Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Zablokowany
Awatar użytkownika
kasiunieczka_32
1000p
1000p
Posty: 1632
Od: 19 maja 2010, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: SOPOT

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Asiu zachwycające kwitnienia oraz ich zapowiedzi ale mnie urzekły oczywiście masdevallie (szczególnie zdjęcia z pierwszej strony wątku). Masdevallia Sunset Jaguar obłędna :shock:
Zabka_Monis
1000p
1000p
Posty: 1060
Od: 17 maja 2010, o 09:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Asiu czym są spowodowane u Ciebie te plamki na liściach Masdevalli? Piszesz, że są to "chore" liście.. co to za choroba? Jedna z moich Masdevalli (Falcons Gold x Sugar Baby) ma chyba z 4 takie przyrościki jak Ty pokazałaś. Zastanawia mnie co to..... przedtem nie przejmowałam się nimi , aż do przeczytania Twojego wpisu o "chorych liściach" . Proszę wypowiedz się ;:88

Dodam jeszcze , że kwitnienia masz piękne. Zwłaszcza Masdevallie są porażająco śliczne.... A najbardziej oczywiście M. Sunset Jaguar ;:111 ;:109 Cudnie przekorzenia się przez podkładkę :) I te pędziki z pączkami.... ;:224
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Kochani ;:4 bardzo serdecznie dziękuję zarówno Tym, którzy zechcieli pozostawić ślad swojej obecności w moim wątku, jak i Tym którzy tu tylko zaglądają ;:79 ;:79 ;:79
Odpowiem na pytania:
justus27 pisze:Hmm...moja masd. barleana, gdy ją tylko dwa razy w tygodniu moczyłam, miała identyczne "chore"? liście. Przeszłam na codzienne ( ewentualnie co drugi dzień) i listeczki wróciły do formy ;:108
Zabka_Monis pisze:Asiu czym są spowodowane u Ciebie te plamki na liściach Masdevalli? Piszesz, że są to "chore" liście.. co to za choroba? Jedna z moich Masdevalli (Falcons Gold x Sugar Baby) ma chyba z 4 takie przyrościki jak Ty pokazałaś. Zastanawia mnie co to..... przedtem nie przejmowałam się nimi , aż do przeczytania Twojego wpisu o "chorych liściach" . Proszę wypowiedz się ;:88
Obrazek

Justynko, te pomarszczone listki u mojej Masdevallii nie są spowodowane zbyt rzadkim nawadnianiem.Zobacz sama na innym zdjęciu. Obok tych pomarszczonych są inne całkiem jędrne.
Moniu, przypuszczam, że roślina zareagowała na podział osłabieniem, a osłabiona została zaatakowana przez przędziorka i dodatkowo wdarła się
infekcja grzybowa. Udało mi się zwalczyć jedno i drugie (poszły w ruch Provado ,a następnie Topsin), ale trochę to trwało.
Teraz, gdy minęło trochę czasu, rośnie mnóstwo zdrowych i ładnych przyrostów. I jak pokazałam, również są kwiatuszki :)

Kasiu 74, Masdevallię Sunset Jaguar trzymam wśród chłodolubów na półn.-wsch. parapecie. Ma też wilgotną aurę wokół siebie.

A teraz zwrot ku katlejkom:

Pamiętacie zdjęcie mojej podzielonej katlejki w bardzo opłakanym stanie ? Dla przypomnienia zdj. z 10 lipca.
Przesadziłam ją i całe lato werandowałam na balkonie. Wgląd ogólny niewiele się zmienił, ale ten jedyny marniutki młody przyrost urósł i...
sami zobaczcie:

Obrazek Obrazek

Ciekawe, czy maleńkie pączki dotrwają do rozkwitu?
A jak tam Justynko i Agnieszko aktualnie mają się po podziale Wasze cząstki tej rośliny ?
U mnie jeszcze jest nadzieja na przyszłość w tym ukorzenionym pojedynczym liściu. Wkrótce go pokażę.

Na koniec otwierające się pąki drugiej katlejki. Ciasno ułożone, mają ogromną trudność otworzyć w pełni swoje kwiaty:

Obrazek

Obrazek

Lucynko (Lano), jak zyskam kiedyś dodatkowy pokój (w tym również balkon), to "ciocia" chętnie przyjmie na wakacje katlejki od swojej koleżanki :) ;:196
empe88
200p
200p
Posty: 272
Od: 18 mar 2010, o 14:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ZG

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Piękności. Masdevallie to jeszcze nie moja bajka, ale Promenea mnie urzekła :)
Magda
Awatar użytkownika
lucynaf
1000p
1000p
Posty: 2105
Od: 30 sty 2011, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Wierzyłam w Twoją Cattleyę ;:108 , ale kwiatów tak szybko się nie spodziewałam :shock: ;:138
Ta druga, różowa pięknie kwitnie, masz do nich rękę :uszy
Dobrze, że Masdevallia już zdrowa, jak słyszę o przędziorkach to aż mi się słabo robi ;:223
kasia74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2811
Od: 1 cze 2010, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Cattleyka śliczna, gratuluję opieki nad tą marniutką widocznie za opiekę chce Ci odpłacić widokiem swoich pięknych kwiatów. Jeśli chodzi o masdevallię to oglądając jej zdjęcia od razu przyszło mi do głowy że to chyba przędziorki, to obrzydliwe maciupeńkie robale potrafią każdego z nas doprowadzić do szewskiej pasji :evil: Sama teraz na kilku roślinach walczę z tym robactwem, właśnie dziś rano odkryłam je na mojej prawie 1,5 m cytrynie. Wiem że ich sprzymierzeńcem jest ciepłe i suche powietrze u mnie jest według mnie jeszcze jeden czynnik, sąsiad cały ogródek obsadził tujami ;:14 a one je ponoć uwielbiają.
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Asiu kochana, ile dobrych wieści u Ciebie- bardzo cieszą te wszystkie kwitnienia, a szczególnie na roślinkach po podziałach. Trzymałam kciuki za ich powrót do formy, niemiło byłoby mieć na sumieniu takie piękności ;)

Rozkwitająca katlejka cudna- brawo, to już Twój kolejny sukces z tym gatunkiem, który potwierdza tylko moje przekonanie, że katleje są Ci pisane :) Żółta masdevalia znów zachwyca- u mnie przyjdzie jeszcze niestety na taki widok poczekać, ale sama perspektywa już cieszy ;:138 Korzonki u masd. S. Jaguar niesamowite- rosną tak, jak lubię, czyli po prostu tak, jak chcą :P

Pytasz o roślinki od Ciebie- wszystkie mają się dobrze, włącznie z zeszłorocznymi (d.nobile nie kwitnie ale wciąż jest na balkonie, co daje nadzieję, a rośnie pięknie; d.berry oda będzie kwitło na 3 pędzikach, masdevalia i cattleyka przyrastają- niezbyt szybko, ale do przodu ;)). Wszystko to pokażę wkrótce u siebie- choć mam już tyle zaległości, że aż mi się słabo robi na samą myśl i ciągle odkładam to na później... :roll:
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Asiu Cattleyjka w kolorze jak marzenie :shock: . Szczerze gratuluję ;:138 .
Awatar użytkownika
Laura1806
200p
200p
Posty: 406
Od: 8 sie 2010, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Masdevallie piękne ;:215 Coraz więcej osób na forum zakochanych w tych cudownych kwiatach. Ostatnio w wielu moich ulubionych wątkach je znajduję i coraz szybciej u mnie ta choroba postępuje :wink: Nigdy nie myślałam, że od kwiatów też się można uzależnić. Nie miałam nałogów to teraz już mam :uszy
Cattleya też piękna i też należy do moich ulubionych storczyków.
Gratuluję pasji i wspaniałych efektów :D
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16349
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Hmm...muszę znaleźć zdjęcie z owymi plamami. Ale u mnie były dużo "drobniejsze" i tylko na kilku listkach.

Eh...niestety moja część katlejki nie przeżyła :( Już miała dośc duży nowy przyrost i podczas któregoś moczenia w miseczce. Przewróciła się i po tym moczeniu ugniła :/


Ale mogę podziwiać u Ciebie cudną katlejkę ;:138
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Masdevallie, katlejki i Promenea dziękują ślicznie za komplementy i aż :oops: :oops: :oops: z wrażenia !
Sylki3 pisze:... jak Ty to robisz że one u Ciebie tak chętnie kwitną? jakieś czary czy co? :wink:
zresztą tak patrząc to u Ciebie nie ma storczyka który nie chce zakwitnąć!
Mylisz się Sylwio :) Naliczyłam u siebie około kilkunastu, które nigdy jeszcze u mnie nie kwitły. Ale...wciąż mam nadzieję, że kiedyś
nawet za parę lat - uda mi się przełamać ich upór ;:108

Wywołałam też temat walki z przędziorkiem.
Kasiu74, Nino, Lucynko, i może jeszcze ktoś inny chciałby się podzielić doświadczeniem, jak radzicie sobie z tym podstępnym szkodnikiem ???

Ja postępowałam dotychczas w ten sposób:

-kąpiel części zielonej pod strumieniem z prysznica (letnia woda)
-po przeschnięciu liści przelanie podłoża zawiesiną wodną z rozkruszonej pałeczki Provado
-oprysk liści sprayem Provado

Po 7 - 10 dniach to samo.
Zdarzało się jednak, że po dłuższym czasie wracały. I wtedy powtórka z rozrywki. Nie wiem jednak, czy to dziadostwo nie uodparnia się na dany środek ?
Miałam rodzaj przędziorka który nie pozostawiał pajęczynek. Dlatego łatwo go było przeoczyć. Zawsze dostrzegałam go dopiero w słoneczne, jasne dni.
Wędrujące mikro-kropeczki :evil:

A teraz coś weselszego: tytuł zdjęcia "Bliźniaczki" (Masd. Sunset jaguar - kolejne pączki)

Obrazek

Postępy ukorzenionego liścia katlejki: z lewej w lipcu, z prawej obecnie - ten malutki przyrost przerósł młody listek

Obrazek Obrazek

Ostatnio pisałam też w wątku Kasi 74, że miałam akcję przesadzania. Zmobilizowała mnie do tego Sąsiadka, która ma 5 falenopsisów
i poprosiła o pomoc.
Zobaczcie jednego z Jej storczyków. Prawie zero podłoża. Musiałam rozcinać i zniszczyć doniczkę, aby nie uszkodzić syst.korzeniowego.
A kwitną Jej prawie jednym pędem za drugim. Ten poniżej dopiero skończył i znów ma duży pęd:

Obrazek

Pod spodem ostatnie dni werandowania moich katlejek (brakuje tam jeszcze trzech). Ta z prawej to prawdziwy gigant !

Obrazek
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Asiu, bliźniaczki są urocze :)

Ta cattleyka ze słoiczka jest niesamowita, strasznie dzielna roślinka- założę się, że Ci tam niedługo zakwitnie! ;)

A cattleyki na balkonie podlewasz, czy trzymasz całkiem sucho? Widzę tam już jakieś pochewki kwiatowe- będzie kolorowa jesień! ;:138
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
kasialb1
200p
200p
Posty: 434
Od: 5 lip 2011, o 22:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

U mnie na przędziorki nie pomógł Provado spray, niby chwilo właśnie tak jak piszesz i teraz się odnowiły. Kupiłam teraz Promanal i spryskałam czekam, czy tym razem będzie efekt, do tego jeszcze codziennie przemywałam liście wodą z płynem do mycia naczyń ;:108 Najgorsze, że przy miniaturce, która ma ciemne liście ich w ogóle ich nie widać tylko zaczęły się marszczyć liście i okazało się, że to przędziorki, jedynie wacik po przetarciu liści był pomarańczowy, żadnych więcej oznak nie było :evil:
Zablokowany

Wróć do „Moje storczyki !”