Zagospodarowania/utylizacja liści , trawy innych odpadów ogrodowych.

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
ODPOWIEDZ
basia_styk
500p
500p
Posty: 712
Od: 31 sie 2006, o 13:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Utylizacja liści oraz trawy.

Post »

Uszaty pisze: Ognisko wolno robić? Wolno!
W moim mieście akurat nie wolno - i na osiedlu gdzie mieszkam 99% ludzi nie spala roślinnych odpadów. Nawet na działkach. Tyle że dostajemy 2 worki na bio-odpady raz na 2 tygodnie.

B.
Uszaty
50p
50p
Posty: 70
Od: 26 gru 2015, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Utylizacja liści oraz trawy.

Post »

Basiu, wiesz co by mi dały 2worki na dwa tygodnie?
Otóż nic. Posesję mam z dwóch stroną otoczoną laskiem z przewagą brzozy i dębów, możesz sobie wyobrazić ile liści mam jesienią. Po wtóre nie mam tyle wolnego czasu, żeby ciapać sekatorem na drobno całą "grubszą" resztę, w weekend mam do nadrobienia wszystko, czego nie jestem w stanie zrobić w tygodniu będąc poza domem 14h, kiedyś jeszcze muszę spać.
Pominę fakt, że segregacja śmieci w moim mieście, to jakiś absurd. Co z tego, że w domostwie segregujemy, jak podjeżdża śmieciarka i pakuje wszystko jak leci do jednego samochodu.
Kasia
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Utylizacja liści oraz trawy.

Post »

Ależ to gorący i budzący emocje temat.

Jestem przeciwna spalaniu odpadków roślinnych na działkach i w ogrodach. Ponieważ mnóstwo osób nie stosuje się do zakazu, jesienią i wiosną praktycznie nie można na działce/w ogrodzie odpoczywać. Chyba, że komuś nie przeszkadza odpoczynek w oparach gryzącego w oczy i dławiącego dymu. Mnie przeszkadza i to bardzo - po prostu w takim dymie duszę się. Kilkakrotnie prosiłam sąsiadów aby nie spalali mokrych liści - przynajmniej w bliskiej obecności innych osób na działkach. Patrzyli się na mnie dziwnie - czego ja od nich chcę? Wygaszali/przygaszali w końcu te ogniska, ale na pewno spalali te liście później. Tak więc dym i tak zanieczyszczał powietrze. A wokół mnóstwo bloków, środek stolicy. Współczuję ludziom, którzy mieszkają w okolicy działek. Ja przychodzę na działkę między innymi po to aby pobyć trochę na świeżym powietrzu, ale trudno go nazwać świeżym jak wokoło jesienią i wiosną opary dymu.

W ogrodzie przydomowym rodziców kiedyś kilka razy tego samego dnia suszyłam tę samą pościel - co wyprałam to ktoś ją zasmrodził dymem palonych resztek ogrodowych (i pewnie nie tylko odpadków roślinnych). Nigdy tego do tej pory nie robiłam, ale w końcu kiedyś wezwę straż miejską. Niech wlepiają mandaty, może to odwiedzie ludzi od trucia sąsiadów (nie mówię już o truciu siebie). Mój sąsiad spalał resztki ogrodowe, w tym mokre liście, w obecności niemowlęcia. Obok ogniska stał wózek ze śpiącym (podtrutym?) niemowlęciem, cały w dymie z ogniska. Taki spacerek na dotlenienie dziecka - w dymie palonych liści. Czy głupota ludzka nie ma granic?

Ja kompostuję co się da (włącznie z liśćmi, trawą, rozdrobnionymi gałązkami). Nie wyobrażam sobie prowadzenia ogrodu bez kompostu... Mam jak wszyscy kłopot z chorymi częściami roślin no i z liśćmi orzecha - te wyrzucam w workach na odpady, ewentualnie chore rośliny głęboko zakopuję. Jeśli macie jakiś sposób na kompostowanie liści orzecha, proszę o radę. Może kompostować je w osobnym worku - niech się tam dłużej rozkładają byle się rozłożyły. Czy przekompostowane liście orzecha nie mają już tych związków hamujących rozwój roślin?
Pozdrawiam
Agneska
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Utylizacja liści oraz trawy.

Post »

Niestety mają te środki nadal i roznoszą je przez kompost z deszczem do gleby, także odradza się używanie kompostu z liści zawierających taniny (jedynie znikoma mieszanka z normalnym kompostem nie robi krzywdy).
Co do segregacji z Kasią się zgodzę, u nas również jest segregacja ale jak widzę w zbiorowych śmietnikach przy familokach te sterty plastiku to ręce opadają, dostają worki na odpady i jeszcze 80% wywalają do kubła bo im się przebierać i czyścić nie chce (co powinno być robione, tedy odpadów "mokrych" byłoby tylko z 10%), również ci moim zdaniem powinni dostawać mandaty ;:14 .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Uszaty
50p
50p
Posty: 70
Od: 26 gru 2015, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Utylizacja liści oraz trawy.

Post »

Agnieszko, mówisz o świeżym powietrzu na działkach w stolicy?
Zatem chyba nie do końca wiesz, o czym mówisz.
Zapewniam Cię, że dla dziecka zdecydowanie zdrowszy jest spacer po działkach, na których palone są ogniska, niż dajmy na to po Marszałkowskiej.
Ja mam ten komfort, że moja posesja ma blisko 6000m. kwadratowych, nikomu nie wadzę paląc liście i nie wadzi mi, gdy robią to sąsiedzi, jesień i wiosna odkąd pamiętam kojarzy mi się z porządkami w ogrodach i z charakterystycznym smrodkiem ognisk, dla mnie smrodkiem zdecydowanie przyjemniejszym, niż odór spalin w mieście.
Kasia
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Utylizacja liści oraz trawy.

Post »

Tu się zgodzę, przyjemniejszy "naturalny" smrodek niż spaliny aut i siarka z kominów, dodatkowo jeśli jest wiatr to ten dym jest szybko rozrzedzany i go tak nie czuć, gorzej jeśli jest wilgotno i powietrze ledwo drgnie, wtedy to można narzekać na chmury gryzącego dymu którego nie idzie uniknąć.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Utylizacja liści oraz trawy.

Post »

Kasiu, z trzech rozważanych w Twoim wpisie opcji:
- spacer z niemowlęciem po Marszałkowskiej
- leżakowanie malucha na warszawskiej działce w oparach dymu ze spalanych mokrych liści
- oraz leżakowanie malucha na warszawskiej działce bez towarzystwa zasłony dymnej z ogniska
zdecydowanie najzdrowsza jest ta ostatnia :wink:
A można ją osiągnąć w bardzo prosty sposób - nie paląc liści i trawy (przy okazji stosując się do miejscowych przepisów).
Pozdrawiam
Agneska
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Utylizacja liści oraz trawy.

Post »

A to trawę również palą? (pierwsze słyszę, chyba że taką dziką wyrośniętą :) )
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
jabu
500p
500p
Posty: 724
Od: 22 paź 2015, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Utylizacja liści oraz trawy.

Post »

technicznie to jaki problem z paleniem trawy ?? jak wyschnie to moemnt się spali jak siano. Pozostaje kwestia dymu :)) ;:124
:)
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Utylizacja liści oraz trawy.

Post »

Jakoś nigdy nie myślałam o tym że na działkach ludzie skoszoną trawę palą, prawie każdy ma kompostownik a i nie ma jej tyle żeby był problem z jej składowaniem (no i przy uprawnych działkach trawnika jak na lekarstwo, albo przekopane albo zabetonowane :D).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Utylizacja liści oraz trawy.

Post »

Uszaty (Kasiu) - zapominasz o ważnej kwestii - a mianowicie, że w ogóle nie wolno palić ognisk i spalać odpadów roślinnych w środku Warszawy. Nie chodzi tu tylko i wyłącznie o stosunki dobrosąsiedzkie ale również o łamanie istniejącego prawa.

Jestem zdziwiona, że na tym forum, które przecież zrzesza miłośników przyrody, są zwolennicy w wielu miejscach zabronionego palenia odpadów roślinnych. Myślałam, że znajdę tu raczej osoby chcące stosować metody bardziej ekologiczne. I że w takim kierunku nasza dyskusja ma zmierzać - jak w najbardziej odpowiedzialny, nieszkodliwy - i zgodny z miejscowymi przepisami - sposób zutylizować takie odpady.

A tak ? propos stosunków dobrosąsiedzkich. Jestem pewnie starej daty ale wierzę, że nie wolno szkodzić nie tylko sobie ale i innym. Wiem jednak, że myślenie o innych bywa deficytowe w dzisiejszym świecie, gdzie często liczy się postawa "ja i moje potrzeby są najważniejsze", 'wolnoć Tomku w swoim domku" itd.
Pozdrawiam
Agneska
x-a-8
---
Posty: 960
Od: 30 lis 2012, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Utylizacja liści oraz trawy.

Post »

Podpowiadałem już w tym wątku temat kosza ogrodowego z dziurkami
do utylizacji resztek metodą górnego spalania.

Krok naprzód to wstawienie takiego kosza w większy pojemnik, tym razem bez dziurek, uszczelnienie
przestrzeni pomiędzy tym większym zewnętrznym a tym mniejszym wewnętrznym (z dziurkami
po obwodzie) oraz wymuszając powietrze do spalania można uzyskać
bezdymną spalarkę odpadów, nie tylko ogrodowych, nawet zaolejonych szmat,
niektórych rodzajów plastiku i innych.

Trochę na zasadzie rocket stove z wymuszonym dostarczaniem powietrza.

Obrazek
jabu
500p
500p
Posty: 724
Od: 22 paź 2015, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Utylizacja liści oraz trawy.

Post »

Na górze tego urządzenia nie ma przykrywki ??
:)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”