Ogród w dolinie część 3

[sweety]

Justynko! Dziękuję kochana Nawet nie iesz, jak bardzo byłam zaskoczona...
Aniu (wielkakulka)! Czyli miałam być siwa i mocno krągła, mówiąc wprost? Zapewne za jakiś czas... Mogę się wydawać nieco starsza, bo bagaż doświadczeń już swój mam, a i ta moja praca pozwala zobaczyć świat z tej gorszej strony! Stąd staram się zawsze uśmiechać i dbam, by humor mnie nie opuszczam. W innym razie stres by mnie najzwyczajniej zabił. Mimo wszystko mam nadzieję, że nawet na 40+ nie wyglądam... Choć to zapewne płonne nadzieje I nic Ci nie zrobię. Już jedna z forumek myślała, że jestem blondynką. Zaraz sobie przypomniałam wszystkie kawały o blondynkach i uśmiałam się serdecznie.
Z kwiatów 'zielonych' mam tylko takiego tulipana...



Tej jesieni posadziłam takie same tylko w czerwieni i różu. Zobaczymy na wiosnę, czy będą równie urokliwe...

Geniu! U mnie to dotyczy raptem 3 cebulek i mam nadzieje, że dadzą radę. Postanoiwłam jednak im pomóc i 'okopczykowałam'

[wielkakulka]

Tośmy jakby rówiesniczki, dziękuję za tulipanka - dzis chyba ja posiwieję, a może jednak wyjdzie słonce...

[e-genia]

Ja nawet o okopczykowaniu cebulowych wiosennych nie myślę , innych mam tyle że nie i
wiem jak z tym wszystkim sobie poradzić

[sweety]

Aniu (wielkakulka)! U nas nic nie wskazuje, by miało się pokazać
Geniu! Na okopczykowanie 3 cebulek mogłam sobie pozwolić Gdyby chodziło o wszystkie, to raczej by to nie wchodziło w grę. W sobotę 'wykopczykowałam' 240 litrów ziemi, a to była tylko IIga część... Niezależnie od sił, jakie na to spożytkowałam, to chyba dość. Zrobiłam, co mogłam. A jak będzie na wiosnę? Zobaczymy...

[AGNESS]

Aniu szczerze gratuluję serducha
Biało-zielony tulipanek cudny, uwielbiam kwiaty z domieszką zieleni

[sweety]

Agness! U mnie te tulipany rosły na rabacie z ciemnofioletowymi tulipanami i białymi szafirkami. Świetnie to wyglądało, więc w tym roku dokupiłam ich jeszcze więcej plus takie same tylko różowe i czerwone. Mam nadzieję, że będą równiez śliczne. Dziękuję

[AGNESS]

W przyszłym roku i ja muszę pomyśleć o zwiększeniu liczby kwiatów w takim właśnie kolorycie U Ciebie w połączeniu z ciemnym fioletem i czystą bielą musiały wyglądać bajecznie
A w ogóle to strasznie miło Cię widzieć

[April]

Aniu, to prawda, zaczynam plany różane. Nie wiem czy uda mi się w lesie ale uważam że warto podjąć to ryzyko. Do tej pory miałam dwa krzaczki róż ale zdechły. Jednak wtedy dopiero zaczynałam ogrodnictwo a teraz jestem o cały sezon mąrzejsza. I to nie byle jaki sezon bo z forum.
To jest nieocenione doświadczenie więc może tym razem się uda

[kogra]

Przesadzając co nieco też natrafiłam na zielone a raczej białe czubki na szczęście jeszcze pod ziemią.
Na szczęście w połowie tygodnia ma się ochłodzić, więc może nie będzie tak żle.
Biała pierzynka bardzo by się przydała przed nastaniem mrozów.

[sweety]

Agness! Wyglądały bajecznie, a przy tym kwitły nieco p,oźniej niż inne, bo w maju. W tym czasie jednak nie działałam na forum i nie robiłam aż tyle zdjęć. To znaczy, jak widziałaś, mam zdjęcia pojedyńczych kwiatów, ale brakuje zdjęcia całej rabatay. Naprawię to w przyszłym roku. Dzięki
Jolu (April)! Nie przejmuj się... Mnie także wzięło na różano. W tym sezonie kupiłam (lub dostałam) 53 sztuki (z czego czekam jeszcze na 3). Obecnie zatem w moim ogrodzie rośną 54 krzaczki, a będzie 57 A w założeniu w ogóle miało nie być róż... 4 wcześniejsze dobrze sobie poczynały, w tym przetrwały zimę i to plus forum mnie tak rozochociło Aaaaa, zapomniałabym! Juz na wiosnę zamówiłam kolejne 7
Grażynko (Kogra)! Nie żebym tęskniła za zimnem i śniegiem, ale miejmy już to z głowy z korzyścią dla naszych roslinek

[sweety]

Grudnik ma tak piękne kwiaty, że jeszcze raz Wam je pokażę







Kupiony na wyprzedaży storczyk doszedł do siebie? Ma takie nietypowe, jakby omszałe kwiaty.



W ogrodzie rośliny pod wpływem niskiej temperatury przebarwiają się





Bez ma pąki



A moje jesienne krokusy są taaaakie delikatne



Dawno nie pokazywałam Wam mojego Kotlecika. Okrzepł, przywykł i teraz głównie odpoczywa sterany życiem?







Ten to ma dobrze

[kogra]

Ano ma.
A wiosną pewno będzie szalał po ogrodzie.
Byłam dzisiaj w ogródku na obchodzie i zaczynam się martwic.
Maliny puszczają nowe pędy, truskawki robią pędy kwiatowe, agrest jakby chciał się juz budzić.....no nie jest dobrze.
Lepiej by trzeba było wizualizować śniegową pierzynę niż słoneczną jesień.
I też nie żebym kochała zimę, ale dla dobra naszych roślin mogłoby chociaż lepiej przymrozić.

[sweety]

Grażynko, u mnie aż tak źle nie jest. Ale jeszcze z tydzień takiego ciepła i przyroda uzna, że zima juz była i nadeszła już wiosna. Chodzę na spacery z psem o 5.30 i 22.30 i jest tak ciepło, że To nie jest normalne...