Tuje (żywotniki) bledną,brązowieją,żółkną,usychają cz.1

[kulca]

To i ja jutro wywalam geowłókninę. Czy je czymś pryskać, i jak się zabezpieczać przed chwastami (z tą myślą dałem geo) pod thujkami?

[robertP2]

Można ewentualnie prewencyjnie środkiem przecwigrzybicznym.
A co zamiast ?
Kora i pielenie.
Z czasem gęsta ściana będzie i zniknie problem z trawą.
Albo też bardziej ekonomiczny sposób jaki ja stosuję koszenie.

[colli28]

Wcale nie ma dużo pielenia jak się nie ma agrowłókniny ... my mamy ziemie korę i piele rzadko teraz posadziliśmy hosty i paprocie mam zamiar także polecam

[Kacpodzik]

Czy mógłby mi ktoś podpowiedzieć, czy temperatura jaka obecnie panuje tj 10-13 stopni nie jest za niską, aby robić oprysk na grzyby na tujach smaragd?

[robertP2]

Można.Z tymże te minimum 10 st. cel to musi być zachowane.
Teoretycznie to nie jest zimno, bo temperatura wyczuwalna jest wyższa/ tyle, że wieje lodowaty wiatr.
Tak się spytam oprysk profilaktyczny ? Czy zdiagnozowany przypadek ?

[Kacpodzik]

Raczej zdiagnozowany przypadek, nie wiem dokladnie jaki grzyb, ale innej opcji nie ma. Tuje mają 2-3 miesiące od posadzenia (130szt) mniej więcej połowa z nich zaczyna brązowieć od strony ziemi i część od środka. Były odpowiednio podlewane i podsypane przy sadzeniu podłożem do iglaków.

[robertP2]

Rośliny z balotu czy też z doniczki ?
Jaka wysokość roślin ?
Jaka gleba rodzima ?
Podsypywanie czarnoziemem/ zawierającym przeważnie torf / jest często wynikiem reklamy, tworzonej przez producentów podłoży i sprzedawców.
Może to być naturalny proces/ po pierwsze odreagowania na posadzenie, druga prawa idzie jesień a co za tym idzie zrzucanie igliwia.
Także niekoniecznie to musi byc choroba.
Przejrzyj tą sekcję, tematów na Twój problem jest multum i wałkowany jest kilka lat.

[Kacpodzik]

Większość roślin z doniczek.
Wysokość to 40-60cm.
Gleba rodzima to nic nieprzepuszczająca glina, na którą jest usypany czarnoziem ok 15cm.
W niektórych tujach normalnie brązowieją od środka i o tym wiem, że tak się dzieje, ale końcówki, okrywa rośliny powinna być zielona. U mnie w części roślin zaczyna brązowieć od środka i dołu i dochodzi do zewnątrz. Dodatkowo zauważyłem w niektórych miejscach na ziemi, że wychodzi biała pleśń, więc grzyb na 100% jest obecny.
Od 3 dni czytam fora różne i podjąłem decyzję o oprysku, ale Pani w sklepie zbiła mnie z tropu i powiedziała, że jest już za zimno. Poleciła mi oberwanie zeschniętych części i podsypanie nawozem na jesień.
Z kolei Pani u której kupowałem sadzonki poleciła oprysk, ale podejrzewam, że nie brała pod uwagę temperatury na dworze, dlatego głównie o nią pytam. Dodam, że ta sama Pani w momencie zakupu powiedziała, żeby już w tym roku nie nawozić sadzonek.
Teraz jestem w kropce i nie wiem co zrobić.

[robertP2]

Problem Twój leży w glebie, nieprzepuszczalnej ,a 15 cm warstwa czarnoziemu to tylko taka podsypka ,która w sumie niewiele moim zdaniem zmieni.
Oprysk można robić jeżeli temperatura waha się w granicach jakie masz powyżej 10 st cel.

Co do samych nawozów.Ile ludzi tyle zdań.Sypią co prawda na wzmocnienie nawozy jesienne.Zawierające żelazo, potas, fosfor oraz tam miedź, wapń etc.
Niestety część producentów dodaje do nawozów jesiennych azot /2-3 % ale zawsze, a azot jest niebezpieczny o tej porze.
Moim zdaniem zrobić oprysk jak bedzie ciepło /i bezdeszczowo/ a nawóz sobie odpuścić szkoda pieniędzy

[selli7]

Żywotnik wcale nie potrzebuje jakiejś specjalnej torfiastej gleby, a taka użyta gdzie podłożem jest glina to znakomite środowisko rozwoju grzyba w sferze korzeni, bo gliniasty grunt trzyma wilgoć, a torf umożliwia rozwój grzyba.Gdyby gleba była bardziej piaszczysta to ok., ale nie na glinie.Tu lepszy byłby piasek i na start trochę kompostu i sadzenie na niewielkim wzniesieniu.Oprysk części zielonych nic nie zmieni, bo winą jest nieprzepuszczalny grunt.Żywotnik kocha zwyczajne gleby ogrodowe piaszczysto gliniaste, jednak o względnie przepuszczalnym podglebiu.Po co te torfy, jakieś 'ziemie do iglaków', wymysł producentów.
Prawie niemożliwe jest by grzyb zaatakował zielone części roślin po 3 miesiącach, ale strefę korzeniową na takiej glebie jak masz, bardzo możliwe.
Zasychanie gałązek jest następstwem zamierania korzeni, bo inaczej być nie może.Gleba na działce niestety to podstawa.Czasem jest taka, że nie da się po prostu posadzić niektórych roślin, albo sadzić ich w pewnych miejscach działki.

[Kacpodzik]

Dzięki za podpowiedzi, zaryzykuje i zrobię oprysk w ciepły, bezdeszczowy dzień. Co do gliniastej gleby to 50m ode mnie na glinie u sąsiada rosną piękne smaragdy, które mają po 2m wysokości. W szkółce w której kupowałem tuje, również hodowali rośliny na glinie, więc jakoś muszą się one utrzymać. Może profilaktyczne opryski w przyszłym roku załatwią sprawę. Ewentualnie czytałem coś o peruwinie na korzenie.

[Krzysiek_1]

Ale jaki oprysk chcesz zastosować?? jaka nazwa? Ja około 3 tygodnie temu poprsykałem wszystkei tuje Topsinem 500 przeciwgrzybiczny, i proces uschyania od środka liści jakoś się zatrzymał na razie, więc wydaje mi się że pomogło.

[MirkaS]

Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu problemu.
Jest to żywopłot 8 letni, nigdy nie było z nim żadnych problemów, do teraz.
Zaczął brązowieć na całej długości /nie od środka/ na całych gałązkach w zasadzie to jest nie brąz tylko rdzawy odcień igieł.
Co może być przyczyną.Będę wdzięczna za wszelkie sugestie.
Prześledziłam cały wątek ,ale nadal jestem w punkcie wyjścia.
Ok 3 tygodni temu był przycinany /ale tak samo przycinany był co roku/ i nic się nie działo.
Może załączone zdjęcia pomogą w identyfikacji.


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/56d ... 97df8.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aad ... ac09c.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/38b ... daeff.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a43 ... 9bf62.html
Mirka