Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.5
-
- 100p
- Posty: 138
- Od: 30 wrz 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
To co wystaje i to co nie wystaje to dynie :)
część wsadzonych z doniczek,
a część z nasionek.
Liczę na sprzyjającą pogodę
ale na parapecie jeszcze trochę rozsady jest,
gdyby były ofiary.
To mój pierwszy raz z zabawą w ogrodzie,
niepokoją mnie te włóknino-folię,
polewałam po nich konewką,
ale z tą przepuszczalnością wody to jakoś tak średnio chyba...
Pocieszam się jednak myślą,
że wymyślił to ktoś znający się na rzeczy,
i skoro ma działać,
to będzie działać,
i dyniowatym dobrze tam jest...
część wsadzonych z doniczek,
a część z nasionek.
Liczę na sprzyjającą pogodę
ale na parapecie jeszcze trochę rozsady jest,
gdyby były ofiary.
To mój pierwszy raz z zabawą w ogrodzie,
niepokoją mnie te włóknino-folię,
polewałam po nich konewką,
ale z tą przepuszczalnością wody to jakoś tak średnio chyba...
Pocieszam się jednak myślą,
że wymyślił to ktoś znający się na rzeczy,
i skoro ma działać,
to będzie działać,
i dyniowatym dobrze tam jest...
regulamin
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
Może będzie ktoś mógł coś podpowiedzieć na temat podkiełkowywania dyni:
Próbuję podkiełkować dynie na wacikach. Trwa to już kilka dni, ale kiełków nie widać. Stoją w kuwecie przysłoniętej folią, w temperaturze ok. 28 st. Waciki nasączone wodą otaczają nasiona od dołu i góry (wacik na waciku a pomiędzy nimi pestki). Razem z dyniami kiełkuję też arbuzy i melony - te puszczają już kiełki, a dynie jeszcze nie, choć bardzo napęczniały. Jeszcze poczekam, ale może ktoś mi podpowie, czy taka procedura jest w przypadku dyń odpowiednia?
Pozdrawiam
Adam
Adam
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
Spróbuj wsadzić do ziemi, najlepiej do miniszklarenki. Jak pojawią się liścienie, ostrożnie przesadź do ok. 500 - 1000ml pojemnika (może być obcięta plastikowa butelka). Zauważyłam, że dużo odmian dyń nie lubi być podkiełkowywana.
Kasia
- edysqa
- 200p
- Posty: 331
- Od: 18 lut 2013, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś w woj. łódzkim
- Kontakt:
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
LightAtDown nie za wcześniej jest na wsadzanie dyni w gruncie? Wszędzie na forum piszą o maju (po 15).
A jeszcze jedno pytanie Ta dynia to dla Ciebie wszystko czy bedziesz sprzedawała? Trochę jej dużo będzie
A jeszcze jedno pytanie Ta dynia to dla Ciebie wszystko czy bedziesz sprzedawała? Trochę jej dużo będzie
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
Ja ze swoimi nie ryzykuję. Chociaż w zeszłym roku miałam posadzonych kilka hokkaido w skrzyniach na początku maja. POd koniec lipca miałam pierwsze dojrzałe owoce
Kasia
-
- 200p
- Posty: 249
- Od: 26 sty 2013, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław (Mrozów)
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
Ja wysadziłem 4 giganty kilka dni temu i mimo że w nocy jest ok.2-4 stopni świetnie sobie daje radę, nie przykrywam jej ;)
-
- 100p
- Posty: 138
- Od: 30 wrz 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
U mnie to wszystko to eksperyment,
jak coś przymarznie,
to mam następców,
a jak się uda... to będę się martwiła.
Podobno od przybytku głowa nie boli,
sprzedawać/zarabiać nie planuję,
całą akcję traktuję jako zabawę i formę rekreacji.
jak coś przymarznie,
to mam następców,
a jak się uda... to będę się martwiła.
Podobno od przybytku głowa nie boli,
sprzedawać/zarabiać nie planuję,
całą akcję traktuję jako zabawę i formę rekreacji.
regulamin
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
Połowa moich dyniek wzeszła, czekam jeszcze na ponad 20szt.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 781
- Od: 21 mar 2010, o 23:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
Arleto , super relacja ! Zupełnie jak u mnie , tylko ja mam przygotowany jeden taki pasek , i nie tylko na dynie będzie teraz przeznaczony ... Bo 2 lata temu były same dynie a plon przekroczył 700 kg , wiem co znaczą słowa z wiersza " Ręce bolą od noszenia dyń " ...
Nie wiem tylko jak u Ciebie wyglądać będzie sprawa z podlewaniem , u mnie są dwie taśmy do podlewania kropelkowego pod czarną folią położone . Same opady z deszczu mogą nie wystarczyć .
Jeszcze jedna sprawa , staram się sadzić bardziej pod liścienie , lub nieco skośnie rozsadę wyciągniętą , bo często sadzonki łamały się od wiatru , pęd jest jednak chrupki .
Nie wiem tylko jak u Ciebie wyglądać będzie sprawa z podlewaniem , u mnie są dwie taśmy do podlewania kropelkowego pod czarną folią położone . Same opady z deszczu mogą nie wystarczyć .
Jeszcze jedna sprawa , staram się sadzić bardziej pod liścienie , lub nieco skośnie rozsadę wyciągniętą , bo często sadzonki łamały się od wiatru , pęd jest jednak chrupki .
-
- 100p
- Posty: 138
- Od: 30 wrz 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
@frant - dziękuję za opinię!
Właśnie o podlewanie się martwię,
teraz ziemia była bardzo mokra (przed położeniem folii, rano i kilka dni wcześniej padało)
po wsadzeniu sadzonek wszystko podlałam,
i dopiero wtedy przykryłam białą włókniną.
Teraz się zastanawiam - na jak długo im to wystarczy?
Później - latem, planuję ręczne podlewanie co jakiś czas,
wtedy będę miała więcej czasu,
na chwilę obecną martwię się tylko tym etapem początkowym - wytrzymają tydzień, dwa czy trzy bez podlewania?
ps. 700kg z jednego paska???????
zaczynam się poważnie zastanawiać czy ten mój eksperyment jednak mnie nie poniósł w sensie ilościowym ^^
Właśnie o podlewanie się martwię,
teraz ziemia była bardzo mokra (przed położeniem folii, rano i kilka dni wcześniej padało)
po wsadzeniu sadzonek wszystko podlałam,
i dopiero wtedy przykryłam białą włókniną.
Teraz się zastanawiam - na jak długo im to wystarczy?
Później - latem, planuję ręczne podlewanie co jakiś czas,
wtedy będę miała więcej czasu,
na chwilę obecną martwię się tylko tym etapem początkowym - wytrzymają tydzień, dwa czy trzy bez podlewania?
ps. 700kg z jednego paska???????
zaczynam się poważnie zastanawiać czy ten mój eksperyment jednak mnie nie poniósł w sensie ilościowym ^^
regulamin
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 781
- Od: 21 mar 2010, o 23:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
Warto jeszcze przemyśleć nawadnianie kropelkowe , jest wygodne i tanie , metr T-tape to jakieś 50gr . Nawet mając ułożony zagon z folią można taśmę wciągnąć . Koniec taśmy przymocowany do kijka lub sztywnego drutu , i przesuwamy pod folią taśmę , od jednego otworu do drugiego , trochę to żmudne , ale idzie .
Tak , dynie są bardzo urodzajne , należą do rekordzistów . Co prawda u mnie jest jeden pasek , ale rośliny swobodny mają zasięg na boki , niektóre pędy przekraczały 8m . Dużo zależy też od odmiany , np. Muscade de Provance , wydała po 2-3 sztuki , 15-24kg każda . Ale Hokkaido lub Butternut jest już dużo mniej wydajna ( na szczęście ) .
Tak , dynie są bardzo urodzajne , należą do rekordzistów . Co prawda u mnie jest jeden pasek , ale rośliny swobodny mają zasięg na boki , niektóre pędy przekraczały 8m . Dużo zależy też od odmiany , np. Muscade de Provance , wydała po 2-3 sztuki , 15-24kg każda . Ale Hokkaido lub Butternut jest już dużo mniej wydajna ( na szczęście ) .
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
Nabyłam nasiona dyni olbrzymiej odm. Rouge tres hatif d'Etampes. Dopiero później przejrzałam forum pod kątem odmian i troszkę zapał mi opadł, bo w smaku ponoć niespecjalna. Zmartwiło mnie również to, że mogę liczyć najwyżej na dwie dynie na krzaku. Nie mam zbyt dużo miejsca na działce, dlatego stwierdziłam, że hodowla na pryzmie kompostowej będzie idealna w moich warunkach. Nie zależy mi na rekordach wielkości (krojenie wielkiej dyni to nic przyjemnego, bez męskich dłoni niemal niemożliwe) czy walorach ozdobnych, dlatego pomyślałam, żeby na kompostowniku posadzić nie jeden krzak, ale np. trzy. Nie wiem, czy słuszne są moje przypuszczenia, że w takiej sytuacji miałabym więcej mniejszych dyń. Co o tym myślicie? Czy mój plan ma szanse na powodzenie, czy istnieje ryzyko, że w takich warunkach owoce nie dojrzeją i w konsekwencji nic nie zjem? Macie jakieś doświadczenia z gęstą uprawą dyni?
Wiem, że najlepiej kupić inną odmianę, która będzie smaczniejsza i liczniej plonująca, jednak mam już nasiona i chciałabym mimo wszystko spróbować
Wiem, że najlepiej kupić inną odmianę, która będzie smaczniejsza i liczniej plonująca, jednak mam już nasiona i chciałabym mimo wszystko spróbować