Kasztan jadalny (Castanea sativa)
-
- 50p
- Posty: 90
- Od: 30 gru 2015, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Pani Anno, kasztany jakie Pani pokazała na Festiwalu były ogromne, jeszcze tak dużych nie widziałam. Nie tylko wielkością zrobiły na mnie wrażenie, ale także smakiem - były bardzo smaczne. Dziękuję za miłe spotkanie.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2171
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Cieszę się, że kasztany smakowały. Rozdaliśmy 700 porcji, ale część ludzi przychodziło po kilka razy, więc w sumie jakieś 500 osób miało możliwość spróbowania kasztanów wyhodowanych w Polsce. Na degustację zdążyły dojrzeć koreańskie crenaty, siewki z owoców zakupionych w markecie. Właśnie teraz są w trakcie selekcji, a na prezentacji był wybraniec do szczepienia. Dziś zebrałam jeszcze większe. Rekordzista miał 41 g. Te kasztany dojrzewają 2-3 tygodnie przed odmianowymi, co pozwoli wydłużyć czas zbioru i sprzedaży owoców. Wadą gatunku C. crenata jest trudno obieralna wewnętrzna skórka. Jednak jeśli owoce będą bardzo duże i dojrzeją daleko przed innymi, można im to podarować. C. crenata z Japonii uważany jest za najsłabszy smakowo gatunek, ale koreański przez część znawców tematu na najlepszy. Oczywiście smak to rzecz gustu. Jedni preferują mollissimę, inni sativę, a jeszcze inni koreańskie crenaty. W Korei ten gatunek jest na pograniczu wyginięcia, ale w Chinach musi tych drzew rosnąć dużo, skoro kasztany tego gatunku są w sprzedaży w Europie. Chińczycy preferują C. mollissima, który fantastycznie obiera się z wewnętrznej błonki i jest bardzo słodki, ale jest znacznie drobniejszy od europejskich. W Europie liczy się wielkość, smak jest na drugim miejscu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3355
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Zaczęły się otwierać jeże u mnie na kasztanie, niestety wszystkie są puste. Trzeba będzie czekać do kolejnego roku. Skoro puste dojrzewają wcześniej, to ile trzeba było by czekać na pełne? Mam wrażenie że moja siewka jest dość późna, mimo, że kwitnie wcześnie.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2171
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Kamil, u późnych odmian wszystko jest spłaszczone. Puste jeżyki sypia się niewiele wcześniej niż pełne, co nie zmienia faktu, że siewka jest późna.
Rozstawianie kramu na Giełdzie Ogrodniczej w Boguchwale. Tym razem częstowaliśmy ludzi pieczonymi kasztanami. Ponad 2 tys. ludzi miało okazję skosztować pieczonego kasztana, znakomita większość pierwszy raz w życiu. Była też niewielka ilość surowych kasztanów do sprzedania i upieczenia w domu. Pierwsze zaskoczenie przy sprzedaży świeżych kasztanów - ludzie częściej kupowali drobne odmiany, ale za chętniej oglądali duże...
Rozstawianie kramu na Giełdzie Ogrodniczej w Boguchwale. Tym razem częstowaliśmy ludzi pieczonymi kasztanami. Ponad 2 tys. ludzi miało okazję skosztować pieczonego kasztana, znakomita większość pierwszy raz w życiu. Była też niewielka ilość surowych kasztanów do sprzedania i upieczenia w domu. Pierwsze zaskoczenie przy sprzedaży świeżych kasztanów - ludzie częściej kupowali drobne odmiany, ale za chętniej oglądali duże...
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1510
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Ok szkoda, że nie dałaś znać, że bierzesz udział w tej "imprezie".
Gdyby pogoda była lepsza pewnie bym się wybrał bo nawet planowałem ale szczerze to nie spodziewałem się niczego nowego po tej giełdzie i stąd mały zapał, żeby pojechać a tu takie zaskoczenie
Gdyby pogoda była lepsza pewnie bym się wybrał bo nawet planowałem ale szczerze to nie spodziewałem się niczego nowego po tej giełdzie i stąd mały zapał, żeby pojechać a tu takie zaskoczenie
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2171
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Kamil, bez owoców szkoda tracić czasu. Można sprzedaż przy dobrych układach kilka sadzonek... Jeśli chodzi o kasztany w Polsce, to gdybym umiała śpiewać, zaśpiewałabym ,,Tu na razie jest ściernisko..."
Massur szczerze? to zapomniałam powiadomić na forum. Taka impreza to całkowite nowum dla nas (z pieczeniem kasztanów). Ostatni miesiąc to jedna wielka gonitwa - codzienne zbiory w sadzie żeby zdążyć przed myszami, składanie do chłodni każdej odmiany osobno z przynajmniej czterokrotnych zbiorów, szukanie sprzętu i przyborów do pieczenia. Taka prozaiczna rzecz jak szczypce do nacinania kasztanów też okazały się problemem Jedne z Chin - dobra maszynka, ale do chińskich (mollissima) kasztanów. Drugie szajs kompletny, dopiero trzecie ze Słowenii (przyszły na paręnaście godzin przed imprezą), okazały się dobre.
Późne odmiany zbierałam w dzień przed wyjazdem, w ulewie i błocie po uszy. Ledwo zdążyłam ,,spłynąć'' autem z sadu. Chwilę później trzeba by było wracać na piechotę.
W Boguchwale, pomimo wrednej pogody i tak były tłumy, a w dziale roślinnym my byliśmy główną atrakcją. Kiedy taca zapełniała się gorącymi kasztanami, nasze stoisko było oblegane.
Dyrektor PODR w Boguchwale okazał się wielkim fanem kasztanów, więc jeśli się poszczęści i będą owoce w przyszłym roku, na pewno osobiście ten temat rozdmucha przed imprezą.
Massur szczerze? to zapomniałam powiadomić na forum. Taka impreza to całkowite nowum dla nas (z pieczeniem kasztanów). Ostatni miesiąc to jedna wielka gonitwa - codzienne zbiory w sadzie żeby zdążyć przed myszami, składanie do chłodni każdej odmiany osobno z przynajmniej czterokrotnych zbiorów, szukanie sprzętu i przyborów do pieczenia. Taka prozaiczna rzecz jak szczypce do nacinania kasztanów też okazały się problemem Jedne z Chin - dobra maszynka, ale do chińskich (mollissima) kasztanów. Drugie szajs kompletny, dopiero trzecie ze Słowenii (przyszły na paręnaście godzin przed imprezą), okazały się dobre.
Późne odmiany zbierałam w dzień przed wyjazdem, w ulewie i błocie po uszy. Ledwo zdążyłam ,,spłynąć'' autem z sadu. Chwilę później trzeba by było wracać na piechotę.
W Boguchwale, pomimo wrednej pogody i tak były tłumy, a w dziale roślinnym my byliśmy główną atrakcją. Kiedy taca zapełniała się gorącymi kasztanami, nasze stoisko było oblegane.
Dyrektor PODR w Boguchwale okazał się wielkim fanem kasztanów, więc jeśli się poszczęści i będą owoce w przyszłym roku, na pewno osobiście ten temat rozdmucha przed imprezą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3355
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Piękne kasztany Widzę, że skomplikowane mieszańce. Jaki profil smakowy mają po upieczeniu?
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1510
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Kozula - trzymam zatem kciuki za udane przyszłoroczne zbiory i prezentacje na targach.
Impreza w Boguchwale ma potencjał ale ostatnimi laty nie mają szczęścia do pogody. Odbywa się w dużej części na terenie nieutwardzonym i łatwo o błoto po kostki.
Generalnie moda na różnego rodzaju giełdy ogrodnicze nastała, przy przyzwoitej organizacji sukcesy niemal murowane.
Impreza w Boguchwale ma potencjał ale ostatnimi laty nie mają szczęścia do pogody. Odbywa się w dużej części na terenie nieutwardzonym i łatwo o błoto po kostki.
Generalnie moda na różnego rodzaju giełdy ogrodnicze nastała, przy przyzwoitej organizacji sukcesy niemal murowane.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2171
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Kamil, nie zdążyłam jeszcze wszystkich skosztować, bo dużo z nich owocowało pierwszy raz. Ogólnie mieszańce z udziałem mollissimy są bardzo słodkie i łatwe do obrania. Jeśli ktoś lubi czekoladę, a nie może z jakichś względów jeść, to te kasztany są dla niego. Z mieszańców z Chińczykami zdążyłam zdegustować Szego i ACE. Te spokojnie mogą zastąpić słodycze. Jeśli coś ma służyć jako dodatek do mięs, to Bisalta nr 3 i Bouche de Betizac nie przesłodzą. Koreańskie crenaty są też bardzo słodkie. Wychodzą z nich rewelacyjne klarowne zupy z kiszoną kapustą. Takie cóś rozgrzewa jak rosół i jest bardzo energetyczne.
Co do targów i wystaw, to tylko z degustacją, szczególnie w małych pipidówkach. Bez kasztanów do jedzenia, to jak rozmowa z niewidomym o kolorach na obrazie...
Co do targów i wystaw, to tylko z degustacją, szczególnie w małych pipidówkach. Bez kasztanów do jedzenia, to jak rozmowa z niewidomym o kolorach na obrazie...
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1510
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
100% racji z tą degustacją.
Pamiętam kilka lat temu jak jeden wystawca miał na degustacji różne odmiany winogron - kapitalna sprawa, żeby wybrać takie co nam smakują. Opisy nigdy nie oddają wrażeń smakowych.
Tu dodatkowo kasztan jest dla ogromnej części społeczeństwa egzotyką, czymś zupełnie nieznanym.
Pamiętam kilka lat temu jak jeden wystawca miał na degustacji różne odmiany winogron - kapitalna sprawa, żeby wybrać takie co nam smakują. Opisy nigdy nie oddają wrażeń smakowych.
Tu dodatkowo kasztan jest dla ogromnej części społeczeństwa egzotyką, czymś zupełnie nieznanym.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2171
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Najczęstsze pytanie -,,A to się je? Wszystkie?''
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1451
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Gratuluję Aniu i życzę równie udanych spotkań w kolejnych latach.