Moja pipidówa w Apeninach.
- Kasia1972
- 500p
- Posty: 969
- Od: 18 paź 2008, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Moja pipidówa w Apeninach.
Tula - nareszcie wątek i to już 6 stron W pięknym miejscu mieszkasz, chociaż tej ilości śniegu to Ci nie zazdroszczę
- klaszka
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 15 paź 2011, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Moja pipidówa w Apeninach.
Witaj Tula
Zaglądam tu często, chociaż nie odzywałam się do tej pory. Piękne masz widoki, śniegu nie zazdroszczę, za to oliwek - bardzo Zdjęcia są rewelacyjne. dla córci, dziewczę cud-malina.
Właściwie odezwałam się aby wnieść zażalenie... Od tygodnia nie ma nowych zdjęć! Czekam na obrazki jak się śnieg topi, a tu nic!
A ja czekam i czekam... i czekam...
Zaglądam tu często, chociaż nie odzywałam się do tej pory. Piękne masz widoki, śniegu nie zazdroszczę, za to oliwek - bardzo Zdjęcia są rewelacyjne. dla córci, dziewczę cud-malina.
Właściwie odezwałam się aby wnieść zażalenie... Od tygodnia nie ma nowych zdjęć! Czekam na obrazki jak się śnieg topi, a tu nic!
A ja czekam i czekam... i czekam...
Pozdrawiam, Klaudia
- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Moja pipidówa w Apeninach.
Tula, zasypało Ciebie? Czekamy na dalsze wieści z Twojego raju na ziemi
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Moja pipidówa w Apeninach.
Kochani jestem Zdjęć topniejącego śniegu nie robię, bo pożyczyłam szwagrowi aparat, żeby cykał świeżej wnuczce fotki. Bo jamu akurat teraz pamięć padła. Zresztą nie bardzo jest co fotografować w tej chwili w pipidówie. Jest bardzo brzydko, mokro i brudno. Leżą hałdy śniegu i straszą, brązowe i paskudne. Na weekend zapowiedzieli 20 stopni wreszcie będzie można pranie wysuszyć na balkonie
Gosiakmala mieszkamy na stoku, niedaleko szczytu góry a góra ma 1100 metrów. Dlatego patrzymy innym na dachy przez okno Zdjęcia z działek będą, tylko niech znajdę. Na razie wymyśliłam sobie znowu zajęcie, idę na miesiąc do szkoły, od poniedziałku zaczynam więc latam z papierkami. W weekend będę miała luźniej, to wreszcie siądę na dłużej do komputera.
No i siać już zaczęłam - kapusty, pory, selery, papryki słodkie i ostre, i coś tam jeszcze. Kapucha już wylazła
Buziaki !
Gosiakmala mieszkamy na stoku, niedaleko szczytu góry a góra ma 1100 metrów. Dlatego patrzymy innym na dachy przez okno Zdjęcia z działek będą, tylko niech znajdę. Na razie wymyśliłam sobie znowu zajęcie, idę na miesiąc do szkoły, od poniedziałku zaczynam więc latam z papierkami. W weekend będę miała luźniej, to wreszcie siądę na dłużej do komputera.
No i siać już zaczęłam - kapusty, pory, selery, papryki słodkie i ostre, i coś tam jeszcze. Kapucha już wylazła
Buziaki !
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
- gosiakmala
- 500p
- Posty: 687
- Od: 9 sty 2011, o 14:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dziki "wschut"
Re: Moja pipidówa w Apeninach.
Tula to do Ciebie fajnie na spacer sie wybrac ;). Czekamy na fotki. U nas też obskórnie sie robi. Topnieje snieg, deszcz pada i wszystko takie szare i bleee. Czekamy na wiosne
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
- cykada
- 50p
- Posty: 99
- Od: 18 lut 2011, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Moja pipidówa w Apeninach.
Przyszłam w odwiedziny
Zachwyciłaś mnie przepięknymi widokami.
Pokazałam mężowi drzewa oliwne.Ma słabość do włoskiej kuchni.
Jest kucharzem i kiedyś uczył się u włocha gotować.
Mogłabyś wrzucić jakieś przepisy typowo włoskie w dziale kulinarnym to bym go zaskoczyła ,bo ja antytalencie jestem jeśli chodzi o gotowanie.
sukieneczkę dla córeczki śliczną uszyłaś -zdolna jesteś
Zachwyciłaś mnie przepięknymi widokami.
Pokazałam mężowi drzewa oliwne.Ma słabość do włoskiej kuchni.
Jest kucharzem i kiedyś uczył się u włocha gotować.
Mogłabyś wrzucić jakieś przepisy typowo włoskie w dziale kulinarnym to bym go zaskoczyła ,bo ja antytalencie jestem jeśli chodzi o gotowanie.
sukieneczkę dla córeczki śliczną uszyłaś -zdolna jesteś
Dom z dzieciństwa
Pozdrawiam Monika:)
Pozdrawiam Monika:)
- gosiakmala
- 500p
- Posty: 687
- Od: 9 sty 2011, o 14:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dziki "wschut"
Re: Moja pipidówa w Apeninach.
Tula co tam u was? Wiosnę widać choć ciut ciut? ;)
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
- klamber
- 100p
- Posty: 124
- Od: 29 sie 2011, o 06:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie-Otwock
Re: Moja pipidówa w Apeninach.
Kocham Góry i Twoje zdjęcia to miód dla moich oczu. Tak sobie myślę, co by się działo u nas gdyby spadło tyle śniegu, ogłosili by chyba 5-cio krotną klęskę.
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Moja pipidówa w Apeninach.
Ludkowie kochani, czasu nie mam i do 24 marca nie będę miała. Kształcić mi się zachciało. Wychodzę z domu o 6 rano i wracam o 15:30... i zabieram się za pranie, sprzątanie i dziecko. Nie nauczona jestem takiego rytmu i nie mogę się odnaleźć, a jeszcze zakuwać mam. Na szczęście jeszcze tylko 3 tygodnie, potem biorę się za wątek. I porobię zdjęcia bo tam, gdzie jeżdżę (Gissi) jest zupełnie inaczej niż u mnie - płasko, są palmy i do morza dużo bliżej. I jest cieplutko, nie ma śniegu. U nas jeszcze zalega i jest wietrznie.
Buziaki.
Buziaki.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
- gosiakmala
- 500p
- Posty: 687
- Od: 9 sty 2011, o 14:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dziki "wschut"
Re: Moja pipidówa w Apeninach.
zostało... 4 dni i Tula do nas wróci
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Moja pipidówa w Apeninach.
Obecna !!!
Cześć Ludkowie !
Powoli wracam do życia, odgruzowuję dom, sieję pomidory i resztę towarzystwa. Ufff... Ostatni miesiąc jeździłam codziennie do Gissi, mieścinki położonej sporo niżej niż Pipidówa. 50 minut autobusem po okropnie krętej drodze.
U nas po śniegu nie ma już prawie śladu, wczoraj zniknęła ostatnia kupka za murem. Nieśmiało zaczynają kwitnąć krokusy i wyłazić z ziemi inne cebulowe. Niżej, na działce, narcyzy kwitną już pełną gębą.
Tak to Gissi wygląda, tam już mają wiosnę:
Niżej położonym miejscowościom zazdroszczę przede wszystkim mimozy. U nas ona nie chce przeżyć, a co dopiero rosnąć i kwitnąć.
A taki okaz rozmarynu rośnie sobie przy ulicy. Zdjęcia nie są najlepszej jakości, ale mam wymówkię - dosłownie w biegu robione.
Do jutra !
Cześć Ludkowie !
Powoli wracam do życia, odgruzowuję dom, sieję pomidory i resztę towarzystwa. Ufff... Ostatni miesiąc jeździłam codziennie do Gissi, mieścinki położonej sporo niżej niż Pipidówa. 50 minut autobusem po okropnie krętej drodze.
U nas po śniegu nie ma już prawie śladu, wczoraj zniknęła ostatnia kupka za murem. Nieśmiało zaczynają kwitnąć krokusy i wyłazić z ziemi inne cebulowe. Niżej, na działce, narcyzy kwitną już pełną gębą.
Tak to Gissi wygląda, tam już mają wiosnę:
Niżej położonym miejscowościom zazdroszczę przede wszystkim mimozy. U nas ona nie chce przeżyć, a co dopiero rosnąć i kwitnąć.
A taki okaz rozmarynu rośnie sobie przy ulicy. Zdjęcia nie są najlepszej jakości, ale mam wymówkię - dosłownie w biegu robione.
Do jutra !
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
Re: Moja pipidówa w Apeninach.
Ale się cieplutko od tych zdjęć zrobiło, witaj Tula
Forumowiczka Kasia...;)
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moja pipidówa w Apeninach.
I znów cudne zdjęcia - jak ja lubie tu zaglądać
Witaj Tula z powrotem!!!
Witaj Tula z powrotem!!!
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga