliny. Jutro mam nadzieję pochwalę się wreszcie roślinami od dziewczyn.
Edytko, ja chyba poprzestanę na pomidorach. Pietruszkę i cebulkę, a może i marchewkę ciocia posieje u rodziców. Zawsze będę mogła skubnąć do zupki.
Odwiedziłam Twój wątek i cieszę się, że są ogrody w fazie tworzenia. Wiesz jaką będziesz miała radość za dwa lata, jak porównasz te same miejsca. I my z Tobą.
Roślinki miały zresztą dużo ziemi z ogrodu Geni przy korzeniach, a tam ziemia piękna. Glina, ale już elegancko uprawiona, spulchniona. Załapałam się też na parę dżdżownic. Wrzuciłam je jednak do kompostu, żeby miały lepsze życie, niż w tym piachu. Posadziłam prawie wszystko, nie zdążyłam tylko chryzantem, ale one mają duże kawały ziemi przy korzeniach i dodatkowo podlałam je obficie. Na pewno do jutra nic im nie będzie, a wtedy na spokojnie zaplanuję, gdzie je wsadzić.
Agnieszko, dzięki. Tak jak pisałam, parę posadzę do gruntu i zobaczymy, które będą lepsze
Iga, dzięki za info. W razie czego z pytaniami do Ciebie I dzięki za to, że wyjaśniłaś sprawę miodunki. Ja nie wiedziałam, że jej liście w ciągu sezonu rosną. A jak wyglądają zimą?
Iwonko, ja też byłam w szoku, jak Genia chodziła po ogródku i wykopywała coraz to inne rośliny. Jutro mam nadzieję pochwalę się wreszcie roślinami od dziewczyn.
Edytko, ja chyba poprzestanę na pomidorach. Pietruszkę i cebulkę, a może i marchewkę ciocia posieje u rodziców. Zawsze będę mogła skubnąć do zupki.
Odwiedziłam Twój wątek i cieszę się, że są ogrody w fazie tworzenia. Wiesz jaką będziesz miała radość za dwa lata, jak porównasz te same miejsca. I my z Tobą.
Witaj Aniu,
piszesz o pomidorkach, a ja właśnie dzisiaj sadziłam rozsady do mojego warzywnika.
Posadziłam selery, pory, kalarepki i różne rodzaje sałat - strzępiastą zieloną, bordową i zwykłą zieloną.
Udało też mi się kupić ładną, podrośniętą rozsadę bazylii - ten zapach!
Dzisiaj też zaczęłam sadzić kwiatki do moich skrzynek; co roku staram się zrobić inną kompozycję. Tym razem posadziłam m.in. różowe pelargonie z o ton ciemniejszymi millon bells i pstrymi plektrantrusami.
No i na końcu spadł długo wyczekiwany deszcz
Pozdrawiam
piszesz o pomidorkach, a ja właśnie dzisiaj sadziłam rozsady do mojego warzywnika.
Posadziłam selery, pory, kalarepki i różne rodzaje sałat - strzępiastą zieloną, bordową i zwykłą zieloną.
Udało też mi się kupić ładną, podrośniętą rozsadę bazylii - ten zapach!
Dzisiaj też zaczęłam sadzić kwiatki do moich skrzynek; co roku staram się zrobić inną kompozycję. Tym razem posadziłam m.in. różowe pelargonie z o ton ciemniejszymi millon bells i pstrymi plektrantrusami.
No i na końcu spadł długo wyczekiwany deszcz
Pozdrawiam