Sundaville,-,Dipladenia - choroby i szkodniki

[ElzbietaaG]

Teresko jakie piękne i zdrowe listki ma twoja roślinka
Faktycznie bardzo dobrze zniosła zimowanie w domu.
A na 1 zdjęciu uwieczniłaś także troskliwą właścicielkę sundavilli

[Teresa600]

Elzbietko.......wlascicielka to wypadek przy pracy ,za bardzo błyszczące meble.Nawet nie zauważyłam siebie.

[Teresa600]

A ja znów zaszalałam w tym roku .Kupiłam istne cudo zwie sie - i ma biały kolor ,to to samo co Sundaville czy Dipladenia, tak wyczytałam w internecie,chociaż sprzedająca ekspedientka usiłowała mi wmówić ze to coś innego.No coż czasem jajko chce być mądrzejsze od kury .Rożni się od tych które kupowałam poprzednie lata wielkościa liści.Są o wiele większe,kwiaty również.Jest taka pięęęęęęęęęęęękna ze zepsuł mi sie aparat jak robiłam zdjecia.Wiec prosze o cierpliwość za kilka dni wstawię zdjecia.
Straszna zołza ze mnie ,chwale się i nie wstawiam zdjecia, ale nie mogłam sie powstrzymać......dawkuje napięcie.Warto poczekać.

[ElzbietaaG]

Czekam z niecierpliwością

[Teresa600]

Obiecane zdjęcia...- vel sundaville vel dipladenia


Obfotografowalam ze wszystkich stron.

[ElzbietaaG]

Wow ! Teresko jest przepiękna !
Moja jedna sundavilla zaczęła więdnąć nie wiedzieć czemu i mam wrażenie,
że padnie... więc jak spotkam takie cudo jak twoja pani M to na pewno kupię
Zresztą poczekam może i w tym roku będą kwitnące sundaville w Biedronce.


moją ładniejszą S hartuję codziennie na tarasie

[Ewelina]

Moje ubiegłoroczne Sundaville padły, choć bardzo się starałam zapewnić im dobre warunki zimowania...jedna , niemal natychmiast po przeniesieniu do domu , dwie pod koniec zimy...Najpierw pogubiły liście , potem powypuszczały anemiczne, wiotkie , bezlistne pędy, które wkrótce uschły...
Na pocieszenie wróciłam dziś do domu z nową roślinką Jest zdrowiutka, wielopędowa i pięknie kwitnie. Na razie stoi w mieszkaniu - tak mi poradzono, by wystawiać ją tylko na dzień na powietrze , ale jeszcze zabierać na noc do domu.Zwłaszcza ,że właśnie dziś się mocno ochłodziło...
Jutro zabiorę ją do fotografa

[Teresa600]

Wiecie co,ja już chyba ostatni rok będę zimowała sundaville. Kilka lat usiłowałam ja przezimować i efekt mizerny.Najdluzej wytrzymała do kwietnia puszczając mnóstwo nowych pięknych pędów,po czym wszystko klapło . W tym roku zrobię troszkę inaczej.Po opadnięciu liści, w lutym przytnę ją prawie do ziemi jak poradził mi ogrodnik.Zobaczymy jak sie zachowa.Przycinanie tak krótkie radzą tez inni fachowcy o czym można poczytać na niżej podanych linkach

http://www.wymarzonyogrod.pl/portrety_roslin/pokaz/349
http://www.swiatkwiatow.pl/dipladenia-m ... id408.html
http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,638,505 ... 12163.html

Swoja pieknątkę tez zabieram jeszcze na noc do domu,obawiając się temperatury ponizej 10st.

[Ewelina]

Wiecie co,ja już chyba ostatni rok będę zimowała sundaville. Kilka lat usiłowałam ja przezimować i efekt mizerny.Najdluzej wytrzymała do kwietnia puszczając mnóstwo nowych pięknych pędów,po czym wszystko klapło . W tym roku zrobię troszkę inaczej.Po opadnięciu liści, w lutym przytnę ją prawie do ziemi jak poradził mi ogrodnik.Zobaczymy jak się zachowa.Przycinanie tak krótkie radzą tez inni fachowcy o czym można poczytać na niżej podanych linkach

http://www.wymarzonyogrod.pl/portrety_roslin/pokaz/349
http://www.swiatkwiatow.pl/dipladenia-m ... id408.html
http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,638,505 ... 12163.html

Swoja pieknątkę tez zabieram jeszcze na noc do domu,obawiając się temperatury ponizej 10st.

No to w tym roku spróbuje od razu na jesieni krótko przyciąć. Nie mam już wielkich nadziei ale ...może się uda.
Podałaś ciekawe strony - zwłaszcza pierwsza jest niezła

[ElzbietaaG]

Jak moja nie padnie to także spróbuję przyciąć.

[Teresa600]

Nie padnie ....trzymam kciuki

[Tulipan998]

Piękne macie sundaville . W biedronce są po 14.99 ale ja większa i ładniejszą mogę kupić za 10 zł na rynku . U nas p[rzywieźli jakies zdechlaczki , liście podżółknięte... .

Dwa lata temu , przezimowałem przez pół zimy.... , padła mi.... , kilka pędów miała długości 190 cm ! . No i zdechła . W zeszłym sezonie miałem 3.. , wszystkie padły.... , jedna jeszcze stoi ... brązowe zeschnięte kikutki . Kupie nowe , różu 2 odcienie , białą i czerwona jak spotkam i potraktuje jako jednoroczne rośliny , bo mam na ich punkcie świra .

[@.monka]

w tym temacie napisałam o sposobie przezimowania, kłopotliwy ale skuteczny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ht=#617352