Roundup niebezpieczny - szczególnie dla kobiet

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
adamza07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 10 mar 2007, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa

Re:

Post »

adamza07 pisze:Upłynęły terminy zezwoleń na ŚOR :
- Roundup 360 SL (termin ważności zezwolenia do 2008-06-30, w obrocie dozwolony do 2009-12-30),
Aktualizacja:
R-89/2009 Roundup 360 SL Chwastobójczy (prod. --nazwa zastrzeżona1-- Europe S.A/N.V) termin ważności zezwolenia do 2019-07-15
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
Awatar użytkownika
Saturejka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 29 mar 2010, o 12:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Roundup nie taki bezpieczny - szczególnie dla kobiet

Post »

Podobno w Niemczech jest zakaz opryskiwania dużych powierzchni (np. przy zakładaniu trawników przy autostradach) roudupem. Jak to jest w Polsce?
GmbH
50p
50p
Posty: 50
Od: 23 maja 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Roundup nie taki bezpieczny - szczególnie dla kobiet

Post »

I ja dorzucę swój kamyczek - ogólnie o opryskach - nie pozwalajcie swoim Paniom opryskiwać roślin, po co się martwić, lepsza profilaktyka :) Nie mówię tu nawet o jakiś większych opryskach (np. w ogrodzie), ale w ogóle, nawet opryski małych, domowych roślinek mogą być szkodliwe. A jeśli już nie ma innego wyjścia to proponuję podstawowe środki BHP - rękawice, kombinezon, maska z pochłaniaczem i okulary ochronne!
Awatar użytkownika
Mike22
200p
200p
Posty: 494
Od: 6 lis 2010, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Roundup nie taki bezpieczny - szczególnie dla kobiet

Post »

Mam działkę, a właściwie pole zamienione na działkę rekraacyjną (1,6ha). W koło same pola a więc i rolników kręci się sporo. :wink:
Po rozmowie z wieloma z nich doszedłem do wniosku, że na wsi najlepszym panaceum na wszelakie problemy na polu jest ... ROUNDUP!!!!!! Stosują go wszyscy!!! Nawet dostałem propozycję, że mój ugór (a było to niedawno po zakupie) też potraktują cudownym środkiem i zaraz będzie pięknie! Oczywiście nie zgodziłem się, wynająłem człowieka z talerzami, później orka, bronowanie.
Ekonomia: czy wyszło taniej - chyba nie, ale przynajmniej mam satysfakcje, że od kilku lat pole odpoczywa (nie licząc przeciekania chemii i oprysków z wiatrem z sąsiednich pól), roślin przybywa a każdą wojnę nawet z perzem można wygrać.
Stosuję geowłókniny, korę, zrębki drzewne,żwir i kruszywo ozdobne, kompozycje z odpowiednimi roślinami zadarniającymi, sieje odpowiednie mieszanki traw a w części uprawnej pod krzewami i drzewkami owocowymi po prostu koszony trawnik. I perzu oraz nieproszonych chwastów w dużych ilościach nie ma. A te co się pojawią usuwa się na bieżąco bo to nie problem przecież popracować na świeżym powietrzu. Między innym po to mamy przecież swoje ogrody! ;:136

Bardzo spodobała mi się jedna z wcześniejszych wypowiedzi (autorstwa Permakult) m.in. o bioróżnorodnych uprawach. Rozumiem, że w uprawach wielkopowierzchniowych może byłby to problem (szczególnie ze zbiorem owoców) ale co przeszkadza amatorom rolnictwa korzystać właśnie z takich rozwiązań? Ja sam właśnie planując część sadowniczą działki zdecydowałem się nie wprowadzać monokultur - pomimo nie aż tak dużej powierzchni mam tych drzewek trochę - ale nigdy nie sadziłem jednej odmiany a nawet gatunku obok siebie - jabłoń, śliwa, grusza, jabłoń innej odmiany i tak dalej .. na razie nie ma grzybów (z wyjątkiem tej wiosny i lata, były ekstremalne warunki dla roślin i trochę mączniak poszalał) ani szkodników owadzich. W następnym roku mam zamiar poeksperymentować ze złotookami - zawsze dobrze je mieć w ogrodzie. :idea:

Gryzoni też mało bo posadziłem kocimiętkę - wabi koty sąsiadów. Wiadomo jak to kot, nawet jak najedzony to choćby dla zabawy nornika pościga :pogon a i roślina miododajna to pszczółki maja co do roboty :)

Wracając do ROUNDUPU - podczas rozmowy ze znajomym (rolnikiem) trochę ponarzekałem na tą chemizację - a znajomy się uśmiechnął i odparł - przecież roundup rozkłada się dając nawozy. Jako, że nie jestem rolnikiem nie odważyłem się parsknąć śmiechem ale na wszelki wypadek aby już w 100% (teraz 99,9%) być pewnym, że to po prostu bujda ;:14 chciałem poznać zdanie innych ogrodników.
Chciałbym się dowiedzieć, może ktoś ma taka wiedzę jakie są losy tego preparatu na powierzchni gleby. Z różnych źródeł dowiedziałem się (m. in. przytaczała Hanka55) informacje na temat czasu rozkładu, techniki wchłaniania, blokowaniu cyklów chemicznych w roślinie, ale nigdzie nie ma na co ten związek (preparat) się rozpada? Co z nim się dzieje w roślinie po spełnieniu swojej funkcji. I najważniejsze - jeśli są jakieś badania to czy tylko części czynnej preparatu - GLIFOSATu, czy też całego preparatu :?:

Aha - właśnie mi się przypomniało - dodam jeszcze może mało odkrywcze, ale może się komuś przyda - lata temu moja babcia na swoim kawałku poletka aby pozbyć (ograniczyć) rozrost perzu siała jako poplon (robione albo kupne) specjalne mieszanki ziaren - były tam - gorczyca, gryka, wyka i inne.
Pamięć zawodzi więc musiałem posiłkować się innymi źródłami:

http://www.lodr.pl/poplony/poplony-scierniskowe-i-ozime
salud, amor y dinero
Pozdrawiam - Michał
Awatar użytkownika
Mike22
200p
200p
Posty: 494
Od: 6 lis 2010, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Roundup nie taki bezpieczny - szczególnie dla kobiet

Post »

Wracając jeszcze do polskiego rolnictwa - Krzysztofie i Permakulcie (ciężko się odmienia :)

Myślę, że obecnie wielkość produkcji nie jest tak istotnym czynnikiem na rynku jak było to w socrealiźmie. Obecnie w kapitalistycznym eurolandzie liczy się głównie polityka - i tak gdybyście nawet uzyskali z 1 ha 200 Mg gruszek to może się okazać, że dopłacicie do interesu, bo rolnik np. z Holandii dzięki swoim politykom dostanie 4x tyle dotacji co wy, a dodatkowo jeszcze poza eurolandem rolnik z Chin swoimi małymi rączkami będzie za miskę ryżu harował na polu(sadzie) tak aby chińska firma przewiozła gruszki do Europy, sprzedała 2 razy taniej od gruszki holenderskiej i jeszcze na tym zarobiła. Trochę skomplikowane ale świat wg mnie stoi na głowie.
Obracam się trochę w środowisku rolniczym i wiem, że polskie rolnictwo dąży do upraw wielkopowierzchniowych - co najmniej kilkadziesiąt hektarów. Małe gospodarstwa będą upadać i nic tego nie zmieni choćby nie wiem ile zużyli nawozów i środków ochrony roślin bo istnieje naturalna granica wydajności oraz czynniki pozaśrodowiskowe jak polityka o której pisałem wyżej.

Młodzi uciekają z roli (niekoniecznie ze wsi!!!) bo tak jest prościej. Człowiek już tak ma, że wybiera z reguły rozwiązania prostsze. Łatwo można to udowodnić chociażby śledząc wpisy na forum jakim powodzeniem cieszy się nasz paskudny, wszechmocny preparat ROUNDUP i inne tego typu Ś.O.Roś., a można by przecież inaczej (jak pisałem w poprzednim poście) ale po co skoro można prościej i szybciej! :(

Myślę, że właśnie nieduże (po kilka, kilkanaście ha) gospodarstwa ekologiczne mają przyszłość o ile przyjmą mądrą strategie działania - tzn. że zyski z produkcji nie zjedzą pośrednicy i sprzedawcy!
Oprócz nich będą funkcjonować ogromne gospodarstwa o pow. min. kilkaset ha, które będą silnymi graczami na rynku (jak na zach Europy), środowisko które będzie skutecznie lobbowało w rządzie (czyli pośrednio także w Europie).

Ja natomiast nie zamierzam na pewno stosować Ś.O.Ros. Mieszkam na Górnym Śląsku i tyle już wchłonełem różnego świństwa, że przynajmniej sam siebie nie zamierzam truć. ;:136
salud, amor y dinero
Pozdrawiam - Michał
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Re: Roundup nie taki bezpieczny - szczególnie dla kobiet

Post »

Duża monografia naukowa, dotycząca:

Ryzyko zdrowotne ludzi związane ze stosowaniem chemicznych środków ochrony roślin

http://www.monz.pl/fulltxt.php?ICID=973811

Opracowanie robione przez naukowców z Katedry Zdrowia Publicznego WSiZ Rzeszów, z Centrum Radiobiologii i Dozymetrii Biologicznej Instytutu Chemii Jądrowej Wa-wa, z Zakładu Toksykologii i z Pracowni Biologii Molekularnej Instytutu Medycyny Wsi w Lublinie.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Re: Roundup nie taki bezpieczny - szczególnie dla kobiet

Post »

Ostatnie badania onkologów Hardella i Erikssona (17) ze Szwecji wykazały związek pomiędzy ekspozycją na glifosat
a pojawieniem się ryzyka wystąpienia chłonniaka nieziarniczego, który może dawać przerzuty do licznych narządów.

Stwierdzono także zależność między stosowaniem glifosatu a istnieniem podwyższonego ryzyka poronień w 12?19
tygodniu ciąży u żon farmerów narażonych na działanie na glifosat w okresie prekoncepcyjnym (18).

Wiadomo, że pestycydy mogą prowadzić do powstawania stresu oksydacyjnego rozumianego jako zaburzenie równowagi peroksydacyjno-oksydacyjnej w kierunku utleniania.
Konsekwencją stresu oksydacyjnego jest między innymi wzmożona peroksydacja lipidów błony krwinki czerwonej,
co powoduje wcześniejsze usuwanie erytrocytów z krwioobiegu (19).
Badania prowadzone przez Bukowską i wsp. (20) wykazały zmiany w funkcjonowaniu erytrocytów (in vitro)
inkubowanych z Roundupem Ultra 360 SL. Od dawki 500 ppm obserwowano wzrost produktów peroksydacji lipidów
w erytrocytach inkubowanych z Roundupem w porównaniu z kontrolą.
Bardzo istotnym parametrem określającym toksyczność związku jest ewentualne utlenianie hemoglobiny (Hb), mogące potencjalnie prowadzić do methemoglobinemii, gdzie istotą zaburzeń jest zwiększone utlenianie żelaza (Fe2+)
do żelaza (Fe3+), co powoduje zaburzenia w przenoszeniu tlenu w organizmie, indukuje powstawanie anionorodnika ponadtlenkowego, który może powodować utlenianie grup -SH (19)
http://www.imp.lodz.pl/upload/oficyna/a ... 06m-03.pdf

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11564623
--nazwa zastrzeżona1-- Roundup powoduje wady wrodzone.
Lucia Graves, Huffington Post USA 2011-06-13

Zgodnie z nowym raportem opublikowanym we wtorek, instytucje regulujące przemysł wiedziały od lat, że najlepiej sprzedający się herbicyd na świecie Roundup produkowany przez amerykańską firmę --nazwa zastrzeżona1--, powoduje wady wrodzone. (...)

Ale pomimo takich ostrzeżeń i wiedzy jaką miała na ten temat Komisja Europejska co najmniej od 2002 r, że glifosat powoduje wady, informacje te nie zostały upublicznione.

Zgodnie z raportem zamiast regulacji wprowadzano w błąd opinię publiczną w zakresie bezpieczeństwa glifosatu. W zeszłym roku, niemiecki Federalny Urząd Ochrony Konsumentów i Bezpieczeństwa Żywności, niemiecki organ rządowy zajmujący się recenzją glifosatu, powiedział Komisji Europejskiej, że nie istnieją dowody wskazujące na to, że glifosat powoduje wady wrodzone.

Hubner wyjaśnił:
"Jest dobrze udokumentowane, że glifosat sprzyja rozwojowi patogenów glebowych i jest odpowiedzialny za rozwój ponad 40 chorób roślin.
Glifosat demontuje system odpornościowy przez chelatację ważnych składników odżywczych, i to zmniejsza biodostępność składników odżywczych w paszy, co z kolei może powodować zaburzenia u zwierząt."
http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_tech ... p129875006

;:181 http://chemtrailswielun.blogspot.com/20 ... undup.html
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Re: Roundup nie taki bezpieczny - szczególnie dla kobiet

Post »

Glifosat jest już powszechny w chlebie.
Udowodniono mutacje genetyczne żab i ptaków eksponowanych na działanie glifosatu.

http://www.biokurier.pl/aktualnosci/181 ... -glifosatu

Źródło: http://www.organic-market.info/web/News ... 13539.html
za: Soil Association

Badania kliniczne dot. rakotwórczego działania glifosatu na kurczęta
Teratogenne skutki herbicydu glifosat-based: Rozbieżność decyzji regulacyjnych wobec dowodów naukowych
http://www.omicsonline.org/2161-0525/21 ... p?aid=7453
Awatar użytkownika
majs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1322
Od: 15 kwie 2011, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Midgard

Re: Roundup nie taki bezpieczny - szczególnie dla kobiet

Post »

brak polskich znaków
Awatar użytkownika
agat
100p
100p
Posty: 113
Od: 8 mar 2013, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Roundup nie taki bezpieczny - szczególnie dla kobiet

Post »

za tym stoją zbyt wielkie pieniądze...
i tak giną wszystkie wielkie cywilizacje, w znacznej części: autodestrukcja

dlatego ja chociaż w ogródku własnym nie będę stosować :)
Serdeczności
Agata
Awatar użytkownika
Mike22
200p
200p
Posty: 494
Od: 6 lis 2010, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Roundup nie taki bezpieczny - szczególnie dla kobiet

Post »

Ja także nie mam zamiaru stosować tego syfu w swoim ogrodzie. ;:181
salud, amor y dinero
Pozdrawiam - Michał
Awatar użytkownika
annika
50p
50p
Posty: 60
Od: 28 sty 2013, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Re: Roundup nie taki bezpieczny - szczególnie dla kobiet

Post »

Ręce opadają, jak się czyta niektóre wypowiedzi...co tam chemia, z umiarem stosowana nie szkodzi. Tylko, że tej chemii jest teraz wszędzie w bród i ciężko jej nie przedawkować. Wszystko, co spożywamy, wdychamy, czym się myjemy,smarujemy, co nosimy jest naszpikowane chemią. Ktoś twierdzi, że kiedyś ludzie umierali młodo, a teraz dożywają lat późniejszych-chyba tylko starsze pokolenie dożywają "100". Moja prababcia dożyła 104 lat (ur. 1898), przeżyła dwie wojny, głód, zarazy a w wieku 80 lat na kolanach plewiła jeszcze grządki-nie imały się jej choroby. Moja babcia ma 93 lata, choć jeździ na wózku, radzi sobie całkiem dobrze, jak na taki wiek. Żyją dziadkowie mojego męża, moich znajomych i mają się nieźle. Ale za to umiera coraz więcej młodych ludzi (40, 50, 60 lat). Coraz więcej młodych ludzi jest chorych na choroby, jakich nie widzieli nasi dziadkowie, strasznie dużo dzieci ma alergie, jest opóźnionych psychoruchowo, chorych na choroby genetyczne, metaboliczne, coraz więcej dzieci rodzi się przedwcześnie, Czym jest to spowodowane? Między innymi chemią, jaką nas szpikują ze wszystkich stron. I w imię czego? ZYSK ZYSK ZYSK byle więcej, byle szybciej, nic więcej się nie liczy.
Takim myśleniem i działaniem dążymy do samozagłady. Bo człowiek nie chce koegzystować z naturą, tylko nad nią zapanować-co się nie uda, bo jak jedno ogarniesz, to drugie wymknie się spod kontroli.
A z pryskaniem (chemicznym) roślin jest jak z ludźmi: na zwykły katarek antybiotyk proszę, i po paru takich kuracjach organizm traci umiejętność samodzielnego radzenia sobie z byle infekcją. I taki pomidorek np. jest pryskany milion razy: a to na zgorzel, a to na zarazę, a to na plamistość, a to na brak odpowiedniego koloru i co? Traci swoją naturalną odporność, bo chemia go chroni, tylko że sam już sobie nie poradzi, i cały czas trzeba go pryskać. A patogeny się uodporniają, tak jak bakterie i wirusy na antybiotyki. A interes koncernów farmaceutycznych i zakładów chemicznych kwietnie.

Niech sobie każdy robi co chce, nikt nikomu niczego nie zabroni. Smutne jest to, że osoby, które nie chcą stosować chemii, są na nią narażeni przez ignorantów twierdzących, że przecież chemia w małych dawkach nie szkodzi.


Permakult - czytałam o permakulturze i przyznam, że mam chrapkę na taki sposób. Masz jakieś godne polecenia stronki do poczytania? W zeszłym roku hodowałam ogród sposobem allelopatii, ale bardziej po łepkach, bo za późno się zainteresowałam tematem. W tym roku ruszam z pełną świadomością. Pozdrawiam
antek5
50p
50p
Posty: 77
Od: 26 gru 2012, o 19:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska(charsznica)

Re: Roundup nie taki bezpieczny - szczególnie dla kobiet

Post »

Pytasz się o permakulturę, jest temat na forum.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=7&t=56726
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”