Adenium - Róża pustyni cz.3
- nuta23
- 1000p
- Posty: 4135
- Od: 17 kwie 2010, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie, Świdnica
Re: Róża pustyni cz.3
Pierwsza i druga para liści a są trzy pary. Czyli składam to na konto reakcji na przesadzenie.
pozdrowienia dla wszystkich Renata
moje początki
moje początki
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Róża pustyni cz.3
No kochani po przesadzeniu do większej doniczki jak na razie idzie ku dobremu
Trochę przy-chorowało ale po przesadzeniu widzę ze kwiatki rosną jak szalone .Podlewam wodą z rowu przepuszczoną przez pończochę
Oto fotki mojego adenium
AA i dałem je na okno południowe .
CDN MAM nadzieje że pozytywnie .
Trochę przy-chorowało ale po przesadzeniu widzę ze kwiatki rosną jak szalone .Podlewam wodą z rowu przepuszczoną przez pończochę
Oto fotki mojego adenium
AA i dałem je na okno południowe .
CDN MAM nadzieje że pozytywnie .
Maniak roślin egzotycznych
Re: Róża pustyni cz.3
Będą kolejne kwiatki na forum Wiesz jakiego koloru?
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Róża pustyni cz.3
Nie wiem bo w marcu puściła pierwsze ale wszystkie odpadły no i teraz może się uda
Maniak roślin egzotycznych
Re: Róża pustyni cz.3
Z moją było tak samo, wszystkie pączki uschły Ale widzę, że Twoje są już na tyle duże, że jakby miało coś się złego dziać to odpukać tfu tfu już by się działo. Trzymam kciuki, jak tylko któryś się otworzy wstaw zdjęcie.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 4 lut 2010, o 22:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- nuta23
- 1000p
- Posty: 4135
- Od: 17 kwie 2010, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie, Świdnica
Re: Róża pustyni cz.3
Przepięknie kwitnie
Przesadzone już do nowych domków. Mam nadzieję, że za bardzo tego nie odchorują.
Tym maluszkiem jestem zachwycona bo sam z siebie się pięknie rozkrzewia i puszcza się przy każdym listku.
Przesadzone już do nowych domków. Mam nadzieję, że za bardzo tego nie odchorują.
Tym maluszkiem jestem zachwycona bo sam z siebie się pięknie rozkrzewia i puszcza się przy każdym listku.
pozdrowienia dla wszystkich Renata
moje początki
moje początki
Re: Róża pustyni cz.3
nuta23, ile mają twoje roślinki?
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Róża pustyni cz.3
No i super Moje właśnie było w takiej donicy no ale jak juz urosło konkret to korzeń robi sie bardzo gruby i liscie zaczeły brązowieć , może dlatego że już mało miejsca miała .Po przesadzeniu kwiaty dalej rosną ale liscie jeszcze lipa .
Maniak roślin egzotycznych
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 20 sty 2011, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Choroszcz
Re: Róża pustyni cz.3
Początki były trudne widzę ale się opłacało wysiać z nasionka i dorobić się takich Adeniów Pogratulować ;)
- nuta23
- 1000p
- Posty: 4135
- Od: 17 kwie 2010, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie, Świdnica
Re: Róża pustyni cz.3
Dominiko moje mają 6,5 - 7 tygodni.
stalewiak listki odrosną a najważniejsze, że pączków nie zrzuciła.
stalewiak listki odrosną a najważniejsze, że pączków nie zrzuciła.
pozdrowienia dla wszystkich Renata
moje początki
moje początki
- mrousse71
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 4 mar 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wieden
Re: Róża pustyni cz.3
Moja maluszki maja od 6 do 2 tyg , i roznicy miedzy nimi nie ma zbytnio, poza tym, ze te 6 tyg maja po 3 pary listkow, wypuszczaja nowe,a te 2 tyg, jedna pare , ale ida juz nowe, i mam tez takie zupelnie male, wogole nie rozna, nawet nie wiem czy maja 0.5 cm, co z nimi ?kilka raz kot je zalatwil, wyladowaly na podlodze, i tak z 4 razy,tomoze przez to nie rosna?
a niektore sie pomarszczyly, to za duzo wody , czy odzywki ?
Bo na pewno wody im nie zalowalam, straszne upaly teraz caly tydzien byly , to tak im tej wody po trochu dolewalam ....
niektore sa tylko we wloknie kokosowym, inne w ziemi do kaktusow, i inne w mieszance z piaskiem , i nie rozsadzalam ich, w jednym pudelku rosnie ok 12, i w takich samych warunkach kazda rosnie inaczej , wiec czemy tylko niektore sie pomarszczyly?
a niektore sie pomarszczyly, to za duzo wody , czy odzywki ?
Bo na pewno wody im nie zalowalam, straszne upaly teraz caly tydzien byly , to tak im tej wody po trochu dolewalam ....
niektore sa tylko we wloknie kokosowym, inne w ziemi do kaktusow, i inne w mieszance z piaskiem , i nie rozsadzalam ich, w jednym pudelku rosnie ok 12, i w takich samych warunkach kazda rosnie inaczej , wiec czemy tylko niektore sie pomarszczyly?
Re: Róża pustyni cz.3
Było tutaj już pisane, że nie podlewa się ''po trochu''... Muszą się konkretnie napić, a jak nalejesz troszkę to się tylko podłoże zwilży.