Ratowanie storczyków,reanimacja cz1.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: czy istnieje szansa na uratowanie mojego storczyka
Witaj Storczykowa
Nie mam pojęcia jak często go podlewałam .Po przeczytaniu na forum różnych wątków na temat pielęgnacji storczyków - wiem jedno - wszystko robiłam źle .
Teraz staram się zregenerować jego korzonki.
pozdrawiam Elżbieta
Nie mam pojęcia jak często go podlewałam .Po przeczytaniu na forum różnych wątków na temat pielęgnacji storczyków - wiem jedno - wszystko robiłam źle .
Teraz staram się zregenerować jego korzonki.
pozdrawiam Elżbieta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 12 mar 2010, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Pomóżcie je uratować!!
Witam
Właśnie dołaczyłam do Waszego wspaniałego forum. Podobnie jak większość z Was posiadam storczyki. 2 szt Phalaenopsis. Problem w tym że nie za dobrze radzę sobie z ich uprawą . Jest mi z tego powodu bardzo przykro i muszę koniecznie jakoś poprawić jakość życia miom bidulkom. Dlatego mam nadzieje że znajdzie się chętna osoba która m doradzi co mam robić dalej... Otóz jeden ze storczyków na pierwszy rzut ok wydawało by sie ma sie nieżle.... Liście zielone, ciągle wyrastają mu nowe (gdy go pół roku temu dostałam miał 4 teraz ma 8) do póżnej jesieni pięknie kwitnoł, łodygi ma 2: i tu mój pierwszy ziązany z nim problem . Jeszcze do niedawna na jednej łodydze co pewien czas pojawiały się pączki z kwiatami, lecz tak jak szybko sie pojawiły tak szybko usychały i opadały... na drugiej łodydze z kolei cisza odkąd przed zimą zgubiła kwiaty. zaznaczam że obydwie nie były przycinane. Nurtuje mnie więc pytanie co dalej robić z moim kwituszkiem??? może obciąć jej przed wiosną pędy. podlewam moje Phalaenopsis poprzez moczenie ich z 30min w misce z wodą co 1,5tygodnia, podobno dzięki temu nie gniją korzenie, a tu właśnie tkwi kolejny mój problem: oba moje kwiatki na zewnątrz mają zgnite korzenie.a wewnątrz doniczki widać że są ładne, zielone zdrowe korzonki
Zkolei mój drugi storczyk jest w owiele gorszym stanie. jakies 2 miesiące temu przyniosłam go od znajomej ktora chciala go wyrzucic do kosza . nie moglam na to pozwolic wiec zabrałam bidulke do domu w nadzieji ze jednak bedzie żyć... wiem na pewno ze moja znajoma za bardzo ja podlewala, w sensie że za czesto... bo 2 razy w tyg. Bidulka nie ma ani jednego pędu. podobno jest szansa ze pęd odrośnie. jesle tak to co mam zrobic aby sie tak stało? prosze o pomoc. jego korzenie tak jak wczesniej pisalam sa z wierzchu zgnite a w doniczce jak w kwitku nr1 zdrowe i zielone,
troche sie rozpisałam hehe ale naprawde mi zalezy żeby uratować moje storczyki. duzo czytam o ich uprawie ale co rusz pisza co innego. Dlatago teraz skupię sie na tym forum i będę słuchała tylko waszych porad. mam nadzieje że pomożecie :roll:jęsli bedzie potrzeba dodm także fotki kwiatków.
Powiem jeszcze że posiadam 10 innych kwiatów i z żadnym nie mam problemu
czekam i pozdrawiam wszystkich użytkowników..
Właśnie dołaczyłam do Waszego wspaniałego forum. Podobnie jak większość z Was posiadam storczyki. 2 szt Phalaenopsis. Problem w tym że nie za dobrze radzę sobie z ich uprawą . Jest mi z tego powodu bardzo przykro i muszę koniecznie jakoś poprawić jakość życia miom bidulkom. Dlatego mam nadzieje że znajdzie się chętna osoba która m doradzi co mam robić dalej... Otóz jeden ze storczyków na pierwszy rzut ok wydawało by sie ma sie nieżle.... Liście zielone, ciągle wyrastają mu nowe (gdy go pół roku temu dostałam miał 4 teraz ma 8) do póżnej jesieni pięknie kwitnoł, łodygi ma 2: i tu mój pierwszy ziązany z nim problem . Jeszcze do niedawna na jednej łodydze co pewien czas pojawiały się pączki z kwiatami, lecz tak jak szybko sie pojawiły tak szybko usychały i opadały... na drugiej łodydze z kolei cisza odkąd przed zimą zgubiła kwiaty. zaznaczam że obydwie nie były przycinane. Nurtuje mnie więc pytanie co dalej robić z moim kwituszkiem??? może obciąć jej przed wiosną pędy. podlewam moje Phalaenopsis poprzez moczenie ich z 30min w misce z wodą co 1,5tygodnia, podobno dzięki temu nie gniją korzenie, a tu właśnie tkwi kolejny mój problem: oba moje kwiatki na zewnątrz mają zgnite korzenie.a wewnątrz doniczki widać że są ładne, zielone zdrowe korzonki
Zkolei mój drugi storczyk jest w owiele gorszym stanie. jakies 2 miesiące temu przyniosłam go od znajomej ktora chciala go wyrzucic do kosza . nie moglam na to pozwolic wiec zabrałam bidulke do domu w nadzieji ze jednak bedzie żyć... wiem na pewno ze moja znajoma za bardzo ja podlewala, w sensie że za czesto... bo 2 razy w tyg. Bidulka nie ma ani jednego pędu. podobno jest szansa ze pęd odrośnie. jesle tak to co mam zrobic aby sie tak stało? prosze o pomoc. jego korzenie tak jak wczesniej pisalam sa z wierzchu zgnite a w doniczce jak w kwitku nr1 zdrowe i zielone,
troche sie rozpisałam hehe ale naprawde mi zalezy żeby uratować moje storczyki. duzo czytam o ich uprawie ale co rusz pisza co innego. Dlatago teraz skupię sie na tym forum i będę słuchała tylko waszych porad. mam nadzieje że pomożecie :roll:jęsli bedzie potrzeba dodm także fotki kwiatków.
Powiem jeszcze że posiadam 10 innych kwiatów i z żadnym nie mam problemu
czekam i pozdrawiam wszystkich użytkowników..
pozdrawiam Asia
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Pomóżcie je uratować!!
Gubienie pąków jest czymś normalnym w zimę, chyba u każdego tak jest. Jest za mało światła dla Phalaenopsisów. Może niedługo pokażą się nowe pędy, o ile jest dobrze uprawiany. Powinien mieć widne stanowisko, co kilka podlewań trochę nawozu.
A przy tym drugim Phal. pisząc pędy masz na myśli łodygi kwiatowe czy główny pęd rośliny (to, na czym rosną liście). Ile ma liści? Jak nie ma już liści, to szanse na odratowanie są niewielkie.
A przy tym drugim Phal. pisząc pędy masz na myśli łodygi kwiatowe czy główny pęd rośliny (to, na czym rosną liście). Ile ma liści? Jak nie ma już liści, to szanse na odratowanie są niewielkie.
-
- 200p
- Posty: 421
- Od: 13 mar 2009, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska - Kraków
Re: Pomóżcie je uratować!!
Ale warto próbować, jeśli jeszcze całkowicie nie umarł to może wypuścić basalkeiki
Pozdrowienia
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 12 mar 2010, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Pomóżcie je uratować!!
-- 17 mar 2010, o 10:32 --
Udało sie w końcu
to jest tan mój pierwszy biedaczeek. ten ma sie dużo lepiej niż drugi. te dwa sterczące liscie to mu calkiem niedawno urosly.
ale martwią mnie te korzonki jego...
a łodygi wyglądaja o tak
i moje pytanko: przyciąć je?
jak tak to w ktorym miejscu? bo jeszcze nigdy nie mial przycinanych...
a to ten po większych przejsciach i w gorszym stanie
korzonki ma w środku zielone... wyglądaja zdrowo..
i co myślicie?? czekam na rady co dalej robic z moimi storczykami...
pozdrawiam Asia
Re: Pomóżcie je uratować!!
Asiu.
Na mój gust to one wyglądają nieźle. Widać co prawda że podłoże wymaga zmiany i ten przerastający może do ciut większej doniczki bo widać że korzonki go już z niej wypychają. Ja łodygi bym zostawił bo potrafi storczyś puścić na nich z uśpionych pąków nowe pędziki z kwiatami. A co dalej to znajdziesz myślę odpowiedź w moim wątku co i jak należy zrobić czytając od 4 strony do 7 włącznie.Na str.7/4 post (Haim) są przydatne linki. Decyzja zależy jedynie od Ciebie.
Zresztą niech wypowiedzą się jeszcze inni, bardziej doświadczeni w tej dziedzinie Forumowicze.
Na mój gust to one wyglądają nieźle. Widać co prawda że podłoże wymaga zmiany i ten przerastający może do ciut większej doniczki bo widać że korzonki go już z niej wypychają. Ja łodygi bym zostawił bo potrafi storczyś puścić na nich z uśpionych pąków nowe pędziki z kwiatami. A co dalej to znajdziesz myślę odpowiedź w moim wątku co i jak należy zrobić czytając od 4 strony do 7 włącznie.Na str.7/4 post (Haim) są przydatne linki. Decyzja zależy jedynie od Ciebie.
Zresztą niech wypowiedzą się jeszcze inni, bardziej doświadczeni w tej dziedzinie Forumowicze.
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Pomóżcie je uratować!!
ewa1966 pisze:Witam.Myślę,że są one w dobrym stanie.Przesadziłabym je tylko do niewiele większych doniczek
Po co przesadzać, storczyki nie lubią zbyt luźnych doniczek (a ciężko jest spotkać odpowiednią, po 12 cm są 15 cm, a takie są bardzo luźne i storczyk się długo musi przyzwyczajać). Ale są w nienajgorszym stanie, więc powinno być z nimi dobrze.
Re: Pomóżcie je uratować!!
Fakt bo storczyki lubią mieć ciasno. Często wystarcza ta sama doniczka biorąc pod uwagę fakt że się oczyści im korzonki z tych chorych, starych i nadgniłych, jak widzę i czytam to często okazuje się że jest ona całkowicie wystarczająca. i wtedy cały zabieg sprowadza się do wymiany podłoża na bardziej przepuszczalne i małej kosmetyki w formie oczyszczenia korzonków. A czasami warto gdyż w rozkładającej się korze lubi sobie zrobić domek jakiś mały robaczek taki jak np. stonoga czy skorek. Akurat one uwielbiają te klimaty.
- Haim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2515
- Od: 19 cze 2009, o 01:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tczew
Re: Pomóżcie je uratować!!
Asiu, trzymam kciuki, na pewno da się odratować bidulki, w sumie aż tak źle nie wyglądaja ;)
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
Re: Pomóżcie je uratować!!
Ja bym zmienił podłoże i doniczkę- nie szadzę nigdy storczyków do już używanych doniczek a dezynfekować mi się ich nie chce.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 12 mar 2010, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Pomóżcie je uratować!!
Dzękuję Wam kochani forumowicze za odpowiedź Wszczegolności Tobie Wiesiu za zmobilizowanie innych do pomocy mi
Poczytałam troszkę na wątku Wiesia o przesadzaniu storczyków i dziś pędzę do sklepu ogrodniczego
po nowe podłoże dla moich storczyków.
Postaram się kupić to które poleca Asia firmy Krajewscy, mam nadzieje że mi się to uda bo mieszkam w niewielkim mieście i czasem trudno tu kupić to czego akurat się konkretnie potrzebuje.
Jak tylko je zdobędę to biorę się popołudniu za przesadzanie...
Poczytałam troszkę na wątku Wiesia o przesadzaniu storczyków i dziś pędzę do sklepu ogrodniczego
po nowe podłoże dla moich storczyków.
Postaram się kupić to które poleca Asia firmy Krajewscy, mam nadzieje że mi się to uda bo mieszkam w niewielkim mieście i czasem trudno tu kupić to czego akurat się konkretnie potrzebuje.
Jak tylko je zdobędę to biorę się popołudniu za przesadzanie...
pozdrawiam Asia
Re: Pomóżcie je uratować!!
Asiu pamiętaj jednak że podłoże nie może być zbyt drobne (np. z dużą ilością ziemi- bo takie też są) albo zbyt mocno grube. Na jednej z fotek widać dokładnie jego strukturę. Powinno być lekkie i dobrze przepuszczalne.
No i czekamy na nowe fotki. Chyba nam pokażesz rezultat Twojej pracy ?
Pozdrawiam i życzę powodzenia w ich przesadzaniu.
Wiesiek
Ps. Ja jedynie zwróciłem uwagę na Twój problem na swoim wątku . No i poprosiłem o radę na PW zaprzyjaźnionych forumowiczów którzy z pewnych względów nie wypowiadają się na forum. Ot tyle co mogłem zrobić w tej sprawie. Ale żadna to moja zasługa, wszak po to jest forum aby sobie pomagać nawzajem i wymieniać się wiedzą i doświadczeniem.
No i czekamy na nowe fotki. Chyba nam pokażesz rezultat Twojej pracy ?
Pozdrawiam i życzę powodzenia w ich przesadzaniu.
Wiesiek
Ps. Ja jedynie zwróciłem uwagę na Twój problem na swoim wątku . No i poprosiłem o radę na PW zaprzyjaźnionych forumowiczów którzy z pewnych względów nie wypowiadają się na forum. Ot tyle co mogłem zrobić w tej sprawie. Ale żadna to moja zasługa, wszak po to jest forum aby sobie pomagać nawzajem i wymieniać się wiedzą i doświadczeniem.
- Haim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2515
- Od: 19 cze 2009, o 01:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tczew
Re: Pomóżcie je uratować!!
Asiu, napisałam jeszcze na pw, co możesz zrobić, gdy nie dostaniesz podłoża firmy Krajewscy,
pozdrawiam serdecznie i dnia życzę
pozdrawiam serdecznie i dnia życzę