Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010

[100krotka]

Hiehie, złapał Kozak Tatarzyna

Dzisiaj rano poszłam sobie na rosę i wiecie co...pszczółki, miodne i dzikie, ale ich dużo! Radocha jak nie wiem Tylko u mnie z tym nektarem trochę skromnie...agrestu sieczepiły Aronia też kwitnie, może wreszcie będą owoce...

Takie cos mi wyszło ...na zasadzie prowizorki jest już tam trzy lata...



Serduszka i Polish Spirit. Co roku mnie zaskakuje swoim wigorem...aż sobie człowiek myśli, czy rzeczywiscie dorównuje tej nazwie ;-)



A to moja hartownia. Z ekranem przeciwpieskowym

[x-d-a]

100krotko, dawno wiadomo, że prowizorki są najtrwalsze i...najładniejsze.
Śliczna wyszła Ci ta narożna rabatka - bergenia, tulipanki, żurawki i prymulki, a wszystko na tle ceglastego muru...
A Polish Spirit rzeczywiście jest chyba najżywotniejszym i najbardziej niezawodnym powojnikiem...I znowu - można się tu dopatrywać symboliki...
Miłej i słonecznej niedzieli

[gorzata76]

A cóż Ci się tam hartuje 100krociu droga, w porannej rosię skąpana?

[Grzesiu]

Pergolka to już widzę zahartowana na całego....
fajna mnożarko-hartownia..nie mylić z mrożonko-hurtownią

[dominikams]

O ja nie mogę!!! PS naprawdę dał czadu Nie wiedziałam, że tak może rosnąć powojnik

Prowizorka jest bardzo udana

[aleb-azi]

O - tak krótko obcięty PS, chyba za dużo chaberdzi mojemu zostawiłam. Zapory przeciw psie fajne. Też bym takie chciała

[Alionuszka]

100krotko ,a cóż to za okaz powojnika ,który ma pędów bez liku... Myślałam ,że moje wzięły się porządnie do dzieła,a tu widzę,że w porównaniu z Twoimi to odpadają w przedbiegu...,ale będzie kwitł...

[dodad]

Powojnik mnie zachwycił ilością pędów. Chyba się zdecyduję na tą odmianę. Ładna i w dodatku TAK rośnie.

[100krotka]

Dzień dobry

Rzeczywiście Polish Spirit to niesłychanie zywotna odmiana. Żaden inny nie grzeszy taką ilością pędów ;-) - tak że Nelu u Ciebie wszystko w najlepszym porządku ;-) Z moich innych, najlepiej opuszczają się bylinowe - Inspiration, Arabella, durandii, a Praecox jakby trochę leniwiej...

W hartowni hartują się sadzonki titonii, kleomy, lewkonii, dalii i lwiej paszczy. Dzisiaj rano powsadzałam je do garażu, bo trochę boję sie deszczu...chyba muszę je przenieśc w bardziej osłonięte miejsce.. Dzisiejszą nockę spędziły na polu, osłonięte agrowłókniną, ale z tego, co słyszałam, mają być w tym tygodniu przymrozki.

[Ave]

O nie, zabraniam, żadnych przymrozków posadziłam powojniki i mają się przyjąć...

[riane]

U mnie najlepiej ruszył Multi Blue. Już chciałam wstawiać fotki, ale gdzie mu do Twojego. Mój ma "zaledwie" 6-7 pędów.

[dominikams]

Jeśli chodzi o Szymanowskiego, to nie wiem, czy on przypadkiem nie jest zawodny w zawiązywaniu owoców - coś o którejś odmianie tutaj było i wydaje mi się, że to był Sznymanowski

Jak Bonica? Mojej chyba przemarzło 1 punkt szczepienia, bo nic się tam nie dzieje, a kolor ciemniejszy. Przycięłam znów, tym raziem na króciutko, może wybiją kolejne oczka z miejsca szczepienia. Na innych dopiero coś zaczyna wyłazić, widocznie korzenie złapały ziemię.

[100krotka]

Dominisiu, z moją Bonicą to jest tak, że sama nie wiem, co o tym myśleć...ma niby jakieś nowe pączki, ale coś niemrawe...Fairy też wygląda, że przemarzło jej jedno szczepienie, ale czekam, może po prostu tak długo sie regenerują...? ech, odechciało mi sie piennych róż

Szymanowski ma fajne liście

Riane, mój Multi Blue nie ruszył w ogóle. W zeszłym roku padł na uwiąd, być moze tak mu dogodziło, że całkiem zszedł...

Ave, nic im nie będzie Ja jutro mam posadzić Westerplatte (no co, nie było Jerzego Popiełuszki, musiałam sie jakoś pocieszyć )