Storczyki Agnieszki

[Joane]

Wspaniała Wanda. A ten kolor w ciemni taki żywy. Naprawdę Cuuuudna.

[aogyy]

Witajcie niestety teraz niewiele się dzieje, na parapetach raczej zielono, więc z przyjemnością się Wam pochwalę, że moja leniwa Cambria wreszcie otworzyła swoje pierwsze od trzech lat pączki. Co prawda będzie niewiele kwiatów bo w sumie 6 na dwóch pędach, ale jakże się cieszę, że w końcu zakwitła bo prawie już zapomniałam jaki wyglądają jej kwiaty







Ale porażki też mnie nie omijają mój cudny ciapek zaczął ostatnio chorować, nie mam pojęcia co to może być i nie wiem, co mam z nim dalej robić. Na razie nie stosowałam chemii tylko citrosept, ale zaczynam się poważnie o niego martwić.

To ciapek


Teraz wygląda tak:




korzonki ma na szczęście w porządku, a z listkami to nie wiem co dalej.
Co Wy na to???

[Storczykowa]

Cambria piękna, ale listka Phalaenopsisa rzeczywiście wyglądają paskudnie. To może być choroba, ewentualnie brak jakiegoś składnika itp. Mi się tak zdarzyło wiosną, kilka Phal. dostało plam, po zmianie nawozu przestały się pojawiać. Można też używać bioseptu (także dla zdrowych storczyków, na uodpornienie, ale w mniejszych dawkach). A tego z plamami bym odizolowała od innych, żeby się nie przeniosło.

[trzynastka]

Warto było poczekać te 3 lata jest naprawdę cudna co do falka nie pomogę bo nigdy takich objawów nie miałam

[aogyy]

Dziękuję Storczykowa, trochę podniosłaś mnie na duchu, bo rzeczywiście zmieniłam nawóz, ten kórego używałam wcześniej po prostu mi się skończył i kupiłam inny. Jeśli to rzeczywiście tylko to to byłabym wniebowzięta i mam nadzieję, że Phal wypuści nowe, zdrowe listki. Ciapka odizolowałam od razu, gdy zauważyłam co się dzieje.
A co do Cambrii to jestem z niej dumna, no i trochę z siebie też, że wreszcie mi się udało

[Tulipan998]

Witaj Agnieszko

Cudna masz kolekcje , najbardziej podonba mi sie ta niezwykła cambria , jest przecudnej urody .

Pozdrawiam

[Joane]

Po dłuższej przerwie zajrzałam znowu do ciebie i widzę piękną Cambrię. Ładny intensywny kolor.

[Storczykowa]

Dziękuję Storczykowa, trochę podniosłaś mnie na duchu, bo rzeczywiście zmieniłam nawóz, ten kórego używałam wcześniej po prostu mi się skończył i kupiłam inny. Jeśli to rzeczywiście tylko to to byłabym wniebowzięta i mam nadzieję, że Phal wypuści nowe, zdrowe listki. Ciapka odizolowałam od razu, gdy zauważyłam co się dzieje.
A co do Cambrii to jestem z niej dumna, no i trochę z siebie też, że wreszcie mi się udało

Mi plamy wyskakiwały, jak używałam pewnego nawozu, a gdy zmieniłam na inny, przestały się pojawiać. U ciebie też może są od nawozu lub innych rzeczy. Dobrze, że go odizolowałaś, ale jak plam będzie przybywać, utnij te liście i posyp miejsce cięcia sproszkowanym węglem.

[Alusia61]

Halo Agnieszko, nareszcie dotarlam i do ciebie. Czytam po kolei wszystkie watki i trwa to bardzo dlugo (niektöre sa bardzo dlugie)Obejrzalam oczywiscie od göry do dolu wszystko.
Przepiekne rzeczy pokazujesz. Rosna tez u ciebie jak na drozdzach.Na pewno masz bardzo sloneczne okna, ze o tej porze takie obfite kwitnienia.
Vanda przepiekna( podziw dla M)Co do choroby to tez nie umiem pomöc.
Nie trzymalas go czasem za mokro O tej porze roku raczej troszke mniej podlewac.
Jak wygladaja korzenie?

[aogyy]

dziękuję Alusiu za odwiedziny. Storczyki trzymam na parapetach południowych okien, bo oprócz nich mam do wyboru tylko północne, ale i tak myślę, że doskwiera im teraz brak słonka, bo niestety w Irlandii zima to ciągłe deszcze i pochmurno, więc ze słonkiem kiepsko. Co do mojego choruszka to korzenie ma w porząku, podlewam dopiero gdy korzenie są szare a doniczka lekka, średnio raz na 10 dni do dwóch tygodni, a poza tym na bokach doniczek powierciłam otworki, raczej nie mam więc problemu z przelewaniem. Zmiany na liściach u Ciapka zrobiły się bardziej żółte i takie zapadnięte, a najbardziej martwi mnie to, że są to dwa pierwsze liście: sercowy i następny po nim, pozostałe trzy są jak na razie w porządku. Teraz dałam mu spokój i czekam jak się to dalej potoczy ...

[aogyy]

No i potoczyło się właśnie wczoraj mojemu choremu ciapkowi po prostu odpadł liść sercowy i teraz wygląda to tak:



Zastanawiam się, czy obciąć ten pęd kwiatowy, by dalej nie obciążać go dodatkowym wysiłkiem (dodam, że drugi pęd obcięłam tydzień temu, bo pąki opadały a stan storczyka już nie był dobry)

Trzon phal wygląda normalnie tzn. nie widać żadnej zgnilizny, jest zielony.





Tak wyglądał stożek wzrostu po odpadnięciu.






A to korzonki ciapka, dwa dni po kąpieli





Czy on ma jeszcze sznsę?

[Storczykowa]

A mojemu żółto-czerwonemu miniaturkowi bardzo podobnie się zdarzyło, mozaikowato zżółkł mu liść sercowy, odpadł, ale na tym jednym liściu się skończyło i wkrótce puścił świeże. Na razie jest zdrowy. Ja bym temu twojemu ucięła ten jeszcze jeden liść z plamami. Stożek nie jest zgnity, mogą z niego wyjść liście tak jak mojemu miniaturkowi.

[aogyy]

Dusiu dziękuję bardzo, mam nadzieję, że wszystko będzie ok.

A co z pędem kwiatowym?