Gosia i róże
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Gosia i róże
Gosia, z Ingwer Jensen, a co to jest ? można poprosić linka
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
Można o nich napisać tak - są to specjaliści z Rosarium Lutzow. W rosarium uzyskuje się sporty od niektórych róż i wysyła dalej w świat.
Tak trafiła do mnie moja róża - choć nieco o tym zadecydował przypadek i pomyłka.
Ina an Mona - jest sportem uzyskanym od róży Austina - Leander. Osobą która go znalazła jest Jensen, a zakupiłam tą róże w Rosen Stange.
Ma być pnąca do 300 cm wysokości. Kwiaty ma raczej średnie, pomarańczowo-różowe, czasem z oczkiem. Często są one ułożone na łodydze po kilka, nie pamiętam czy pachnie. Liście ma ciemno zielone, ma powtarzać kwitnienie. Po Leanderze kwiaty są okrągłe - dość ciekawa róża i pewnie zobaczymy co z nią będzie dalej.
Tak trafiła do mnie moja róża - choć nieco o tym zadecydował przypadek i pomyłka.
Ina an Mona - jest sportem uzyskanym od róży Austina - Leander. Osobą która go znalazła jest Jensen, a zakupiłam tą róże w Rosen Stange.
Ma być pnąca do 300 cm wysokości. Kwiaty ma raczej średnie, pomarańczowo-różowe, czasem z oczkiem. Często są one ułożone na łodydze po kilka, nie pamiętam czy pachnie. Liście ma ciemno zielone, ma powtarzać kwitnienie. Po Leanderze kwiaty są okrągłe - dość ciekawa róża i pewnie zobaczymy co z nią będzie dalej.
Re: Gosia i róże
Ja się skusiłam, a co tam. Mam nadzieję na pierwsze kwiaty w przyszłym roku.agnesik12 pisze:A mnie urzekła Twoja Constance Spry. Jaki piękny kwiat. Szkoda że kwitnie tylko raz. Ale mimo tego nie wiem czy się na nią nie skuszę.......
Mam też Alchymista i za nic bym go nie wyrzuciła mimo, że kwitnie raz ;)
Najbardziej podoba mi się William Christe. Przypomina mi Jamesa Galwaya.
Gosiu, która róża jest twoją królową tego sezonu i dlaczego?
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Gosia i róże
Trochę zmartwiła mnie informacja o The Nun. Nie trafiłam na nią w innych szkółkach, prawdopodobnie już nie trafię Bardzo ładna, delikatna róża.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
Aga - w tym roku królowymi sezonu zostały dwie róże - Trigintipetala i Baron de Wassenaer - wielka ilość kwiatów, zapach - to jest to co mają mieć królowe róż - nawet jak kwitną raz.
Trzy tygodnie cieszyłam się kwiatami - ich urodą i zapachem, a potem kwiatostany obcinałam - też zajęło mi to trochę czasu.
Ewa - Austin niektóre róże zostawia dla siebie i tylko on je szczepi. Czasem niektóre z nich można spotkać z niemieckich szkółkach np Lordly Oberon - u Austina nie ma jej ale w Stange ją widziałam i jest to róża Austina.
Trzy tygodnie cieszyłam się kwiatami - ich urodą i zapachem, a potem kwiatostany obcinałam - też zajęło mi to trochę czasu.
Ewa - Austin niektóre róże zostawia dla siebie i tylko on je szczepi. Czasem niektóre z nich można spotkać z niemieckich szkółkach np Lordly Oberon - u Austina nie ma jej ale w Stange ją widziałam i jest to róża Austina.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Gosia i róże
Trigintipetala i Baron de Wassenaer obie zdecydowanie warte grzechu
Zapisałam je sobie...
Zapisałam je sobie...
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
Trigintipetala jest dostępna nawet w R. Często sprzedaje się ją pod nazwą Kanzalik lub róża bułgarska. W Bułgarii mają plantacje z tych róż, a z płatków wyrabia się olejki. U mnie sprawdza się bo jest jedną z bardziej mrozoodpornych odmian, wystarczy tylko lekki kopczyk.
Baron de Wassenaer dorasta do 250 cm, jednak do tej pory tak całkowicie nie potwierdziłam czy to ta odmiana, co roku mam inne kwiaty. Nie wiem co jest tego powodem, w tym roku kwiaty były w prążki choć na helpie i w katalogach powinny być dwukolorowe. Może kiedyś się dowiem. Róża też jest odporna na mróz, nie okrywam pędów, ma tylko lekki kopczyk, zwykle po zimie w przypadku obu róż obcinam 5 cm pędów które nie startują i to wszystko co z nimi robię - obie rosną w miejscu nieosłoniętym.
Baron de Wassenaer dorasta do 250 cm, jednak do tej pory tak całkowicie nie potwierdziłam czy to ta odmiana, co roku mam inne kwiaty. Nie wiem co jest tego powodem, w tym roku kwiaty były w prążki choć na helpie i w katalogach powinny być dwukolorowe. Może kiedyś się dowiem. Róża też jest odporna na mróz, nie okrywam pędów, ma tylko lekki kopczyk, zwykle po zimie w przypadku obu róż obcinam 5 cm pędów które nie startują i to wszystko co z nimi robię - obie rosną w miejscu nieosłoniętym.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
Najpierw róże Kordesa - Souvenir de Baden - Baden
Odmiana z 2008 roku, mieszaniec herbatni, który trafił do mnie prosto od Kordesa - z nasadzenia jesiennego i zimował już u mnie. Kwiaty - za to ją pokochałam choć niestety u mnie nie ma tej pięknej falbany która jest pokazana w katalogu. Liście są ciemno zielone choć początkowo mają barwę oliwkową. Odmiana bardzo zdrowa, u mnie w tej chwila ma jakieś 50 cm i jest bardziej szeroki niż wysoki. Rodzice to: Violina × Arosia
Od dwóch dni u nas padał deszcz - dziś na krótko było słońce od rana, mam nadzieję, że się rozpogodzi.
Odmiana z 2008 roku, mieszaniec herbatni, który trafił do mnie prosto od Kordesa - z nasadzenia jesiennego i zimował już u mnie. Kwiaty - za to ją pokochałam choć niestety u mnie nie ma tej pięknej falbany która jest pokazana w katalogu. Liście są ciemno zielone choć początkowo mają barwę oliwkową. Odmiana bardzo zdrowa, u mnie w tej chwila ma jakieś 50 cm i jest bardziej szeroki niż wysoki. Rodzice to: Violina × Arosia
Od dwóch dni u nas padał deszcz - dziś na krótko było słońce od rana, mam nadzieję, że się rozpogodzi.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
Wedding Bells
z zakupu wiosennego z RG - tam wypatrzony z katalogu. Spodobał mi się kształt kwiatu, a gdy zakwitał spotkała mnie niespodzianka - kolor pąka nie przypominał tego co widniało w katalogu. Zresztą róża do dziś jest szalona - we wrześniu wypuściła 3 nowe pędy, urosła do 100 cm, ma czerwone młode pędy i ciemno zielone liście. Jak poradzi sobie zimą zobaczymy wiosną - pierwszy raz będzie zimować - tak wygląda pąk:
z zakupu wiosennego z RG - tam wypatrzony z katalogu. Spodobał mi się kształt kwiatu, a gdy zakwitał spotkała mnie niespodzianka - kolor pąka nie przypominał tego co widniało w katalogu. Zresztą róża do dziś jest szalona - we wrześniu wypuściła 3 nowe pędy, urosła do 100 cm, ma czerwone młode pędy i ciemno zielone liście. Jak poradzi sobie zimą zobaczymy wiosną - pierwszy raz będzie zimować - tak wygląda pąk:
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Gosia i róże
Gosiu, wydaje mi się, że ta falbana to nie jest cecha stała jakiejś konkretnej odmiany. Może się przytrafić każdej róży, ale nie musi. Ja raz miałam taką na Candlelight, raz na floribundzie nn, raz na Ambridge Rose.
- Alutka102
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1722
- Od: 29 sie 2011, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy
Re: Gosia i róże
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
Asiu - w sumie falbana jest opisywana jako stała przy odmianie, Tralaluszy ma tą róże i u niej w tym roku miała falbankę.
Aluś - u Ciebie ta róża wygląda na jaśniejszą. U mnie jest w lekkim cieniu i może dlatego mam ciemniejszą.
Aluś - u Ciebie ta róża wygląda na jaśniejszą. U mnie jest w lekkim cieniu i może dlatego mam ciemniejszą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Gosia i róże
Mam kilka róż z tych wymienionych przez Ciebie i chyba najbardziej oczekuję kwitnienia Trigintipetala, właśnie za ten wspaniały zapach. Ciekawa jestem czy uda się choć troszkę go zachować po wysuszeniu ?
Mój Souvenir de Baden-Baden chyba też nie miał falbanki ale pozwoliłam mu tylko na jeden kwiat w lipcu a drugi jesienny niestety nie rozwinął się, dlatego czekam z niecierpliwością na nowy sezon.
Hermitage lub Joachim du Bellay taż bardziej urósł mi na szerokość niż wysokość ale kwity ładnie się rozwijały mimo deszczy. Podoba mi się w niej to że utrzymują się bardzo długo. Taka była w sierpniu.
Skoro to taka klasyka i do tego taki kolor to muszę sobie ją kiedyś sprawić.Najładniejszą Edenką u mnie jest Red Eden - prawdziwie klasyczny kwiat i ten wiśniowy kolor.
Mój Souvenir de Baden-Baden chyba też nie miał falbanki ale pozwoliłam mu tylko na jeden kwiat w lipcu a drugi jesienny niestety nie rozwinął się, dlatego czekam z niecierpliwością na nowy sezon.
Hermitage lub Joachim du Bellay taż bardziej urósł mi na szerokość niż wysokość ale kwity ładnie się rozwijały mimo deszczy. Podoba mi się w niej to że utrzymują się bardzo długo. Taka była w sierpniu.