Grubosz - Crassula cz.2

Zablokowany
Awatar użytkownika
maqa
500p
500p
Posty: 812
Od: 26 lut 2012, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

super :) to kogo mam się posłuchać?
kwiat stoi już w domu a pogoda zmienna jak widać dlatego jakoś wstrzymuję się do wiosny
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Mnie. :heja
Awatar użytkownika
eikoden
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1058
Od: 12 kwie 2011, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

U mnie nie mają odpoczynku więc i tak przycinam :) ale jak masz zamiar odstawić je (przezimować) to pewnie lepiej się wstrzymać :wink:
Awatar użytkownika
maqa
500p
500p
Posty: 812
Od: 26 lut 2012, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

pytanie odnośnie hobbitów - odpadające listki są objawem przesuszenia? :roll:
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Mogą być. Ale również objawem fizjologicznym związanym z procesem starzenia.
Oczywiście zależy ile ich odpadło.
GrzegorzGB
50p
50p
Posty: 92
Od: 21 lut 2012, o 10:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Oława

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Czy wszyscy swoje Grubosze przenieśli już do domu? Ja przyznam się, że jeszcze nie :) a wczoraj w nocy ponoć temp. spadła do 0 C :( ciekawe czy przetrwają. Dziś ma być 8 C więc zobaczymy. Ryzykuję. Jutro już postaram się wnieść do domu. I albo cała kolekcja pójdzie z dymem przez ten przymrozek albo będzie wszystko ok :)

ps Raflezja pochowałaś już swoje rośliny ???

maqa - ja bym tego grubosza nie przycinał bo jest ładny taki w całej okazałości. Ładną donicę do bonsai bym fundnął i zobaczysz jaki
oszałamiający będzie efekt :)
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Grzegorz!
Nie pochowałam jeszcze. :D
Dziś rano był szron na trawie, ale one stoją przy domu i myślę, że mają cieplej. Nie spodziewałam się tego przymrozku, ale chyba nic im nie jest.
Przyznam się, że zawsze je tak długo przetrzymuję. Wysuszam, schładzam i dzięki temu nie rosną w zimie.

Inne sukulenty również jeszcze na zewnątrz. Wniosłam niektóre tarasowe i moje nieliczne storczyki a także hibiskusy.
Najdłużej posiedzą na zewnątrz oleandry.
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

eikoden pisze:hmm to zależy co chcesz osiągnąć, nie które gałęzie mają korzenie i schylają się ku dołowi co mogło by sugerować okres suszy, zaś te co mocno się wyciągnęły wskazują na słabo naświetlone stanowisko..
Moje obecnie przechodzą taki okres suszy (bo robię im już okres zimowy) i też u niektórych pojawiają się takie korzonki. To źle? Ciachać te korzonki czy zostawiać je same sobie? Ciekawe czy jakby dosięgnęły gleby, powstałyby ładne korzenie powietrzne które z czasem zgrubieją? ;:173

-- 13 paź 2012, o 09:55 --
maqa pisze:Informacja znaleziona w sieci:
Gollum a Hobbit - Oba te mieszańce są do siebie dość podobne. Cechą szczególną u hobbita jest fakt, że część liści nie zamyka się w pełną rurkę. W sklepach często te dwa mieszańce są mylone i jeśli na starszych już roślinach występują wyłącznie liście zwinięte w rurkę, a nowe przyrosty mają wyraźnie czerwony kolor to mamy odmianę ?Gollum?.

Nie wiem ile w tym prawdy :)
Czyli ja mam 100% hobbita według tej informacji. A Uszy Shreka? To też osobna odmiana? Zawsze mi się wydawało, że to jedno i to samo co hobbit. ;:173
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

raflezja pisze:Grzegorz!
Nie pochowałam jeszcze. :D
Dziś rano był szron na trawie, ale one stoją przy domu i myślę, że mają cieplej. Nie spodziewałam się tego przymrozku, ale chyba nic im nie jest.
Przyznam się, że zawsze je tak długo przetrzymuję. Wysuszam, schładzam i dzięki temu nie rosną w zimie.

Inne sukulenty również jeszcze na zewnątrz. Wniosłam niektóre tarasowe i moje nieliczne storczyki a także hibiskusy.
Najdłużej posiedzą na zewnątrz oleandry.
Też tak chciałam do pierwszych przymrozków ale oczywiście moja mama wie lepiej i "zmusiła" mnie do wprowadzenia ostatnich egzemplarzy do domu. :|
No cóż, jedynie wraz z październikiem robię im około 7 tygodniowe okresy suszy. Temperatura pokojowa - jestem zmarzluchem a w sumie nawet nie mam gdzie ich wystawić do chłodu.

Oj zapomniałam się, post pod postem mi wyszedł zamiast się skleić. ;:145
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
Awatar użytkownika
maqa
500p
500p
Posty: 812
Od: 26 lut 2012, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

GrzegorzGB pisze:
maqa - ja bym tego grubosza nie przycinał bo jest ładny taki w całej okazałości. Ładną donicę do bonsai bym fundnął i zobaczysz jaki
oszałamiający będzie efekt :)
efekt na pewno będzie, tylko jeszcze musiałabym poczytać jak pielęgnować w formie bonsai, bo fakt roślinka jest solidna tylko że kolor zieleni był tak "wypłowiały" że chciałam podciąć wiosną dla regeneracji :)
GrzegorzGB
50p
50p
Posty: 92
Od: 21 lut 2012, o 10:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Oława

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Przyznaję się, że moje Grubsony :) jeszcze stoją. Kilka stoi obok domu inne dalej na kanale :) Ponoć te blisko domu pobierają ciepło od domu a te dalsze powinny pójść z dymem. Ale zaskoczę Was one jeszcze żyją :) zobaczymy za kilka dni. Teraz sprawdzam wieczorem temp. w TV by nie popełnić gafy :) Przyznam się, że dużo mam do stracenia - cała kolekcja, za wyjątkiem 3 małych które są cały czas w domu. A w kolekcji są bonsai i przyszłe bonsai, niektóre mogą mieć po 15 lat i więcej.

maqa - o bonsai dbasz tak samo :) wiadomo płytsza donica, więc szybciej się przesusza, no i trzeba dbać o kompozycję i ot cała prawda :)
Awatar użytkownika
maqa
500p
500p
Posty: 812
Od: 26 lut 2012, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

jak przesadzę to dam znać :) na razie wystawiam go jeszcze w ciągu dnia na balkon na słoneczko,
Grzegorz a możesz pochwalić się swoimi drzewkami? czy masz jakiś swój wątek? :) :wink:

a przypomniało mi się zdjęcie, to tak nawiązując do kompozycji bonsai :shock:
http://farm4.static.flickr.com/3151/304 ... ac67c1.jpg
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Ale śmieszne!
Ta roślinka naprawdę żyje?
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”