Micha storczyków Kahim

[kahim]

Witam w ten cudowny dzień

Pstrykając dzisiejszą sesję odkryłam, że Carmen (imię robocze ;) )ma lekki zapaszek. Nawet ładny

A to wynik sesji:










Mam tylko trzy kwiatki na pędzie, więc zdjęcia nie będą szczególnie odkrywcze

[Dufin]

No pięknie! Dopiero teraz na zdjęciach wychodzi całe jego piękno

[Callanthe]

Jest przeuroczy

[sylcia199]

Cudo Szkoda, że tak rzadko spotykany...

[kahim]

Dzięki dziewuchy

Ale mam co do niego obawy. Podłoże jest nadal mokrawe, porobiłam dziurki na tyle na ile mogłam, bo z faktu iż kwitnie nie za bardzo mogę majstrować przy korzeniach, a zauważyłam coś jakby pleśń

Echh... chyba Topsin będzie grany ... chyba, że są jakieś sposoby domowe... przesuszenie podłoża mogłoby pomóc, ale to niestety odpada



I na koniec takie spostrzeżenie mnie dopadło


Miłego dnia

[Dufin]

Genialne to spostrzeżenie! Faktycznie jak ptak Co do podłoża, to chyba niewiele możesz teraz zrobić Może postaw go w cieplejszym miejscy aby podłoże szybciej schło albo w miejscu, gdzie jest ruch powietrza Ewentualnie przy następnym kąpaniu, zamiast go moczyć, po prostu go delikatnie przelej, bo jeśli podłoże długo trzyma wilgoć, to takie moczenie może przynieść więcej szody niż pożytku.. Przynajmniej do przekwitnięcia, kiedy będziesz mogła wymienić podłoże na lżejsze

[kahim]

Tak też uczynię, dzięki za rady.

A co myślisz o potraktowaniu go teraz Topsinem?

[Dufin]

Ale kiedy potraktujesz go topsinem to będzie miał jeszcze bardziej wilgotno. U mnie też się pojawiały takie strzępki pleśni na podłożu, zwłaszcza zimą, wybrałam te kawałki kory i dołożyłam świeżej od góry

[kahim]

No właśnie wiem, mam dylemacik- z jednej strony wilgotno, z drugiej pleśń...

U mnie jest (chyba) o tyle gorzej, że pleśń jest nie tylko na korze ( nieliczne strzępki), ale i na korzeniu

[actus]

A Ty gdzie bralas lekcje fotografii? .Nie będę sie juz powtarzala ,ale naprawde Twoja Carmen(pasuje do niej) jest niezwykla.Ja osobiscie bym przesadzila do swierzego podloza ,robilam tak wielokrotnie jak cos mi nie gralo.Jest oczywiscie obawa ze stracisz kwiatki ,ale zawsze wychodze z zalozenia ,ze lepiej stracic kwitnienie(zawsze bedzie kolejne) jak storczyka.Przy okazji zobaczysz jak sie ma sprawa z korzeniami.Zrobisz jak uwazasz ,to tylko sugestie

[kahim]

Actus,
ja chyba nie chcę ryzykować... sama nie wiem...
Porobiłam dziś dziurki w doniczce. Jak jutro będzie to nadal tak fatalnie wyglądało (w sensie, będzie mokro), to się poważnie zastanowię nad przesadzeniem
A co do zdjęć, to przyzwoicie wychodzą, ale nie za moją sprawą tylko sprzętu. Poczekaj aż znajdę kabelek... a do tego mam jeszcze szkła do makro...

Nazwałam ją Carmen, bo mi się płatki kojarzą z falbaniastymi kieckami tancerek flamenco

[actus]

Rob jak czujesz kochana

[Dufin]

ja pleśń z korzeni wytarłam wacikiem.. i takim wacik możesz własnie nasączyć w topsinie i przetrzeć a to co się da wybrać z wierzchu

[kahim]

O, super Dufin! I to będzie chyba najlepsze rozwiązanie

[Marta25]

Carmen, to prawdziwa królowa tego forum!!! Ja bym jeszcze poobserowała to podłoże, ale tak jak Actus wychodzę z założenia, że lepiej zobaczyć, co tam się dzieje, jak wyglądają korzonki i czy nie ma szkodników...