Nasiona na taśmie
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Nasiona na taśmie
Waleria ja chyba zrobię osobne taśmy a potem będę kłaść jedną z marchewka a druga z cebulą. Pomyślałam, że w marchewkę gdzieniegdzie włożę sałatę i koperek. Marchew rozwija korzeń, sałata i koper rosną do góry, więc nie powinny zbytnio konkurować o miejsce.
Gdy będę wsadzać taśmy do ziemi, na początku, w środku i na końcu położę po 2 ziarenka rzodkiewki. Ona szybko wschodzi i wskaże, gdzie są rządki.
Yvona, tylko kiedy nakrywać tę marchewkę?
Gdy będę wsadzać taśmy do ziemi, na początku, w środku i na końcu położę po 2 ziarenka rzodkiewki. Ona szybko wschodzi i wskaże, gdzie są rządki.
Yvona, tylko kiedy nakrywać tę marchewkę?
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Nasiona na taśmie
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ew#p551866
Jako, że moja przygoda z działką trwa od zeszłego roku i ten pierwszy sezon uprawy marchwi z cebulą nie przyniósł efektu, zastosuję się do rady Marka69
Jako, że moja przygoda z działką trwa od zeszłego roku i ten pierwszy sezon uprawy marchwi z cebulą nie przyniósł efektu, zastosuję się do rady Marka69
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Nasiona na taśmie
Dzięki Yvona. Teraz myślę czy kupować agrowłókninę, czy robić redlinki?
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Nasiona na taśmie
Ja na redlinach spróbuję z pietruszką. W tym roku miałam bardzo marną-oczywiście korzeń A jak się nie uda, to będę siać już tylko naciową
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Re: Nasiona na taśmie
Dorkasz, super pomysł z tymi własnoręcznie wykonanymi taśmami . Potaśmuję sobie sałatę i pietruszkę.
- Ranczowiczka
- 200p
- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Nasiona na taśmie
Świetna sprawa tez od wczoraj robię taśmy mam już pietruszkę i cebulkę tylko muszę się przejść na ranczo zmierzyć długość rzędu.
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Nasiona na taśmie
Tez myślałam o mierzeniu. Ale potem doszłam do wniosku, że przecież takie taśmy mogę ciąć. Teraz przygotowałam takie długie, by mi się mieściły na blacie stołu.
-
- 500p
- Posty: 507
- Od: 30 sty 2007, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Miłoszyce
- Kontakt:
Re: Nasiona na taśmie
Mam chyba ze dwie grządki o szerokości mniejszej niż 1,5 m i jedną o kilka cm szerszą. Bibułę odrywałam dwoma palcami, bez żadnego problemu. Mierzę tylko orientacyjnie żeby wiedzieć ile tych taśm potrzebuję. A i tego nie robię z aptekarską dokładnością, tylko mniej więcej.
- Ranczowiczka
- 200p
- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Nasiona na taśmie
Chodzi mi o to, że robię jeden długi rząd np. 20 m i sieje w nim marchew nie robię typowych grządek.Moje ranczo ma kształt trójkąta i każdy pas ma inną długość.
- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Nasiona na taśmie
Rzeczywiście fajny pomysł z domowymi taśmami, potem wiosną natłok zajęć, a taśmę na pewno szybciej się rozkłada niż drobi nasionka
Pewnie bym się już wzięła i na próbę coś pokleiła, ale moje nasionka jeszcze w sezonie zostawiłam w tunelu, w kartonie. Jak przyszłam je zabrać (kilka dni później ) to okazało się, że torebki papierowe są zszatkowane przez myszy więc muszę kupić nowe.
Pewnie bym się już wzięła i na próbę coś pokleiła, ale moje nasionka jeszcze w sezonie zostawiłam w tunelu, w kartonie. Jak przyszłam je zabrać (kilka dni później ) to okazało się, że torebki papierowe są zszatkowane przez myszy więc muszę kupić nowe.
pozdrawiam Ewa
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Nasiona na taśmie
Się nie gniewam a burza mózgów zawsze mile widziana. Ja pisałam jako zachwycony pomysłem teoretyk, w praktyce jeszcze nie sprawdziłam, a o jeżykach z nasion nie pomyślalamWaleria pisze:" przeraża mnie nanoszenie nasionek wykałaczką. Spróbuję nanosić klej punktowo, po czym obsypać nasionkami, docisnąć lekko, po wyschnięciu nadmiar otrząsnąć"
W pierwszej chwili spodobał mi się ten pomysł, ale nie ma możliwości , by do tych punków przykleiło się tylko jedno nasionko. Widzę już te punkciki jako jeżyki, gdzie za igły służą nasionka.
Tula, nie gniewaj się. Uważam,że temat jest świetny, a my mamy tutaj burzę mózgów. Ja z Twojego pomysłu spróbuję wziąć punktowe nanoszenie kleju.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
-
- 500p
- Posty: 507
- Od: 30 sty 2007, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Miłoszyce
- Kontakt:
Re: Nasiona na taśmie
Ej tam, Walerio, zaraz po uszach Napisałam, jak ja to robię, ale może Tobie będzie szło lepiej. Nie uzurpuję sobie prawa do jedynej słusznej racji Burzcie mózgi, na pewno coś dobrego z tego wyjdzie.