Ogródek pod dębami część 4
Re: Ogródek pod dębami część 4
Świetnie wygląda pastella z miodunką i trawy z hortensją ...piękne jesienne fotki.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16194
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek pod dębami część 4
An-ko, rabatówki sięgające dwóch metrów to marzenie. Ale zaczęłam się w takim razie obawiać, czy nie za gęsto e posadziłam. No nic, przepadło. Najwyżej kiedyś rozsadzę. Od razu nie wyrosną na takie olbrzymy, trezba poczekać chyba ze dwa lub trzy lata, prawda?
Sure, witam cię Dęby to wielkie utrapienie i zarazem wielkie dobrodziejstwo. Wbrew pozorom można także pod nimi urządzić sobie ogródek, jeśli dobierze się rośliny o odpowiednich wymaganiach. Skoro także masz u siebie dęby, to pewnie już teraz usuwasz te liście, które lecą z nieba i lecą, jakby w ogóle nie było końca z ich opadaniem. Znowu czeka nas jak co roku robota z ich wygrabianiem, prawda?
Teresko, ja dopierow tym roku zauważyłam piękno traw, gdy byliśmy w szkólce w Pęchcinie w ogrodzie pokazowym. Dotychczas w ogóle mnie nie interesowały. A teraz planuję jeszcze kilka dokupić, bo zwłaszcza jesienią wyglądają cudnie.
Haszko, ale cię dawno nie było. A tu już jesień i liście opadają z drzew. Wiem, wiem, pewnie spędasz czas w ogródku. Trzeba się śpieszyć z robotami ogrodowymi, bo zima tuż, tuż.
Moje dwa wczorajsze nabytki
Sure, witam cię Dęby to wielkie utrapienie i zarazem wielkie dobrodziejstwo. Wbrew pozorom można także pod nimi urządzić sobie ogródek, jeśli dobierze się rośliny o odpowiednich wymaganiach. Skoro także masz u siebie dęby, to pewnie już teraz usuwasz te liście, które lecą z nieba i lecą, jakby w ogóle nie było końca z ich opadaniem. Znowu czeka nas jak co roku robota z ich wygrabianiem, prawda?
Teresko, ja dopierow tym roku zauważyłam piękno traw, gdy byliśmy w szkólce w Pęchcinie w ogrodzie pokazowym. Dotychczas w ogóle mnie nie interesowały. A teraz planuję jeszcze kilka dokupić, bo zwłaszcza jesienią wyglądają cudnie.
Haszko, ale cię dawno nie było. A tu już jesień i liście opadają z drzew. Wiem, wiem, pewnie spędasz czas w ogródku. Trzeba się śpieszyć z robotami ogrodowymi, bo zima tuż, tuż.
Moje dwa wczorajsze nabytki
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogródek pod dębami część 4
Wandziu,piękny ten jarząb,czy on potrzebuje dużo miejsca na działce?Choroba różano trawkowa zdrowa,tylko kieszeń trochę odchoruje.
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogródek pod dębami część 4
Ech, żeby tak z wygrabianiem! Ja sobie ostatnio inteligentnie wysypałam tę rabate dla ozdoby korą i teraz... wybieram te liście ręcznie, przecież kory nie zagrabię na trawnik!! A mam jeszcze obok nich duży klon, który ma chore liście (czarna plamistość), no i jest zabawa!wanda7 pisze: Sure, witam cię Dęby to wielkie utrapienie i zarazem wielkie dobrodziejstwo. Wbrew pozorom można także pod nimi urządzić sobie ogródek, jeśli dobierze się rośliny o odpowiednich wymaganiach. Skoro także masz u siebie dęby, to pewnie już teraz usuwasz te liście, które lecą z nieba i lecą, jakby w ogóle nie było końca z ich opadaniem. Znowu czeka nas jak co roku robota z ich wygrabianiem, prawda?
Muszę pooglądać, co pod dębami posadziłaś, tzn. co się sprawdza. U mnie najwięcej tam dzikich paproci, które są tubylcami i nie dają się wykorzenić...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2159
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Ogródek pod dębami część 4
Wandziu, my też chcemy kupić jarząb albo kilka nawet do naszego ogrodu, ten dalekowschodni jest bardzo efektowny . Dużo odmian mają w Pęchcinie, może zrobię miejsce na jakieś drzewko od nich ;). Mnie też od sierpnia trawy po głowie chodzą .
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16194
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek pod dębami część 4
Małgosiu i Feansesco, na rabacie po starej śliwce zrobiło mi się miejsce na jakieś drzewko. Chciałam, żeby nie miało zbyt rozłożystej korony i w ogóle, żebynie wyrosło z niego potęzne grube drzewo, bo cienia u siebie mam aż nadto. Ponieważ kiedyś w Pęchcinie widziałam rozmaite jarzęby i przeczytałam, że mają właściwości zdrowotne, mój wybór padł na jarzębinkę.
No i mieliśmy w tym celu jechać do Szmita. Ale idę ja sobie do mojego centrum ogrodniczego i co widzę? Wielki plakat z różnymi jarzębami i logo naszego Szmita. A pod plakatem rozmiate jarzębki, z żółtymi, czerwonymi i bordowymi owockami. Wybrałam taki, który był najładniej wybarwiony. Kosztował 49zł. Dorasta on do 5-6 metrów. Jest ażurowy, pieniek ma nie za gruby. Róże świetnie się powinny pod nim czuć. No i nie musiałam jechać aż do Pęchcina
Sure, ja poza dębami też mam jesiony, akację i brzozy. Ale liście tych ostatnich po prostu idą na kompost i cześć. NAtomaist z dębowymi zawsze mam problem.
A pod dębem zorganizowałam sobie wielki skalniak. Rosną tam cebulowe, które kwitną wiosną, jak nie ma liści na drzewie. No a potem jest jednak trochę smutno. Mam kilka host, kilka żurawek no i rozchodniki i rojniki, które zdążyły się już rozejść niemal wszędzie. Jest trochę irysów i liliowców, ale ziemia pod dębem latem jest sucha jak pieprz, nie pomaga podlewanie. Nawet gdy spadnie deszcz to i tak nie dotrze pod gęstą koronę. Taki los, niestety. Paproci strzege się, jak mkogę, bo kiedyś w starym domu je miałam i nie mogłam się pozbyć.
No i mieliśmy w tym celu jechać do Szmita. Ale idę ja sobie do mojego centrum ogrodniczego i co widzę? Wielki plakat z różnymi jarzębami i logo naszego Szmita. A pod plakatem rozmiate jarzębki, z żółtymi, czerwonymi i bordowymi owockami. Wybrałam taki, który był najładniej wybarwiony. Kosztował 49zł. Dorasta on do 5-6 metrów. Jest ażurowy, pieniek ma nie za gruby. Róże świetnie się powinny pod nim czuć. No i nie musiałam jechać aż do Pęchcina
Sure, ja poza dębami też mam jesiony, akację i brzozy. Ale liście tych ostatnich po prostu idą na kompost i cześć. NAtomaist z dębowymi zawsze mam problem.
A pod dębem zorganizowałam sobie wielki skalniak. Rosną tam cebulowe, które kwitną wiosną, jak nie ma liści na drzewie. No a potem jest jednak trochę smutno. Mam kilka host, kilka żurawek no i rozchodniki i rojniki, które zdążyły się już rozejść niemal wszędzie. Jest trochę irysów i liliowców, ale ziemia pod dębem latem jest sucha jak pieprz, nie pomaga podlewanie. Nawet gdy spadnie deszcz to i tak nie dotrze pod gęstą koronę. Taki los, niestety. Paproci strzege się, jak mkogę, bo kiedyś w starym domu je miałam i nie mogłam się pozbyć.
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Ogródek pod dębami część 4
Muszę się do tego przyznać że przez FO zachorowałam na rozplenice japońskie. I z dnia na dzień mi się pogarsza. Piękne kępki pokazujesz. Jak długo trzymają się te 'koćki'?
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16194
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek pod dębami część 4
Paula, trzymają się od momentu zakupu, to jest ze dwa miesiące chyba. I nie mają zamiaru oklapnąć. Rozplenice są cudne, tylko że podobno nie wszystkie odmiany u nas zimują. Ta moja to też tegoroczny nabytek i nie wiem, jak mi przetrwa zimę.
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Ogródek pod dębami część 4
Ja miałam kupić rozplenicę a zamiast niej (bo była baaaardzo droga, jak dla mnie teraz) zakupiłam kostrzewę ametystową. Ciekawie się zapowiada. W takim razie trzymam kciuki za Twoje rozplenicę, bo są naprawdę śliczne. One chyba bardzo pasują do nasadzeń z innymi bylinami?
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogródek pod dębami część 4
Moje paprocie w zakątku pod dębami to "tubylcy", były tu dużo wcześniej od nas, bo ogród przylega do małego lasku. Dlatego pełno paproci i te duże drzewa. Tez mam hosty i byliny, a z krzewów oczary, kalinę koreańską, kielichowce wonne (te w bardziej słonecznym miejscu). Ostatnio dosadziłam dwa rh na próbę, bo wyczytałam, że pod dębami im warunki będą pasowały. Niestety, klonów za bardzo nie lubią, a ja mam obok dębów klon! ;) I sucho jest bardzo, trzeba podlewać, bo nawet trawnik wysycha mimo deszczów.
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek pod dębami część 4
Witaj Wadeczko, Jak mi pisałaś o tym jak posadzisz róże, to nie mogłam sobie uzmysłowić jak będzie wyglądał Jarząb.Od dzisiaj zamieszkał u nas Jarząb dalekowschodni Posadziłam go na nowopowstającej różance. Będzie rósł z tyłu w tle różyczek, głównie pomarańczowych, bialych i żółtyc. Ma to być taka radosna słoneczna rabatka. Kolorystycznie będzie pasował
W tym przypadku to będzie krzew, tak wnioskuję po obejrzeniu fotki. Nadrabiam zaległości bo miałam przymusowe dwa dni bez komputera.
Czy nie obawiasz się, że Jarząb bardzo urośnie i stłamsi różyczki. Lubisz żółte różyczki, te nowe nabytki to też na rabatkę z GT.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16194
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek pod dębami część 4
Paula, pewnie że rozplenice i inne trawki pasują do innych bylin. Ja mam je posadzone razem z żurawkami, różami itd. Mozna też zrobić sobie rabatę tylko z trawek i też będzie świetnie wyglądać.
Sure, ja bym chyba u siebie rozchodników nie posadziła pod dębem, bo miałyby zbyt sucho, a one lubią wilgotno. Zresztą ty masz glebę trochę gliniastą, a u mnie niestety żółty piaseczek, do którego muszę wrzucać ziemie z worków.
Majko, ten jarząb to nie krzew tylko drzewko na jeden nóżce. Na pewno nie zagłuszy różyczek. Siedzi zresztą przy siatce, a różyczki przed nim. Co do tych nowych róż to fakycznie rosną już w pierwzym rzedzie na rabatce z GT i Westerladem.
Sure, ja bym chyba u siebie rozchodników nie posadziła pod dębem, bo miałyby zbyt sucho, a one lubią wilgotno. Zresztą ty masz glebę trochę gliniastą, a u mnie niestety żółty piaseczek, do którego muszę wrzucać ziemie z worków.
Majko, ten jarząb to nie krzew tylko drzewko na jeden nóżce. Na pewno nie zagłuszy różyczek. Siedzi zresztą przy siatce, a różyczki przed nim. Co do tych nowych róż to fakycznie rosną już w pierwzym rzedzie na rabatce z GT i Westerladem.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek pod dębami część 4
Wandeczko, czekamy Ja też lubię wyzwania dla swoich roślinek, a co.
Tak jest ciekawiej. Myślałam, że to krzak i pomyślałam, że się może bardzo rozrosnąć.
Tak jest ciekawiej. Myślałam, że to krzak i pomyślałam, że się może bardzo rozrosnąć.