Czosnek zimowy cz.1

[Pelasia]

Swój czosnek wyczyściłam,obrałam z lusek,pobcinalam łodygi i polożyałam w altance do suszenia. Łety i łuski wsadziłam do wiadra i zalałam wodą...nastawiałam na gnojówke. Jak myslicei ,dobry pomysł?
Asia

[ostatnia szansa]

Cebulę i czosnek zostawiam z "łodygami" do ostatecznego uschnięcia. Główka potrafi jeszcze sporo urosnąć, absorbując z łodygi".
Łuski czosnku schodzą po wyschnięciu razem z zaschniętą ziemią.

[X-A-9]

Dokładnie dzień na słońcu i łuska z brudem schodzi jak talala

[leniawka]

a ja się dziś zastanawiałam jak to zaschnięte błocko usunąć z czosnku

[piotrq]

Czosnek wykopany. Harnaś prezentuje się dosyć solidnie. Główki sporych rozmiarów. W sobotę zrobię jakieś zdjęcia.

[Bufo-bufo]

Przez dwa dni suszę czosnek przy południowym oknie. Z dwóch ząbków wyrosły mi prawi 2.5 główki. Był to czosnek z fioletową łuską.

[piotrq]

A jak przechowujecie zimowy czosnek? Z tego co słyszałem przechowuje się trochę trudniej niż letni.
I tak na marginesie, powoli wykopujemy nasze główki i trzeba myśleć o kolejnym wsadzaniu - po czym najlepiej, bo chyba "czosnek po czosnku" to niezbyt dobry wariant?

[X-A-9]

Nie, po czosnku i innych cebulowych absolutnie nie wsadzać, bo jest wrażliwy na choroby grzybowe, mój jesienią pójdzie po paprykach i pomidorach dlatego że jadę w kółeczko każda grządka co rok przesuwana o 1 przechowuję normalnie w piwnicy w bloku jest tam ok 13* i daje radę...

[Zenon]

To ta piwnica musi być dość sucha, ponieważ czosnek nie znosi wilgoci podczas przechowywania.

[Dorcinda]

W ubiegłym roku zapłotłam czosnek w warkocze i powiesiłam w kuchni przy oknie (na karniszach zamiast firanek), mieszkam w bloku okno od północnego wschodu, często było zimą uchylane i przechował sie pięknie. Ostatnie zjedliśmy jakieś 2 tygodnie temu. Od maja niektóre główki wypuszczały zielone kiełki, a tylko kilka (z ponad 200) główek przyschło, tak że trzeba było je wyrzucić. Odmiany nie znam, sadziłam go z ząbków z własnej produkcji. Lepiej przechowywały się mniejsze te z fioletową łuską i bardziej wiotką łodygą, te z białą łuską i grubą sztywną łodygą prędzej zjedliśmy, bo ząbki zaczęły robić się wiórowate.

[X-A-9]

Zenonie w blokach piwnice są suche przynajmniej nie znam takiej w której było by wilgotno i chłodno w przeciwieństwie do starego budownictwa czy kamienic...

[Krycha]

Witam!
W wielu postach pisze aby wyrywać pędy "kwiatowe" czosnku zimowego - zwiększa to główki czosnku. Ja zostawiam kilka pędów. Tak naprawdę (u mojej nieznanej odmiany) pędy te nie mają kwiatów tylko małe cebulki.

Ja też stosuję sadzenie główek napowietrznych, z tym, że nasionka przechowuję w lodówce na dolnej półce. Sieję je wiosną, i przy okazji sadzę parę ząbków czosnku zimowego, aby mieć cebulki
napowietrzne na przyszły rok.

[ewikk77]

U mnie przy dwóch główkach czosnku zimowego też pojawiły się nasionka, czy te "sztuki" z nasionkami też już wykopać, czy poczekać i czy już od teraz trzymać w lodówce aż do wiosny, a może ktoś próbował wysiewać je jesienią, skoro w lodówce im dobrze o może w ziemi też będzie??

[przemek1136]

Dzisiaj większa partia czosnku została wykopana. W glebie pozostały rośliny z pędami kwiatostanowymi. Cebulki powietrzne śmiało można posadzić jesienią.

[Krycha]

U mnie przy dwóch główkach czosnku zimowego też pojawiły się nasionka, czy te "sztuki" z nasionkami też już wykopać, czy poczekać i czy już od teraz trzymać w lodówce aż do wiosny, a może ktoś próbował wysiewać je jesienią, skoro w lodówce im dobrze o może w ziemi też będzie??

Za wcześnie też nie ma sensu wykopywać, sprawdź jak te nasionka wyglądają, niech troszeczkę dojrzeją. Potem niech poleżą do jesieni razem z czosnkiem (cała roślinka) i przeschną. Ja sieję wiosną, bo dopiero wiosną mam zaorane pole. Poza tym sadzę dużo czosnku letniego, a te czosneczki to 1 rządek przy letnim. Czosnek potrzebuje dobrej ziemi.

W zeszłym roku wsadziłam 20 ząbków tego czosnku jesienią, właśnie dla tych główek, ładnie mi urósł, ale jeszcze niech posiedzi w ziemi niech się te napowietrzne cebulki dobrze wykształcą.