Potencjalny ogród Anulli cz. 2
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 31 lip 2013, o 03:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Piękna słonecznica
Pozdrawiam Asia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Ja właśnie kiedyś nie doceniałam uroku tych skalniakowych roślinek. Kupiłam ostatnio słonecznicę, tylko, że moja kwitnie na biało i mnie zachwyciła ta roślinka, bo się zamyka i otwiera, taka z charakterem Twoja przepiękna Muszę się rozejrzeć za innymi. No i rozchodniki pokochałam
Róże to szok, takie malusie, a ile pąków Pięknie u Ciebie
Róże to szok, takie malusie, a ile pąków Pięknie u Ciebie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Róża ładnie kwitnie, nawet bez nazwy będzie ozdobą ogrodu Aniu na Twojej kalinie nie ma mszyc za to na mojej liście są poskręcane...mszyce mają się bardzo dobrze
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11728
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu u Ciebie 30 stopni w plusie? Różyczki niestety nie znam,ale ładnie kwitnie
Dazzling Desire cudo
Dazzling Desire cudo
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Asiu, słonecznica mnie też się podoba. Nie rośnie w pełnym słońcu, ale nieźle sobie radzi.
Moniu, dziękuję. Czekam na nowe róże, bo to mój debiut. Tzn. były w rodzinnych ogródkach i coś tam przy nich robiłam, ale zawsze to były mamy rośliny. Kiedyś miałam fioletową delospermę, ale nie przetrwała zimy. Pewnie miała za mokro, bo ona podobno jest najłatwiejsza w uprawie.
Aniu (Anna11), u mamy też mszyce oblepiły kaliny, jaśminowiec, a nawet trzmielinę z lasu. Dlatego tak się ucieszyłam, że u mnie względnie. Na głogu znalazłam w pozwijanych liściach - chyba mrówki mają hodowlę mszyc. Może głóg sobie poradzi bez mojej ingerencji, bo wierzchołki pędów są wolne od szkodników.
Aniu (Annes77), niestety 30 . Do tego wiatr, który porywał dzieciom kapelusze. Niektóre rośliny dwa razy podlewałam. Na szczęście dzisiaj od rana spokojna mżawka .
Ja bardzo lubię pełne tulipany.
Moniu, dziękuję. Czekam na nowe róże, bo to mój debiut. Tzn. były w rodzinnych ogródkach i coś tam przy nich robiłam, ale zawsze to były mamy rośliny. Kiedyś miałam fioletową delospermę, ale nie przetrwała zimy. Pewnie miała za mokro, bo ona podobno jest najłatwiejsza w uprawie.
Aniu (Anna11), u mamy też mszyce oblepiły kaliny, jaśminowiec, a nawet trzmielinę z lasu. Dlatego tak się ucieszyłam, że u mnie względnie. Na głogu znalazłam w pozwijanych liściach - chyba mrówki mają hodowlę mszyc. Może głóg sobie poradzi bez mojej ingerencji, bo wierzchołki pędów są wolne od szkodników.
Aniu (Annes77), niestety 30 . Do tego wiatr, który porywał dzieciom kapelusze. Niektóre rośliny dwa razy podlewałam. Na szczęście dzisiaj od rana spokojna mżawka .
Ja bardzo lubię pełne tulipany.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Moja kalina to czarna
Tulipankowo
Tulipankowo
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Anulka dużo u Ciebie ciekawych odmian i nazw o których nie miałam pojęcia i musiałam sobie wygooglować (np. kamasja, pleniflora, złotlin ). Prawdziwa rozmaitość w ogrodzie. Hosta naprawdę super i miks tulipankowy .
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Przeglądałam jeszcze raz te cudne zdjęcia i znalazłam nazwę krzewu, który ostatnio kupiłam i za chiny nie mogłam sobie przypomnieć jak się zwie: PLENIFLORA (ZŁOTLIN) Dziękuję
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Tulap, moja dzika kalina też nie najlepiej wygląda, ale ona przywiozła mszyce już na sobie. Ta bez mszyc (Roseum) rok temu też miała poskręcane liście. Nie wiem od czego to zależy. Może po okolicznych mszycożercach się rozniosło, że nową stołówkę otworzyli
Tak pisałeś o tulipanach, że nie mogłam ich nie kupić .
Moniu, ja też nie wszystkie nazwy znam i z odmianami nie jestem na bieżąco. Tyle nowych odmian wchodzi na rynek każdego roku, że nawet szkółkarze się gubią. Hosta mnie urzekła, a jako że to prezent, to tym bardziej ją doceniam .
Moniko, do usług. Ten złotlin lubi powtarzać kwitnienie. No, dużo skromniej, ale troszkę pomponików jeszcze później możesz zobaczyć. Fajnie, że zaprosiłaś go do siebie.
Tak pisałeś o tulipanach, że nie mogłam ich nie kupić .
Moniu, ja też nie wszystkie nazwy znam i z odmianami nie jestem na bieżąco. Tyle nowych odmian wchodzi na rynek każdego roku, że nawet szkółkarze się gubią. Hosta mnie urzekła, a jako że to prezent, to tym bardziej ją doceniam .
Moniko, do usług. Ten złotlin lubi powtarzać kwitnienie. No, dużo skromniej, ale troszkę pomponików jeszcze później możesz zobaczyć. Fajnie, że zaprosiłaś go do siebie.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Dziwnym jest fakt,że oprócz dolnego prawego i górnego lewego rogu to te same piękności mamyTak pisałeś o tulipanach, że nie mogłam ich nie kupić .
Ja muszę zaczynać od nowa,wirus wszystko mi położył
- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4144
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Witaj Aniu pięknie ci wszystko rośnie i tyle hortensji jak zakwitną to będzie dopiero szał kolorów, bardzo lubie hortensje w moim małym ogródku mam ich chyba z siedem ,Dobrze ze się ich przycina na wiosnę bo inaczej to by opanowały cały ogródek.
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Czemu winisz ziemię za uschnięcie róży, a może krzew był zbyt słaby i po prostu padł . Okrywanie korą nie zaskorupi Twojej gliny, a i chwasty trochę ograniczy. Poza tym, kora daje taki jakby ład . Teraz masz świeżą glebę, więc możesz nie nawozić, ale po kilku latach już będzie trzeba. Musisz obserwować - wszystko jest takie zmienne i niestałe .
Roślinki masz śliczne i ... rozwijaj ogród tak dalej .
Roślinki masz śliczne i ... rozwijaj ogród tak dalej .
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Tulap, pewnie podobne źródło . Dziwne, że wszystkie Ci wirus położył. U mnie trafiły się dwa Queen of Marvel z wirusem, ale wywalę przy wykopywaniu. Nigdy nie obcinam tulipanów, żeby nie przenosić wirusów, tylko wyłamuję.
Halinko, planowałam przy wjeździe różaneczniki i azalie, ale zmieniłam koncepcję właśnie na korzyść hortensji bukietowych. Lepsze mam dla nich warunki i dłużej kwitną. Idę więc na łatwiznę. Nie wiem, jak Ty pomieściłaś tyle różnorodnych roślin, na dodatek wszystko pięknie rośnie i się dobrze komponuje.
Aniu, może słaby, nie upieram się. Tak pomyślałam, bo mam po zimie tą jedną stratę i dwie bardzo słabe róże: jedna na tym samym stanowisku (Larissa), a druga w pobliżu. Tą ostatnią przesadziłam, bo zimą została rozjechana i ledwo przeżyła, a stanowisko miała suche - w pobliżu drzew. Kora mi się podoba, jak pielę to nawet bardzo mi się podoba, bo dużo wolniej się zachwaszcza w ściółkowanych miejscach (mam kawałek ze zrębkami na próbę). W czasie suszy same zalety, ale obawiam się grzybów w czasie deszczowego lata. Na jednej rabatce tylko wokół krzewów było wyściółkowane trociną i po zimie pojawiła się jakaś grzybnia. Co do nawożenia, to mam zamiar trochę nawozić. Może za dużo obornika domieszałam do ziemi, bo to tak, jak ściółka z lasu, jak ma wilgoć, to super, ale jak wyschnie, to na wiór. Wiadomo, jaka była jesień i wiosna. Nie mam możliwości regularnego podlewania. Tak wiele czynników się składa na stan naszych roślin... Żaden nie jest zagrożeniem w pojedynkę, ale "I Herkules du.., kiedy ludzi kupa" .
Halinko, planowałam przy wjeździe różaneczniki i azalie, ale zmieniłam koncepcję właśnie na korzyść hortensji bukietowych. Lepsze mam dla nich warunki i dłużej kwitną. Idę więc na łatwiznę. Nie wiem, jak Ty pomieściłaś tyle różnorodnych roślin, na dodatek wszystko pięknie rośnie i się dobrze komponuje.
Aniu, może słaby, nie upieram się. Tak pomyślałam, bo mam po zimie tą jedną stratę i dwie bardzo słabe róże: jedna na tym samym stanowisku (Larissa), a druga w pobliżu. Tą ostatnią przesadziłam, bo zimą została rozjechana i ledwo przeżyła, a stanowisko miała suche - w pobliżu drzew. Kora mi się podoba, jak pielę to nawet bardzo mi się podoba, bo dużo wolniej się zachwaszcza w ściółkowanych miejscach (mam kawałek ze zrębkami na próbę). W czasie suszy same zalety, ale obawiam się grzybów w czasie deszczowego lata. Na jednej rabatce tylko wokół krzewów było wyściółkowane trociną i po zimie pojawiła się jakaś grzybnia. Co do nawożenia, to mam zamiar trochę nawozić. Może za dużo obornika domieszałam do ziemi, bo to tak, jak ściółka z lasu, jak ma wilgoć, to super, ale jak wyschnie, to na wiór. Wiadomo, jaka była jesień i wiosna. Nie mam możliwości regularnego podlewania. Tak wiele czynników się składa na stan naszych roślin... Żaden nie jest zagrożeniem w pojedynkę, ale "I Herkules du.., kiedy ludzi kupa" .
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2