W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
baasik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2472
Od: 29 sie 2013, o 16:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań i nie tylko :)

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

Trafiłaś w "10" Pestko, to właśnie zdrobnienia od "tych" nazw ;:215
Fraszka_1
1000p
1000p
Posty: 3948
Od: 16 cze 2013, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

Ale cuda ;:oj a Koka wygląda na urwisa ;:306

I my się znowu pokażemy:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
baasik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2472
Od: 29 sie 2013, o 16:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań i nie tylko :)

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

Koka to prawdziwy rozrabiaka - kradnie wszystko co znajdzie się w zasięgu jej mordki - a potem szukaj wiatru w polu... ;:65
Awatar użytkownika
lizbonka
50p
50p
Posty: 56
Od: 28 maja 2011, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

Syringa rozbroiło mnie to zdjęcie...

Szczególnie , że przyszedł do nas nowy kociak, a właściwie kotka. Tuż przed naszym wyjazdem pojawiła się z nikąd :(
Nasz kociak Felix, nie okazał zadowolenia z gościa. Na szczęście opiekę nad małą przejeli sąsiedzi i ich dobermanka przyjęła ją jak "swoje".
Nasza Suri też polubiła małą :) Tylko Felix ma focha i nie oddala się od domu ;) Pilnuje swojego miejsca :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I jeszcze nasza Suri ... wakacyjnie...

Obrazek

I jeszcze takie maleństwo ratowalismy przed Felixem :wink:

Obrazek
Pozdrawiam
Lizbonka & Marysia & Suri & Felix :)
Fraszka_1
1000p
1000p
Posty: 3948
Od: 16 cze 2013, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

Ale się towarzystwo zgrało :D gołąbek uroczy ;:167
A w tle z Suri widzę łabędzia. Nie przeszkadzali sobie wzajemnie :?:
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

Mój nowy pies też nie lubi moich futer :( :( Futra były pierwsze ,więc to one żądzą(tak powinno być), ale jak tu wygrać z takimi kłami.Pies nie jest agresywny,chce się bawić,ale jest na tyle głupi jeszcze ,że nie wie jak na prawdę smakuje rozdarty nos przez kocie pazury.
Tym sposobem(karnym zresztą) koty zajęły dom dla siebie;zresztą zawsze w nim królowały,a pies ma ogród i nie ma wstępu do domu.Może ta sytuacja kiedyś się zmieni i w końcu polubi moje futerka.Poprzedni pies tolerował wszystkie nasze zwierzęta i....w porywach 7 kotów :oops: (przygarnianych na tymczas).Z tym już nie będzie tak łatwo :?
Mam kochane do Was pytanie..Czy Wasze psy też zakopują mięsne kości surowe?Mój pies robi to z każdą kością i wyciąga ją po trzech dniach jedząc ze smakiem co mnie wprawia w obrzydzenie i ,,nerw,,bo szykuję mu jak najlepsze jedzenie dla niego,mrożę,zamawiam w sklepach wołowinę ,a on mi tak.......Udało mi się ostatnio od znajomej dostać wszystkie wartościowe kości z mięsem wołowym(krowa złamała nogę)Szczęśliwa byłam jak dziecko,że piesio będzie miał to co powinien,a tu masz....nie je surowizny,za to śmierdzącą padlinę ;:223 Czy psu takie żarcie nie zaszkodzi?Normalnie ręce opadają ;:219
Awatar użytkownika
grazynarosa22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8499
Od: 16 mar 2009, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

Pestka-nas beruś tak robi.....jak glodny to zje a resztę zakopuje....tak podobno psy robią....no cóż,tyle lat tak nasz robi i żyje....
Pozdrowionka...Grażyna
Moje wątki. aktualny
Moje rękodzieło
Awatar użytkownika
tralaluszy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3302
Od: 5 sty 2010, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

"Śmierdząca padlina", jak piszesz, jest łatwiej strawna dla psa i szkody mu nie wyrządzi, nie martw się. Po prostu nie patrz, jak Cię to obrzydza :)
Pozdrawiam - BabajAGA
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

Z pewnością macie racje :D ;:196
Awatar użytkownika
Violunia
200p
200p
Posty: 320
Od: 30 sie 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

Z tymi kośćmi to uważajcie ja dawałam kiedyś świeże kości cielęce wszystkim psom jakie miałam ale parę miesięcy temu Pepisia tak przytkało, że musiał mieć u weta pod znieczuleniem robioną lewatywe :( Weterynarz powiedział kto to daje psu kości!!! Biedny męczył się cały dzień i nawet spacer nie sprawiał mu przyjemności. Dobrze, ze większej szkody nie zrobiły ale byłam kiedyś świadkiem jak przyjechali na zabieg z psem bo mu kości z kurczaka poprzebijały jelita. Jeszcze jak pies młody to pewnie nie ma takiego strachu ale jak starszy to lepiej nie dawać.
pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Awatar użytkownika
zeberka4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6411
Od: 10 sty 2009, o 17:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

Kości od kurczaka w ogóle nie powinno podawać się psom.

Lizak
Obrazek
i Dolar :)
Obrazek
Kasia79
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 917
Od: 26 cze 2013, o 19:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

Bo tak naprawdę kości psu nie są potrzebne dla zdrowia, wręcz szkodzą wielu psom (mój kiedy ukradkiem zje jakąś znalezioną kość, zawsze potem wymiotuje, a że zazwyczaj w nocy, to ja mam z głowy spanie), za to nadpsute jedzenie uzupełnia florę bakteryjną jelit. Zwierzę czuje, czego mu brakuje w organizmie i organizuje to sobie we własnym zakresie. Moim zwierzom (pies i kot) daję dwa razy w tygodniu jogurt naturalny, albo twaróg, po psie widzę, że wtedy dużo mniej interesuje się smrodliwymi znaleziskami na spacerze. Poza tym to służy kościom i ładnej sierści.
A jak chcę psiunowi frajdę zrobić to daję mu czasem kość preparowaną ze sklepu zoologicznego, ta nie szkodzi, no i się nie psuje tak łatwo.
A kociszka pogryza sobie mysie kręgosłupki i też jest szczęśliwa.

A tak leniuchy wykorzystują wrześniowe słońce:
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Awatar użytkownika
jumek
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 9 maja 2012, o 10:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

Kasia79, piękne zwierzaki!!! A kot jest prawie identyczny jak mój :)
A raczej moja, bo to kotka :)
pozdrawiam

-- 12 wrz 2013, o 20:53 --

Mój pies kości w ogóle nie może jeść już od ładnych paru lat.
Kiedyś teściowa chciała być 'mądrzejsza' bo przecież "od kiedy kości psu szkodzą" i dała mu pod stołem.
Dostał od tego zapalenia gruczołu odbytu, pełna opuchlizna, ściąganie ropy i tym podobne 'atrakcje'.
Więc naprawde kość może psu czasem zaszkodzić...
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”