Danusia Mój ogród cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Tacca
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4487
Od: 12 lut 2009, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Danusia Mój ogród cz.4

Post »

Aniu, chryzantemki kupiłam wiosną po 0,70 gr/szt. Maciupkie a pięknie urosły. Było 10 szt, ale ślimaki bardzo wnich zasmakowały. Moja pigwa już wiekowa to wypada żeby owocowała i Ty się w końcu doczekasz. W tym roku, owoce są ogromne, ale ilościowo znacznie mniej niż w ubiegłych latach, za to mogłam radykalnie przyciąć i prześwietlić, busz był już okrutny. Powojnik latem się zbuntował, trochę chorował po przesadzeniu. Miał już iść na kompost i nagle ruszył, szkoda bo lada dzień będzie miał przeprowadzkę.Hortensje to ubiegłoroczne, jesienne nabytki, jeszcze młode, ale już kwitną.
Awatar użytkownika
bwoj54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6792
Od: 8 wrz 2012, o 08:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Danusia Mój ogród cz.4

Post »

Danusiu! ojej ,aż jestem na siebie zła. Dopiero tu dotarłam z wpisem ,choć śledzę cały czas zaprzyjaźnione wątki. No właśnie, dopiero widzimy swoje błędy w postępowaniu , gdy zaczyna dokuczać ból.
Ja też nie potrafię "mierzyć zamiary na swoje siły"...zwłaszcza w ogrodzie.Danusiu, zamierzam sprawić sobie wiosną rabatkę ziołową. Wprawdzie teraz namiastkę też mam: bazylię, majeranek, lubczyk ;:306 W swojej kuchni stosuję bardzo dużo ziół.
Trzymaj się kochana, życzę zdrówka ;:196
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Awatar użytkownika
Tacca
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4487
Od: 12 lut 2009, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Danusia Mój ogród cz.4

Post »

Bogusia, trzymam się, tylko nie zawsze dość mocno. ;:306
Ziła , dobre roślinki i bardzo dekoracyjne i smaczne i zdrowe. Sadź gdzie popadnie, masz dużo miejsca i zapraszam jak będziesz miała wolną chwilkę, zaglądaj.
Jesień i wszędzie szata pleśń się pojawia, niby nie ma inwazji, ale wzięłam się za profilaktykę.
Narobiłam zakwasu chlebowego i od dziś zaczynam opryski, zużyłam dziś 5 l, starczyło na paprykę i kilka drzew owocowych, a cha i róże opryskałam. Robi się następny, a właściwie dojrzewa i jutro będzie dalsza część w robocie. Mam nadzieję jutro opryskać wszystko. Nie będę czekała do wiosny, bo to różnie może być z czasem, pogodą i ze zdrowiem.
Awatar użytkownika
TerDob
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9593
Od: 13 sty 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc

Re: Danusia Mój ogród cz.4

Post »

Danusiu ja znowu z pytaniem - jak robisz zakwas chlebowy ?? i jak go używasz ???? rozcieńczasz ??
proszę podpowiedz - ja też bym opryskała wszystko ;:108
Zdrówka życzę i miłej niedzieli ;:196
Awatar użytkownika
Tacca
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4487
Od: 12 lut 2009, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Danusia Mój ogród cz.4

Post »

Tereniu, to receptura do oprysków,
3. Zakwas: 2 szkl mąki żytniej razowej typu żurek +2 l wody - zrobić barszcz i zostawić do zakiszenia
na 4 -5 dni w ciepłe miejsce ok 30 stopni. Polecam dodać do nastawu nawet jeden ząbek czosnku drobno posiekanego.
Korzyść jest podwójna. Bardziej przyjemny zapach zakwasu i zakwas bardziej stabilny i odporniejszy na zakażenie pleśnią
w początkowym stadium fermentacji. Podczas fermentacji naczynie musi stać w ciepłym miejscu.
W trakcie kiszenia dobrze jest kilkakrotnie zamieszać zakwas .Po zakiśnięciu /musi być wyczuwalny wyraźnie kwaśny smak /wstawić zakwas do lodówki.
Nie mieszać przed użyciem by był w miarę klarowny. Zakwas w lodówce może być trzymany spokojnie przez miesiąc.
Zakwas się doskonale odstaje. Resztki mąki siadają wyraźnie na dnie, a nad nimi jest mętnawy roztwór kwasu mlekowego
z zawieszonymi w nim bakteriami. Może on być użyty bez dodatkowych zabiegów do oprysku bez obawy zatykania dyszy opryskiwacza.

4. Na każdy 1 litr zakwasu trzeba będzie dodać 100ml zawiesiny kredy (przed wlaniem wstrząsnąć dobrze butelką z zawiesiną)
i po przereagowaniu dodać drugie tyle wody czyli 1,1 l . Z 1 litra zakwasu otrzymamy 2,2 l roztworu do oprysku.
Po dodaniu kredy będzie się wydzielał gaz CO2. Gotowy do użycia, do oprysków, następnego dnia po rozcieńczeniu.
MLECZAN WAPNIA- MW - przepis forumowicz
W oprysku jest mleczan wapnia, ale otrzymywany własnoręcznie z neutralizacji zakwasu żytniego.
W tej cieczy jest kilka różnych związków mających właściwości grzybobójcze jak również probiotyki.
No i wapń. Jak się neutralizuje zakwas? Kredą czyli węglanem wapnia.

Stechiometrycznie 100 g węglanu zobojętnia 180 g kwasu mlekowego.
Ponieważ w trakcie fermentacji zakwasu uzyskuje się stężenie około 2 %,
zatem do zobojętnienia 1 litra zakwasu potrzeba 11 gram kredy.
Trochę zmieniłam kolejność.
1. Zakupy rozpocząć w maju. Kupić 1kg. mąki żytniej razowej i węglan wapnia czyli kredę ? może być kreda malarska.

2. Przygotować w butelce PET zawiesinę kredy odważając 11 dkg kredy, wsypując do butelki
i uzupełniając wodą do 1 l oraz zakupując w aptece za grosze strzykawkę jednorazówkę o pojemności 20 ml.

A tu masz linka do wszystkich przepisów w pigułce.http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5#p4655105
Rób i pryskaj bo naprawdę warto.
Awatar użytkownika
Tacca
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4487
Od: 12 lut 2009, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Danusia Mój ogród cz.4

Post »

Tereniu, ja swój zakwas mam od duch lat, zawsze zostawiam resztkę w słoiku i wstawiam do lodówki, jak szybko potrzebuję to wyciągam tą resztkę z lodówki i dokarmiam, czyli dolewam ciepłej wody, dodaję żytniej mąki i rano mam gotowy zakwas do chleba, na żurek, albo do oprysku. Im starszy zaczyn , tym szybciej się robi zakwas i tym jest smaczniejszy i skuteczniejszy.
Tereniu ja od długiego czasu korzystam z porad z wątku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=73678 , dla mnie rady forumowicz i wszystkich innych forumowiczów uczestniczących w eksperymentach są bezcenne.
Awatar użytkownika
Tacca
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4487
Od: 12 lut 2009, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Danusia Mój ogród cz.4

Post »

Zostało mi jeszcze trochę pigwy do przerobienia, chyba będzie mi się śniła po nocach.

Obrazek
Lubczyk wykopany, teraz trzeba wyczyścić i wysuszyć.
Obrazek
I przyjechała pierwsza partia szyszek, będzie do uzupełnienia poszerzonej rabaty pod żurawinę.
Obrazek
Awatar użytkownika
TerDob
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9593
Od: 13 sty 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc

Re: Danusia Mój ogród cz.4

Post »

Danusiu bardzo dziękuję ;:196
Ale będę miała lekturę - zajrzałam i ciekawe to wszystko ;:333
To jeszcze zapytam do czego używasz korzenia lubczyku ?? ja tylko na zielono stosuję .
Przepraszam że tak Cie truję :oops:
Awatar użytkownika
Tacca
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4487
Od: 12 lut 2009, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Danusia Mój ogród cz.4

Post »

Tereniu , nie przepraszaj, nie masz za co, pytaj ile dasz radę, a ja chętnie odpowiem.
Korzeń lubczyku tnę na cienkie paseczki, suszę i dodaję do potraw, szczególnie do rosołu. Aromat i smak są o wiele intensywniejsze i korzeń ma dużo właściwości leczniczych.
Awatar użytkownika
Tacca
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4487
Od: 12 lut 2009, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Danusia Mój ogród cz.4

Post »

Tereniu a to już pokrojone do suszenia wiórki korzenia lubczyku. Jeden najwyżej dwa wiórki dodaję do rosołu. Lubczyk co rok wykopuję, usuwam grubsze pędy i karpę z powrotem pakuję do ziemi. Tych karp mam kilka,rosną w bardzo próchniczej ziemi, łatwo je wtedy wykopać i szybko się regenerują. Zielone części używam tylko latem, świeże.
Obrazek
Awatar użytkownika
Andzia84
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 23 sty 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy

Re: Danusia Mój ogród cz.4

Post »

Danusiu na moje oko to nie szmaciak :!: Mam nadzieję, ze jeszcze nie spożytkowałaś tego grzyba. Wydaje mi się, że to świecznica rozgałęziona-grzyb niejadalny. Szmaciaka znam bardzo dobrze, bo zdarza się u mnie w lasach i czasem w koszyku (wiem, wiem jest pod ścisłą ochroną-ale ten smak :lol: ) zawsze jednak zabieram tylko część, a część się rozsiewa i później rośnie w tym samym miejscu. Grzyb na Twojej fotce wydaje się mieć bardziej sztywny, wyprostowany pokrój, a szmaciak jest taki obły, przypomina gąbkę morską.

Danusiu zazdroszczę Ci trochę tych chryzantemek, które upolowałaś. Są piękne. Ja bardzo lubię wszelkie złocienie, a chryzantemy to w szczególności. No i te pigwy-oj oj-jako sok do herbaty. Coś wspaniałego. Mojej niestety przemarzły wiosną kwiatki i żadnego owocu nie ma. Szkoda, bo liczyłam na małe co nieco :lol:
Awatar użytkownika
Vamila
200p
200p
Posty: 459
Od: 11 wrz 2014, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Danusia Mój ogród cz.4

Post »

Danusiu świetny pomysł z tym lubczykiem - zgapię ;) .Ja na zimę po prostu mrożę liście, bo nie wyobrażam sobie zupy bez lubczyku. Gratuluję pomysłowości. Z zakwasu to ja chleb piekę :)
Pozdrawiam wszystkich zakręconych na zielono! Milena
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
Awatar użytkownika
Tacca
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4487
Od: 12 lut 2009, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Danusia Mój ogród cz.4

Post »

Ania, masz rację to świecznica. No ja taka wyrywna do próbowania czegoś co jest mi mało znane nie jestem. Szmaciaka jadłam kilka razy ale tak jak piszesz , taką gąbkę morską.

Obrazek
Jadłam bo byłam pod okiem grzybiarza. musiała bym jeszcze kilka razy zebrać żeby nabrać zaufania. A wtedy nie wiedziałam że jest pod ochroną.
Dziękuję za sprostowanie.
A świecznica jest śliczna i nie zamierzałam jej zrywać. Tym bardziej że też jest pod ścisłą ochroną. Cieszę się że rosną grzyby na moich rabatach bo to by znaczyło że ziemię przygotowałam tak jak zaplanowałam i po latach wszędzie mam próchnicę. Wczoraj znalazłam małe świecznice pod borówką amerykańską. Jak będzie wysyp podgrzybków to dopiero będzie grzybobranie :;230
Chryzantemki u nas co roku sprzedaje na targach firma ogrodnicza, mają całe wózki maluchów, ale straszne kolejki są. Miałam farta że trafiłam na mały ogonek. Co do kwiatów pigwy to popatrz uważnie wiosną czy pąki kwiatowe nie mają dziurek, takich maciupkich, ja pierwsze lata też myślałam że to przymrozek. Może się mylę ale bądź cz ;:223 ujna bo z owoców mogą być nici.

Obrazek

Często prawie go nie widać, zanim się obejrzysz to drzewo jest bez kwiatów.

-- Pn 20 paź 2014 10:55 --

Milenko, zgapiaj, po to jest to forum żeby korzystać z wiedzy i się nią dzielić. Z zakwasem to nie mój pomysł ale bardzo cenny. Ja zakwas mam od dawna i też do chleba, ale latem robię więcej i używam do ochrony roślin na przemian z octem jabłkowym i wyciągiem z ziół. Już dwa sezony nie używałam chemicznych środków, poza tymi na robale, bo jeszcze nie znalazłam nic skutecznego.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”