Trawnik od zera,od czego zacząć - ZAKŁADANIE cz.1
- aleksandra2323
- 500p
- Posty: 529
- Od: 28 cze 2008, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
-
- 200p
- Posty: 274
- Od: 12 wrz 2008, o 13:24
Większość chwastów ginie pod wpływem koszenia. Jeżeli jest to perz, bylice itp, to raczej bym to zostawiła i zlikwidowała w czasie pierwszego koszenia. Koniczyna i mniszki niestety lubią trawniki. Trawa wschodzi średnio po 2 tyg. Zależy od gatunków traw znajdujących sie w mieszance. W sumie nocami jest trochę chłodno i to moze opóźniać wschodny.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Do posiania trawnika nie trzeba przekopywać ziemi, do usunięcia trudnych chwastów rozłogowych konieczne jest przekopanie i wybranie kłączy chwastów. Podejrzewam , że w tym roku urosły Ci już chwasty na ziemi planowanej pod trawnik, jeżeli to możliwe to grabiami ( metalowymi , bo są mocniejsze od plastikowych) postaraj się zruszyć ziemię na głębokość ok 5 cm, by zniszczyć wyrosłe chwasty i spulchnić wierzchnią warstwę gleby . Jeżeli uda Ci się mechanicznie zniszczyć chwasty i je usunąć, wtedy możesz do zruszonej ziemi pod trawnik wysiać nasiona trawy, ponownie grabiami wymieszać ziemię by przykryć nasiona, i całość ubić. Po ubiciu( wałowaniu) , przyszły trawnik, utrzymywać stale w wilgotności , nawet do drugiego koszenia wyrosłej trawy. Jeżeli nie dasz rady usunąć wyrosłych chwastów mechanicznie, zostaje Ci usunięcie ich za pomocą chemii, ale to wydłuża czas na założenie trawnika i nie eliminuje jednak zruszenia górnej warstwy ziemi ,by posiać trawę.
Dzień dobry, chciałabym zadać pytanie również dot. trawnika. W zeszłym roku posialiśmy trawę. Początkową wzeszła placami. Dosiewaliśmy kilka razy. Teraz wygląda coraz lepiej. Jednak nadal są miejsca, gdzie mocno prześwituje ziemia. Czy cierpliwie dosypywać w łysych miejscach?
Przede wszystkim jednak chciałabym poprosić o pomoc odnośnie całkiem nowego trawnika.
Trawę posialiśmy ok. 10. kwietnia. Wzeszła tylko gdzieniegdzie. Proszę napisać czy już dosiewać? czy można użyć nawozu?
Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam
Przede wszystkim jednak chciałabym poprosić o pomoc odnośnie całkiem nowego trawnika.
Trawę posialiśmy ok. 10. kwietnia. Wzeszła tylko gdzieniegdzie. Proszę napisać czy już dosiewać? czy można użyć nawozu?
Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
INKO- musisz sobie sama odpowiedzieć, czy starannie posiałaś nasiona trawy,i nie wschodzi tylko dlatego że brak jej wilgoci(a może starannie i systematycznie nie podlewałaś i nasiona uschły po rozpoczęciu kiełkowania) , czy też powstałe placki są skutkiem braku nasion w ziemi. Mimo że teoretycy zalecają odpowiednią dawkę nasion na metr kwadratowy, by mieć pewność że będą gęste wschody traw, należy zwiększyć te normy, gdyż zawsze część nasion, albo spłynie (podczas podlewania) albo porwie je wiatr, bo nie były przykryte ziemią, albo leżą na wierzchu i brak im wilgoci do skiełkowania . Moim zdaniem ,najpierw sprawdź, czy trawa nie kiełkuje bo nie ma wilgoci, podlewaj systematycznie te "placki", dosiać zawsze możesz o każdej porze.
Co do zasilania nawozami, to byłbym bardzo ostrożny, łatwo nawozami wypalić młode źdźbła trawy. Najpierw ustal czy trawnikowi potrzebne są nawozy, po kolorze trawy, jeżeli jest soczyście zielona lub ciemnozielona , to na pewno nie trzeba jej jeszcze nawozów. Jeżeli kolor zielony jest blady ,to możesz wzmocnić ,ale nawozami w płynie(lub rozpuścić granulki nawozu w wodzie do podlewania.) . Po kilku koszeniach, gdy trawa się wzmocni w końcu czerwca możesz już użyć nawozów w granulkach, ale koniecznie mocno podlej trawnik( nawozy rozsiewa się przed zapowiadanym deszczem, ale gdy jest jeszcze sucha trawa)
Co do zasilania nawozami, to byłbym bardzo ostrożny, łatwo nawozami wypalić młode źdźbła trawy. Najpierw ustal czy trawnikowi potrzebne są nawozy, po kolorze trawy, jeżeli jest soczyście zielona lub ciemnozielona , to na pewno nie trzeba jej jeszcze nawozów. Jeżeli kolor zielony jest blady ,to możesz wzmocnić ,ale nawozami w płynie(lub rozpuścić granulki nawozu w wodzie do podlewania.) . Po kilku koszeniach, gdy trawa się wzmocni w końcu czerwca możesz już użyć nawozów w granulkach, ale koniecznie mocno podlej trawnik( nawozy rozsiewa się przed zapowiadanym deszczem, ale gdy jest jeszcze sucha trawa)
Panie Tadeuszu, bardzo dziękuję za szybką odpowiedź. Staraliśmy się, po zeszłorocznych doświadczeniach, sypać ziarenka dokładnie. Podlewamy też raczej regularnie. Czy jeszcze jest szansa na to, że trawa w łysych miejscach wykiełkuję czy raczej dosiać od razu?
Serdecznie pozdrawiam
Dodam jeszcze, że mąż po posianiu zagrabił lekko i zwalcował ale wiele ziaren było widocznych na zewnąrz. Gdzieniegdzie nadal widac ziarna ale nie kiełkują.
Serdecznie pozdrawiam
Dodam jeszcze, że mąż po posianiu zagrabił lekko i zwalcował ale wiele ziaren było widocznych na zewnąrz. Gdzieniegdzie nadal widac ziarna ale nie kiełkują.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Najpierw drobna uwaga, Na tym forum wszyscy zwracamy się do siebie po imieniu, niezależnie od wieku i zasług.
Niby 20 dni od wysiania nasion to już powinny skiełkować, ale jednak ostatnio było wiele zimnych nocy, co raczej opóźnia kiełkowania. Ja bym poczekał jeszcze z tydzień, góra 10 dni, jeżeli w tym czasie nadal będą placki, to trzeba dosiać nasion i przegrabić. Trawę ,która rośnie ,kosić normalnie, i nie martwić się że podczas siania się trochę ją przysypie ziemia,czy zadepcze się podczas prac. Po dniu czy dwóch dniach trawa skoszona wstanie i dalej będzie rosła.
Niby 20 dni od wysiania nasion to już powinny skiełkować, ale jednak ostatnio było wiele zimnych nocy, co raczej opóźnia kiełkowania. Ja bym poczekał jeszcze z tydzień, góra 10 dni, jeżeli w tym czasie nadal będą placki, to trzeba dosiać nasion i przegrabić. Trawę ,która rośnie ,kosić normalnie, i nie martwić się że podczas siania się trochę ją przysypie ziemia,czy zadepcze się podczas prac. Po dniu czy dwóch dniach trawa skoszona wstanie i dalej będzie rosła.