Koty kontra rośliny
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Czy naprawdę nikt nie pomyślał o psie ? Nie mówię tu o psie typu wilczur, doberman itp. i urządzaniu polowania na biednego kota (tym się brzydzę) ale o psie małym i nie musi być wcale agresywny (byle się tego kota nie bał). W zeszłym roku u mojego szwagra na działce zrobiliśmy to tak: przychodził stary kocur na jego działkę - uznał za swój rewir i dopominał się o jedzenie . 3 dni pod rząd przywoziłem tam soją suczkę yorka. Nie dawała temu kocurowi spokoju, ganiała za nim i dużo szczekała (chociaż z początku się go bała). Kocur się wyniósł. Z kolei moja ciotka przygarnęła (z początku tylko dokarmiała) kotkę w ciąży (bo jej żal było). Dzisiaj na papu tych kotów przychodzi już 8 (dokarmia co dzień) w tym stary kocur (pan i władca stada). Niestety ale trzeba wybrać: albo pojedyncza myszka czy krecik albo stadko kotów, które niestety ale potrafią niszczyć.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Nie wiem czy Wy ogrodnicy i jednocześnie posiadacze kotów(wychodzących na dwór) macie tez ten problem.JA mam dwie kotki.I obie uwielbiają w słoneczne dni, kiedy ziemia jest sucha kopać i "kąpać się" w ziemi w moim warzywniku.Turlają się w nim, bawią.Oprócz tego wykopuja dołki..i... załatwiaja w nich swoje potrzeby fizjologiczne;).Nic nie daje przeganianie.Przez to wygrzebują zasiane już tam nasiona warzyw.I potem efekt jest taki, że na grządkach są przerwy.
Tak samo jest z wróbalmi.Tez urządzają sobie piaskowe kąpiele!
Może to wynika też z tego jaki mam rodzaj gleby.Po wyschnięciu zwykły piaseczek:(
Tak samo jest z wróbalmi.Tez urządzają sobie piaskowe kąpiele!
Może to wynika też z tego jaki mam rodzaj gleby.Po wyschnięciu zwykły piaseczek:(
Po zabiegu, o którym napisała przedmówczyni najlepiej przygotować kotkom inne miejsce w którym mogłyby się załatwiać. Np wyrywając trawę, tworząc kwadrat o wymiarach ok 30 na 30 centymetrów i położyć w nim ich ulubione zabawki aby uznały wskazane im miejsce za to, które posłuży im podobnie jak poprzednie. Bez tego, koty pomimo środka przejdą na grządkę i nic się nie zmieni.
Na wróble jest prosty sposób. Jeśli masz męża lubiącego majsterkować, poproś go o wykonanie czegoś w rodzaju samolociku, który byłby przytwierdzony do kija wbitego na grządce. Jego śmigło musiałoby podczas ruchu cały czas stukać. Do tego przydałyby się na końcu owego skrzydła druciki a na nich znane ze szprych dziecięcych rowerków plastikowe koraliki, które obijając się o siebie klekocą. Wiem może to co napisałem jest trochę zawiłe, ale po dłuższym poczytaniu można zrozumieć co chciałem przekazać. Takie samolociki zamontował sobie mój sąsiad, ale mają za zadanie odpędzać szpaki. Można też spróbować z ze zbitymi poprzecznie kijkami. Do tego drugiego, przybitego poziomo przywiązać 3-4 puszki po piwie, które podczas nawet lekkich podmuchów uderzały o siebie wydając specyficzny dźwięk, który dosyć skutecznie powinien odpędzić wróble.
Na wróble jest prosty sposób. Jeśli masz męża lubiącego majsterkować, poproś go o wykonanie czegoś w rodzaju samolociku, który byłby przytwierdzony do kija wbitego na grządce. Jego śmigło musiałoby podczas ruchu cały czas stukać. Do tego przydałyby się na końcu owego skrzydła druciki a na nich znane ze szprych dziecięcych rowerków plastikowe koraliki, które obijając się o siebie klekocą. Wiem może to co napisałem jest trochę zawiłe, ale po dłuższym poczytaniu można zrozumieć co chciałem przekazać. Takie samolociki zamontował sobie mój sąsiad, ale mają za zadanie odpędzać szpaki. Można też spróbować z ze zbitymi poprzecznie kijkami. Do tego drugiego, przybitego poziomo przywiązać 3-4 puszki po piwie, które podczas nawet lekkich podmuchów uderzały o siebie wydając specyficzny dźwięk, który dosyć skutecznie powinien odpędzić wróble.
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Ale czy to nie będzie przysłowiowe "Zamienił stryjek siekerke na kijek"?Przemo pisze:Najlepszym sposobem na koty jest pies może być mały ale szkolony na ganianie kotów.
Pies to większy niszczyciel niż kot
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Miałam na myśli,że kocury osikują iglaki znacząc teren , ale to nic w porównaniu do tego jak potrafi napsocić pies, szczególnie duży...
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
Rośliny trujące/nie trujące dla kota
Witam i bardzo proszę o pomoc .Wiem,że powinnam napisać w innym dziale ale bardzo liczy się czas od tego zależy życie mojego kotka.Chodzi o nazwę tego kwiatka on jest podobny do draceny ale to raczej na pewno nie jest dracena bo ma białe korzenie inny pokrój .To jest młody kwiatek ale on rośnie wysoko w górę i nie zrzuca tak dolnych liści,a jak jest wyższy to trzeba go podeprzeć .Mój kot zjadł dziś liść tej rośliny i bardzo się boje o niego bo niektóre rośliny są bardzo toksyczne .Szukałam na necie podobnego ale bez rezultatu .Dodam ,że liście są szerokości ok. 1,5 cm są miękkie .Bardzo proszę o pomoc .