Pelargonia - wysiew nasion Cz.2

[babojola]

Moja pierwsza partia pelargonii ładnie rośnie, dzisiaj wysiałam drugą Może z nich coś będzie, bo sadzonki zrobione na początku lutego prawie wszystkie zgniły

[Zibi_41]

Rosną sobie .. rosną :

[esony1]

esony1, ja siałam 9.01. Wschodziły ok tydzień. Przepikowałam 2.02 i dopiero wtedy ruszyły "z kopyta"

ja swoje w takim razie w sobotę popikuję

[babojola]

popikowałam swoje pelargonie, powiem szczerze, że miałam pietra, one takie delikatne ale udało się. Teraz tylko czekać cierpliwie.
Oto one

[Marzenka79]

Jolu po ok 10-14 dniach od pikowania możesz zacząć delikatnie zasilać-stężenie bierz o połowę mniejsze niż na opakowaniu

[babojola]

Marzenka zastosuję się

[glohal]

Ja też

[selli7]

Czytam tu głównie o wysiewie pelargonii rabatowej.A może ktoś napisać coś o bluszczolistnej? Jakie rośliny 'wychodzą'? Widziałam dziś nasiona firmy Vilmorin i się zastanawiam, bo lubię takie o pojedynczych kwiatach.

[Marzenka79]

Selli7 Ty się nie zastanawiaj tylko kupuj nasionka i siej-jeśli Ci się podobają to dlaczego masz sobie ich odmawiać?poza tym w ten sposób nabywasz doświadczenia

[esony1]

Moje pelagie trafiły dzisiaj do kawalerek dosyć życia w komunie ... a na ich miejsce trafiły nasiona pennistetum americanum "Red ... coś tam "

[Marzenka79]

Edytko "red...baron"

[babojola]

Moje pelagie trafiły dzisiaj do kawalerek dosyć życia w komunie ... a na ich miejsce trafiły nasiona pennistetum americanum "Red ... coś tam "

A co to jest ?
selli7 ja też bym na Twoim miejscu siała te bluszczolistne, ja nie posieję bo u mnie niestety ich nie ma

[Comcia]

Czytam tu głównie o wysiewie pelargonii rabatowej.A może ktoś napisać coś o bluszczolistnej? Jakie rośliny 'wychodzą'? Widziałam dziś nasiona firmy Vilmorin i się zastanawiam, bo lubię takie o pojedynczych kwiatach.

Siałam w zeszłym roku bluszczolistną, ale myślę że dla niej późniejszy termin jest bardziej odpowiedni.
Moje rabatowe tegoroczne z nasion to ładnie, krępe rośliny.
Zeszłoroczne bluszczolistne długo się zbierały.
Ale w końcu zebrały się w sobie i raczyły zakwitnąć.
Myślę, że bluszczolistne są bardziej wymagające przy wysiewie nasion.