Kawon (arbuz) - część 13
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 743
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Moje "zdechlaki" wysadziłem na zagon 3 dni temu. I jestem już wściekły, od dwu dni padało i ślimaki wylazły a jest ich plaga.No i zeżarły mi na jednym liścienia, na drugim liścia podziurawiły...
I nie wiem czy błędu nie zrobiłem, bo posłuchałem rad na forum i dałem agrowłókninę przeciw chwastom a teraz ślimaki tam się chowają. Dziś spróbuję wykonać kilka obręczy z drutu miedzianego(a mam go w ch..., podobno te golce luzatyńskie są tak toksyczne, że w zetknięciu z gołą miedzią zostają poparzone.
Nic innego mi do głowy nie przychodzi.
A i potwierdzę częściowo i pośrednio zdanie przedmówcy- posadzone do opon 4 pestki Rosario nie dość, że wzeszły wszystkie to liścienie na nich są 3x większe niż na wschodach na multipaku.Jedna pestka co dałem do doniczki(z tą samą ziemią co w oponach) to nawet do dziś to nie wzeszło. Czyli siewka musi mieć dużo ziemi i wtedy na słońcu rośnie całkiem inaczej.
I ja sadzę w zwyczajnej ziemi wprost z lasu, wręcz taka glina, nie stać mnie na kupowanie tony ziemi w workach, która poza tym, że jest czarna i zawiera domieszkę nawozu, to wcale nie jest lepsza od mojej gliny z lasu.
Oczywiście pod warstwą gliny mam warstwę albo kompostu mokrego,, albo obornika końskiego.
Chyba też zapakuję jakieś flance do kastry bo mam kastry i to nawet 90-tki, takie arbuzy ludzie uprawiali z niezłym skutkiem. Ja sam kila lat temu z małego wiadra, bo ledwo 10l (po farbie)wyhodowałem arbuza na balkonie na 3.3kg. i jedyne co poza ziemią było w kuble, to (dosłownie)garść obornika kurzego.
I nie wiem czy błędu nie zrobiłem, bo posłuchałem rad na forum i dałem agrowłókninę przeciw chwastom a teraz ślimaki tam się chowają. Dziś spróbuję wykonać kilka obręczy z drutu miedzianego(a mam go w ch..., podobno te golce luzatyńskie są tak toksyczne, że w zetknięciu z gołą miedzią zostają poparzone.
Nic innego mi do głowy nie przychodzi.
A i potwierdzę częściowo i pośrednio zdanie przedmówcy- posadzone do opon 4 pestki Rosario nie dość, że wzeszły wszystkie to liścienie na nich są 3x większe niż na wschodach na multipaku.Jedna pestka co dałem do doniczki(z tą samą ziemią co w oponach) to nawet do dziś to nie wzeszło. Czyli siewka musi mieć dużo ziemi i wtedy na słońcu rośnie całkiem inaczej.
I ja sadzę w zwyczajnej ziemi wprost z lasu, wręcz taka glina, nie stać mnie na kupowanie tony ziemi w workach, która poza tym, że jest czarna i zawiera domieszkę nawozu, to wcale nie jest lepsza od mojej gliny z lasu.
Oczywiście pod warstwą gliny mam warstwę albo kompostu mokrego,, albo obornika końskiego.
Chyba też zapakuję jakieś flance do kastry bo mam kastry i to nawet 90-tki, takie arbuzy ludzie uprawiali z niezłym skutkiem. Ja sam kila lat temu z małego wiadra, bo ledwo 10l (po farbie)wyhodowałem arbuza na balkonie na 3.3kg. i jedyne co poza ziemią było w kuble, to (dosłownie)garść obornika kurzego.
Witam, jestem Adam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9991
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 13
U mnie tak sucho , że ślimaki ukryte .
FreGo , wniosek z tego taki , że lepiej słuchać siebie i własnej intuicji .
Czarną tkaninę stosuję w ten sposób , że kładę ją wąskimi pasami a arbuzy rosną w
ziemi bez okrycia . Widzę dzięki temu czy mrówki i inne intruzy nie panoszą się za bardzo .
Taki miałam dylemat .
FreGo , wniosek z tego taki , że lepiej słuchać siebie i własnej intuicji .
Czarną tkaninę stosuję w ten sposób , że kładę ją wąskimi pasami a arbuzy rosną w
ziemi bez okrycia . Widzę dzięki temu czy mrówki i inne intruzy nie panoszą się za bardzo .
Taki miałam dylemat .
Re: Kawon (arbuz) - część 13
mam kilka roznych odmian obok siebie. Moga sie zapylic nawzajem i powstana jakies hybrydy?
Dzięki za pomoc.
Dzięki za pomoc.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 955
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Owoc powinien być zgodny z wzorcem odmiany.
Ale nasiona już nie.
2 lata temu specjalnie zapylałem ręcznie różne odmiany (nie pamiętam jakie, ale odmianę z mniejszymi owocami zapylałem odmianą z większymi) i dało się zauważyć że pestki rosły większe ale owoc tzn kształt, skórka i zawartość rosły takie jak być powinny na danej roślinie.
Nie robiłem tego dużo taka ciekawostka.
Ale nasiona już nie.
2 lata temu specjalnie zapylałem ręcznie różne odmiany (nie pamiętam jakie, ale odmianę z mniejszymi owocami zapylałem odmianą z większymi) i dało się zauważyć że pestki rosły większe ale owoc tzn kształt, skórka i zawartość rosły takie jak być powinny na danej roślinie.
Nie robiłem tego dużo taka ciekawostka.
- Kabomba
- 500p
- Posty: 642
- Od: 1 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Myślę, że to już czas, bym ujawniła pewną tajemnicę, znaną dotąd jedynie tybetańskim mnichom i starym babom z lasu (ja należę do tej drugiej, mniej lubianej grupy, żeby nie było wątpliwości). Otóż każde rozwiązanie ma swoje zady i walety. Przykładowo: idziesz sobie przez miasto, żar z nieba się leje, ty cały spocony czujesz, że zaraz udaru cieplnego dostaniesz, więc wpadasz na proste, z pozoru wręcz genialne rozwiązanie - rozbiorę się! Ściągasz ciuchy, gacie i skarpetki, i idziesz dalej, jako ten człowiek wolny i suchutki, wiatr rozwiewa włosy pod pachą, od razu lżej i widmo śmierci się oddala, aż tu nagle - co to?! Z piskiem opon zatrzymuje się radiowóz i jacyś przeklęci służbiści odwożą cię do psychiatryka. Rozwiązując jeden problem nabawiłeś się drugiego.
Tak samo z tą agroszmatą - przyspiesza nagrzewanie się ziemi, dając arbuzom upragnione ciepełko, zdejmuje z barków obowiązek odchwaszczania, roślinom szczepionym uniemożliwia ukorzenianie się pędów i w ten sposób zabezpiecza je przed fuzariozą, ale trzeba się liczyć z tym, że pod szmatą zakwitnie też inne, niepożądane życie. Coś za coś.
Nie popełniłeś "błędu", tylko wdrożyłeś rozwiązanie (całkiem sensowne w naszej strefie klimatycznej), które ma swoje plusy dodatnie i plusy ujemne ;) A swoją drogą: ślimaki, mszyce, dzikie węże i nornice, czy inne uciążliwe pokemony, to zawsze były, są i będą, ze szmatą czy bez. W deszczowy dzień, czy pod osłoną chłodnej nocy, jak ślimak będzie chciał, to do tej Twojej sadzonki z jednym liściem na deskorolce nonszalancko dojedzie, z fajką w zębach i czapce bejsbolówce założonej daszkiem do tyłu, i Ci tego liścia glancko opitoli, a na końcu jeszcze splunie i powie, że średnio smaczny był. Ze szmatą, czy bez.
Re: Kawon (arbuz) - część 13
anulab U Ciebie jeszcze trochę i degustacja . Chyba tropiki przeniosły się w Twoje strony.
Moje sadzonki arbuza znacznie mniejsze, jeszcze nawet nie kwitną. Na niektórych liściach zobaczyłam żółte plamki. Zaczęłam szukać w internecie, co za choroba. Plamki okrągłe, po kilka na liściu... Uszkodzeń nie widać, tylko przebarwienia. Macie jakieś pomysły, co za zaraza???
Moje sadzonki arbuza znacznie mniejsze, jeszcze nawet nie kwitną. Na niektórych liściach zobaczyłam żółte plamki. Zaczęłam szukać w internecie, co za choroba. Plamki okrągłe, po kilka na liściu... Uszkodzeń nie widać, tylko przebarwienia. Macie jakieś pomysły, co za zaraza???
Anna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9991
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Aniu , mnie to wygląda na cechę tej odmiany .
Arbuzy opatulałam tak jak i pozostałe ciepłolubne uprawy a nawet podwójnie .
Arbuzy opatulałam tak jak i pozostałe ciepłolubne uprawy a nawet podwójnie .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon (arbuz) - część 13
To mi wygląda na odmianę Moon and Star, która takie żółte plamki ma fabryczniekrabik pisze: ↑8 cze 2023, o 18:25 Moje sadzonki arbuza znacznie mniejsze, jeszcze nawet nie kwitną. Na niektórych liściach zobaczyłam żółte plamki. Zaczęłam szukać w internecie, co za choroba. Plamki okrągłe, po kilka na liściu... Uszkodzeń nie widać, tylko przebarwienia. Macie jakieś pomysły, co za zaraza???
Tak więc bez obaw.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 955
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Potwierdzam plamki jak najbardziej prawidłowe owoce bardziej spektakularne jeśli lubisz się chwalić w gronie znajomych (w markecie takiego nie kupisz)
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Dziękuję, kamień z serca Już poszukiwałam jakiegoś wirusa! Do zakupów z Ukrainy dostałam kopertkę nasion arbuza z napisem po rosyjsku "Siurpriz", co znaczy niespodzianka. Myślałam, że tak ta odmiana się nazywa, a tam raczej mieszanka odmian
Anna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9991
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Aniu , moja siostra wyrzuciła Złoto Wolicy . Była przekonana , że ma
zarażliwą chorobę .
Dobrze , że dałaś mu szansę bo rozsada ładna i szkoda by było .
zarażliwą chorobę .
Dobrze , że dałaś mu szansę bo rozsada ładna i szkoda by było .
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 743
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kawon (arbuz) - część 13
A co było z tym Złotem Wolicy nie tak? Jakie objawy?
Mnie dziś nerwy wzięły!
Stało się to, co przewidywałem, ślimak mi zeżarł jednego Crimsona, zwyczajnie zjadł łodygę na długości 3cm , w sumie pół łodygi na wzdłuż. Dobrze, że miałem w zapasie sadzonki jeszcze dwie. Ale co dalej będzie?
U mnie leje od 3 dni, wszędzie w Polsce susza ponoć a u Nas mokro i te parszywe ślimaki są wszędzie.
Zjadają co się da! Ma jedynie 3 Crimsony Sweet na grządce więc strata każdego to ból.
Mnie dziś nerwy wzięły!
Stało się to, co przewidywałem, ślimak mi zeżarł jednego Crimsona, zwyczajnie zjadł łodygę na długości 3cm , w sumie pół łodygi na wzdłuż. Dobrze, że miałem w zapasie sadzonki jeszcze dwie. Ale co dalej będzie?
U mnie leje od 3 dni, wszędzie w Polsce susza ponoć a u Nas mokro i te parszywe ślimaki są wszędzie.
Zjadają co się da! Ma jedynie 3 Crimsony Sweet na grządce więc strata każdego to ból.
Witam, jestem Adam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6464
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kawon (arbuz) - część 13
To dlaczego nie posypiesz granulkami na ślimaki ?