Śliwa choroby i szkodniki część 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Śliwa - choroby i szkodniki Cz.2
Nazwa "pordzdzewiacz" wzięła się z tego, że liście z dolnej strony są "ordzawione". Na tym zdjęciu trudno to dostrzec.
- Ohajo
- 500p
- Posty: 659
- Od: 19 paź 2009, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Śliwka Amers a szarka
Witajcie,
Drugi rok z rzędu szarka atakuje u mnie śliwkę Amers. Na zielonych jeszcze owocach pojawiają się żywiczne kropelki i fioletowe plamy. N dodatek niektóre owoce zaatakowała brunatna zgnilizna, ale widać ją było tylko na kilku sztukach, które usunąłem.
Szarka mnie martwi. Przed sadzeniem drzewek (jesienią 2009) czytałem sporo o wyborze odmian i zdecydowałem się na dwa drzewka - Węgierkę Dąbrowicką i Amers, właśnie ze względu na dobrą odporność na szarkę.
I od kilku lat ta pierwsza ładnie owocuje i szarka jej się nie ima, a Amers kolejny rok przegrywa z szarką...
Chyba trzeba będzie pozbyć się tego drzewka i posadzić jakąś odporniejszą odmianę śliwki. Tylko jaką? Opal, Herman, może Katinka?
Czy u Was też Amers jest taki wrażliwy?
Drugi rok z rzędu szarka atakuje u mnie śliwkę Amers. Na zielonych jeszcze owocach pojawiają się żywiczne kropelki i fioletowe plamy. N dodatek niektóre owoce zaatakowała brunatna zgnilizna, ale widać ją było tylko na kilku sztukach, które usunąłem.
Szarka mnie martwi. Przed sadzeniem drzewek (jesienią 2009) czytałem sporo o wyborze odmian i zdecydowałem się na dwa drzewka - Węgierkę Dąbrowicką i Amers, właśnie ze względu na dobrą odporność na szarkę.
I od kilku lat ta pierwsza ładnie owocuje i szarka jej się nie ima, a Amers kolejny rok przegrywa z szarką...
Chyba trzeba będzie pozbyć się tego drzewka i posadzić jakąś odporniejszą odmianę śliwki. Tylko jaką? Opal, Herman, może Katinka?
Czy u Was też Amers jest taki wrażliwy?
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Śliwa - szarka
Pryskałeś na owocnice i owocówkę? Te żywiczne kropelki pasują do szkodników nie wirusa.Fioletowe plamy też.
- Ohajo
- 500p
- Posty: 659
- Od: 19 paź 2009, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Śliwa - szarka
Pryskałem Mospilanem na I pokolenie owocówki, w planach mam oprysk Calypso na II pokolenie pod koniec lipca.
Jeżeli to nie szarka, to być może uda się uratować choć kilka owoców do zbioru we wrześniu.
Rok temu z Węgierki Dąbrowickiej zrobiłem 9 słoików kompotu, a z Amersa zerwałem 9 śliwek, wszystkie z robalami. Nie pryskałem na II pokolenie i znajomy szkółkarz wskazał mój błąd. Zobaczymy, jak będzie w tym roku.
Jeżeli to nie szarka, to być może uda się uratować choć kilka owoców do zbioru we wrześniu.
Rok temu z Węgierki Dąbrowickiej zrobiłem 9 słoików kompotu, a z Amersa zerwałem 9 śliwek, wszystkie z robalami. Nie pryskałem na II pokolenie i znajomy szkółkarz wskazał mój błąd. Zobaczymy, jak będzie w tym roku.
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Śliwa - szarka
Pryskałem wg. sygnalizacji PIORIN . Mimo to jest trochę owoców z " kryształkami ".Znalazłem też jedną z brunatną zgnilizną.Też trzeba opryskać, bo bedzie takich więcej.
- Ohajo
- 500p
- Posty: 659
- Od: 19 paź 2009, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Śliwa - szarka
Te z brunatną pozrywałem, podobnie jak te z fioletowymi plamami. Może to rzeczywiście nie szarka, na liściach nie ma żółtych plam. Szkoda byłoby pożegnać się z siedmioletnim, pięknie rosnącym drzewkiem.
Jest sporo zielonych i nienaruszonych owoców na Amersie, spróbuję uratować jak najwięcej.
Jutro będę pryskał winorośl na MP (Amistar Opti albo Topas), może przy okazji potraktować Amersa na zgniliznę tym fungicydem?
Jest sporo zielonych i nienaruszonych owoców na Amersie, spróbuję uratować jak najwięcej.
Jutro będę pryskał winorośl na MP (Amistar Opti albo Topas), może przy okazji potraktować Amersa na zgniliznę tym fungicydem?
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Śliwa - szarka
Sprawdź w etykietach tych środków czy niszczą tego grzybka.
Re: Śliwa węgierka - zwinięte młode liście
Brzoskwinia - przepraszam. Wygląda na to, że mechaniczne usuwanie liści zahamowało temat - na pozostałych liściach brzoskwini tego nie widać. Rozumiem, że opryski i tak są konieczne, ale wczesną wiosną?
Ze śliwą wygląda, że jest ok - nadmierna panika z mojej strony. Dziękuję i pozdrawiam.
Ze śliwą wygląda, że jest ok - nadmierna panika z mojej strony. Dziękuję i pozdrawiam.
- Jonzak
- 200p
- Posty: 263
- Od: 24 mar 2013, o 13:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bardziej wyż, niż-niż, czyli Wyż.Śl.
Re: Śliwa - choroby i szkodniki Cz.2
Mój problem z Uleną polega na tym, że niektóre owoce gumują i spadają .Drzewo ucierpiało od przymrozków.Spotykam nieliczne z fioletowym gniciem na drzewie.
Śliwa jest atakowana od dwóch lat przez mszyce. Liście, oprócz w/w objawów mają wygląd normalny.
<a href="http://www.fotosik.pl/zdjecie/c837c0dadaaa4fe9" target="_blank"><img src="http://images76.fotosik.pl/757/c837c0dadaaa4fe9gen.jpg" border="0" alt="" /></a>
Śliwa jest atakowana od dwóch lat przez mszyce. Liście, oprócz w/w objawów mają wygląd normalny.
<a href="http://www.fotosik.pl/zdjecie/c837c0dadaaa4fe9" target="_blank"><img src="http://images76.fotosik.pl/757/c837c0dadaaa4fe9gen.jpg" border="0" alt="" /></a>
Ci, co nie wiedzą, ale wiedzą, że nie wiedzą:to prostaczkowie, poucz ich.
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.
Julian Tuwim
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.
Julian Tuwim
- Jonzak
- 200p
- Posty: 263
- Od: 24 mar 2013, o 13:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bardziej wyż, niż-niż, czyli Wyż.Śl.
Re: Śliwa - choroby i szkodniki Cz.2
Biała Śliwa ma poskręcane liście przez cały okres wegetacyjny.
W ubiegłym roku chorowała /rak bakteryjny/, były jesienno-wiosenne opryski- fungicydy.
Nawet stosowałem w czerwcu insektydy / Decis,Confidor,Enwidor/, ponieważ zauważyłem na młodym rozwijającym się liściu małą gąsieniczkę koloru białego dł. do 1 mm.
Stan ten trwa dalej , a ja nie znam przyczyny - ktoś wie jak z tym walczyć?
W ubiegłym roku chorowała /rak bakteryjny/, były jesienno-wiosenne opryski- fungicydy.
Nawet stosowałem w czerwcu insektydy / Decis,Confidor,Enwidor/, ponieważ zauważyłem na młodym rozwijającym się liściu małą gąsieniczkę koloru białego dł. do 1 mm.
Stan ten trwa dalej , a ja nie znam przyczyny - ktoś wie jak z tym walczyć?
Ci, co nie wiedzą, ale wiedzą, że nie wiedzą:to prostaczkowie, poucz ich.
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.
Julian Tuwim
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.
Julian Tuwim
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Śliwa - choroby i szkodniki Cz.2
"Kryształki" na owocach to reakcja drzewa na dziurawienie przez robaki. Pryskałeś na owocnice i owocówki?
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Śliwa - choroby i szkodniki Cz.2
Ja też takie mam, ale tylko na Jerozolimskiej- choć wszystkie popryskane jednakowo i w terminie....
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)