Ewelinko, mam małe doświadczenie z daliami. Tak naprawdę mam je od roku. Wydaje mi sie, że za krótko je suszyłam. W trocinach było im za ciepło i przez to zgniły.
W tym roku przynajmniej tydzień będa leżały na słońcu.
Skrzynie staną obok ścieżki. Tam jest cień. Będą rośliny cieniolubne, powtórzę te, które rosna przy ścieżce
Edwardzie, no niestety za niewiedzę się płaci. Za szybko wsadziłam je do trocin. Postaram się poprawić w tym roku
Najważniejsze, że kupiłam nowe. Dzisiaj też
Iwonko, ja wzięłam specjalnie urlop, żeby wykorzystać cieplejszy dzień. Jakoś na starość nie chce mi sie marznąc. Teraz nie wiem kiedy uda mi się wyjść do ogrodu. W pracy po jako takim spokoju zaczął się sajgon. Po powrocie jestem tak zmęczona, że mam siłe tylko zmieniać kanały
A z tego co widzę weekendy niestety nie sprzyjają pogodowo.
Nie wszystkie przylaszczki otworzyły kwiaty. Tylko ta taka wyrywna. I jeszcze nie wszystkim obcięłam liście. Pewnie jak to zrobię dostaną więcej słońca i pójdą