Popadało dziś i u mnie. Nie za długo, ale spokojnie. Nareszcie.
A ja sadziłam pierwszy raz do gruntu 30 szt. (mix Denar i Hetman) z własnej rozsady,ale oprysk 4 razy zrobiony był. I udało mi się męża namówić na zrobienie mi foliaka.I tam mam 42 szt. wciśnięte (Krakus i Bawole Serce.Bawole okazało się czymś innym) i nie pryskane.A że siane dopiero w kwietniu to i zbiór się opóźnił.iksja pisze:pomidorki extra, ja w tym roku sadziłam tylko koktajlowe ale nie wyrabiałam z podlewaniem więc zbiory mniej obfite
A ponieważ mąż widzi,że te pod folią obrodziły, to na przyszły sezon dojdzie szklarenka.Tylko podlewanie to horror, bo wodę musimy dowozić.No chyba, że leje to łapiemy deszczówkę i na parę dni starcza.
Koktajlowych nie siałam, ale parę krzaczków w przyszłym roku będzie musowo.