główną przyczyną wyciągania się siewek jest zbyt mały dostęp do światła.
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Tak jak pisałem przyznaję się do tego, że zacząłem ciut za późno je doświetlać, nie potrzebnie czekałem aż większość nasion mi wykiełkuje, mój błąd. Teraz czekam czy coś się ruszy jak przeniosłem na parapet siewki
Pamiętaj żeby siewki były ustawione na parapecie powyżej dolnej ramy okna.
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Moje paroletnie Bishops Crown przesadzone wiosną do 2 wiader 10 litrowych, do ziemi kompostowej śmigły mocno do góry. Mają już ponad 150cm. Zaczynają zawiązywać pąki kwiatowe.1raz podlałam kristalonem pomarańczowym. Tak to deszczówka i troszkę gnojówki z chwastów które wyrastają z pojemników. Zaczyna mnie martwić 1papryczka bo ma rozjaśnienia na czubkach i na liściach.Początkowo myślałam, że od zimna ale czubki już mnie martwią. Obie tak samo traktowane. Czy to już objaw głodu u tej jednej? Mam jeszcze inny dylemat,czy da się poprawić ich ,,mięsistość,, . Czy konserwowe w całości nie klapucieją?
Hejka, mam kupione w LM Big -, ładnie wiąże owoce ale one nie są takie podłużne z ostrym czubkiem tylko czubek jest wklęsły. Nie mam doświadczenia z papryką i zastanawiam się czy to objaw jakiegoś niedoboru, czy to inna odmiana?
Rosną jak drożdżach ,mają już 2 m wysokości. Kwiatków i owocków sporo zawiązanych. Piją i jedzą 2 x dziennie. Muszę pilnować aby nie przeschły. Nie mogę się doczekać kiedy papryczka będzie dojrzewać. Ach te wiszące dzwoneczki
Czy upały mogą być powodem zrzucania kwiatów i zawiązków? Mój Big - ma coraz większe owoce ale nowe zawiązki żółkną. Jest podlewany regularnie i nawożony.