Ogród działkowy w Maksie
Re: Ogród działkowy w Maksie
Ciekawie wygląda ten powojnik, bardzo fajny. Jak się rozrośnie i obsypie kwiatuszkami, to będzie cudny widoczek. Może to rooguchi ?
Kochana z ciśnieniem to Ty uważaj , bo to nie żarty, a tableteczki to niech lepiej Ci dobierze lekarz, bo nie wolno brać takich leków bez konsultacji Nie chcemy się tu o Ciebie martwić
Kochana z ciśnieniem to Ty uważaj , bo to nie żarty, a tableteczki to niech lepiej Ci dobierze lekarz, bo nie wolno brać takich leków bez konsultacji Nie chcemy się tu o Ciebie martwić
Re: Ogród działkowy w Maksie
Mirko ten powojnik uwielbia się płożyć pomiędzy innymi roślinami, szczególnie pomiędzy iglakami. Piękna roślina do zadarniania, miałam taką odmianę przez dwa sezony ale nigdy u mnie nie zakwitł.
W tamtym roku przemarzł, chyba jest bardzo delikatny
W tamtym roku przemarzł, chyba jest bardzo delikatny
- manenka71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2028
- Od: 28 sty 2011, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pod Toruniem
Re: Ogród działkowy w Maksie
Mirko jak najbardziej wyślę Ci pigwowca i w poniedziałek bo boje sie że jutro by nie doszedł ,może jeszcze cos chcesz pytaj może mam ,na pewno mam yuki, skalniaki też ,ja bardzo sie nie znam jeszcze na nazwach ale na zdjeciach zobacz
mam kilka rozsianych sadzonek bratkow ,kolory nie wiem jakie ale są duże kwiatki
mam kilka rozsianych sadzonek bratkow ,kolory nie wiem jakie ale są duże kwiatki
- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród działkowy w Maksie
Alicjo, masz rację co do zażywania leków nie swoich. Ale to tak bardzo mi dokuczało, że musiałam. tylko ten jeden raz zażyłam, dzisiaj byłam u lekarki i po zmierzeniu ciśnienia okazało się, że wszystko dobrze. Ale najważniejsze to to, że miałam kleszcza na stopie(okolica kostki). Dopiero dzisiaj przyjrzałam się dokładniej. M. wyjął i dostałam antybiotyk. Miejsce mam zaróżowione. I ciągle leje. Ten powojnik ma właśnie taka nazwę. W zeszłym roku kupiłam go.
Aniu na razie nie mam miejsca na jego płożenie, na razie ma iść w pionie.
Marzenko, jak będziesz uważała co tam dołożyć, juki mam, może jakieś płomyki. Może być tylko pigwowiec i tak będzie dużo, za co bardzo Tobie dziękuję.
Ostatnio rzuciła mi się w oczy kolkwicja, piękny krzew obsypany kwieciem oraz jarzmianka. Nie wiedziałam , że jest sporo kolorów wśród jarzmianek. Podejrzałam te cudeńka u sąsiada.
Aniu na razie nie mam miejsca na jego płożenie, na razie ma iść w pionie.
Marzenko, jak będziesz uważała co tam dołożyć, juki mam, może jakieś płomyki. Może być tylko pigwowiec i tak będzie dużo, za co bardzo Tobie dziękuję.
Ostatnio rzuciła mi się w oczy kolkwicja, piękny krzew obsypany kwieciem oraz jarzmianka. Nie wiedziałam , że jest sporo kolorów wśród jarzmianek. Podejrzałam te cudeńka u sąsiada.
Re: Ogród działkowy w Maksie
Cieszę się, ze z ciśnieniem już lepiej. Kontroluj sobie regularnie , bo najgorsze są właśnie takie gwałtowne skoki. Co do kleszcza, to u nas pełno tego dziadostwa. Jednego roku tak obeszły małą, że jednorazowo wyciągnęłam jej 8 sztuk ! Na szczęście o ile wyciągniemy je w przeciągu 12h od przyczepienia się, to unikamy zarażenia boleriozą ( nie wiem jak z zapaleniem opon mózgowych ). Ja miałam kiedyś boleriozę ,na szczęście po wybraniu miesięcznej dawki końskiego antybiotyku było już ok.
- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród działkowy w Maksie
Ja muszę zażyć 6 tabletek. Dzisiaj dwie, jutro dwie i po jednej w kolejnych dniach. Pierwszy miałam do czynienia z kleszczem, który wpił się we mnie , zawsze robactwo mnie omijało i się wszyscy śmieli , że coś nie tak z moją krwią. Żart, ale tak było. Już mam dość tego deszczu, a na działce, to nie wiem jak tam wygląda.Oby nie tak, jak u Helenki (Helios) - potop.
Pierwsze zdj. obecne, następne tak będzie wyglądała kwitnąca. Jedna , która przeżyła.
Pierwsze zdj. obecne, następne tak będzie wyglądała kwitnąca. Jedna , która przeżyła.
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Ogród działkowy w Maksie
Twoje róże i wszystkie roślinki prezentują się pięknie. Zaczynam się bać, że to lato będzie takie deszczowe.
A tak się cieszyłam na róże. Cóż w razie czego będę oglądać u Was.
Też się boję kleszczy. Zaliczyłam boleriozę tak jak Simbi i też przez miesiąc antybiotyk.
Kolkwicja kwitła u mnie pierwszy raz. To piękny i bezproblemowy krzew.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród działkowy w Maksie
Witajcie! Kolejny, mokry, chłodny dzionek. Przy moich, ostatnio nie najlepszym samopoczuciu, nic dobrego. Nie ma jak się nawet poratować. Na południu ludzie umierają z gorąca, a my marzniemy. Ale z dwojga złego lepiej, że jest u nas chłodek. Ale owoc znowu nie będzie dogrzany przez słońce i nie będzie tego smaku dojrzałego jabłuszka czy porzeczki. Dwa lata temu tak było i marne plony winogrona miałam.
Tego kleszcza przywiozłam z działki, gdzie on się schował i skąd przywędrował nie wiem. Analizowałam i doszłam do wniosku, że w skarpetce, które nałożyłam w domu po kąpieli , a na drugi dzień znalazł się na kostce nogi. Na działce rosną dwa orzechy laskowe, paprocie, podejrzewam, że przebywając w pobliżu załapał się na gapę.
czekam na lilie
Miłego dnia życzę
Tego kleszcza przywiozłam z działki, gdzie on się schował i skąd przywędrował nie wiem. Analizowałam i doszłam do wniosku, że w skarpetce, które nałożyłam w domu po kąpieli , a na drugi dzień znalazł się na kostce nogi. Na działce rosną dwa orzechy laskowe, paprocie, podejrzewam, że przebywając w pobliżu załapał się na gapę.
czekam na lilie
Miłego dnia życzę
- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród działkowy w Maksie
Ale wypoczęłam Miałam w planie tylko podlać dolistnie iglaki żelazem w płynie. W ten sposób uratowałam dwa drzewka. Strasznie gubiły liście, teraz jest poprawa. Jeszcze nie wszystkie róże zakwitną, kilka jest w pąkach. Ale znowu zimno i deszcze idą, z pewnością się opóźnią kwitnienie. Po południu na świeżym powietrzy uskuteczniałam spanko. Cudowne , błogie lenistwo.
Re: Ogród działkowy w Maksie
Dobrze, że wypoczęłaś . Rzeczywiście podobno ma się pogoda popsuć na parę dni, ale od początku lipca zapowiadają niezłe upały. U mnie większość róż w pąkach, lub dopiero pąki się tworzą. Jedynie okrywowe ładnie kwitną , choć kilka jeszcze się ociąga. Porzeczki dziś jadłam i czarne i czerwone u rodziców. W tym roku wyjątkowe zatrzęsienie owoców krzewów i drzew, więc będzie co zbierać
- manenka71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2028
- Od: 28 sty 2011, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pod Toruniem
Re: Ogród działkowy w Maksie
włąśnie owoców dużo w tym roku nawet drzewko jabłoni stare które juz nie rodziło (może kilka jabłek )w tym roku sporo ma
paczuszkę jutro wyślę bo wysyłam dwie wieć dzisiaj przygotuje
paczuszkę jutro wyślę bo wysyłam dwie wieć dzisiaj przygotuje
- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród działkowy w Maksie
Marzenko serdeczne dzięki za pamięć. Czekam niecierpliwie.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8582
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród działkowy w Maksie
Mirko
Ciekawy czosnek, ''Hair'' ? i piękne różyczki.
Z kleszczami nie ma żartów, co roku zaliczam parę, ale szybko wyciągam.
Mój Tata niestety miał boleriozę i musiał dwa lata brać antybiotyk.
Ciekawy czosnek, ''Hair'' ? i piękne różyczki.
Z kleszczami nie ma żartów, co roku zaliczam parę, ale szybko wyciągam.
Mój Tata niestety miał boleriozę i musiał dwa lata brać antybiotyk.