CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4

[norbert76]

Bez problemu powinien przeżyć.
Jeśli chodzi o podłoże, to nawet dedykowaną ziemię trzeba wymieszać ze żwirkiem (najlepiej kwarcowym) i to w dużej proporcji. Stosunek ziemi do żwirku powinien stanowić od ok 1:3 do nawet 1:5. Ukorzenić można nawet w samym żwirku. Kaktusa, po odcięciu i obeschnięciu normalnie stawiasz na podłożu i stabilizujesz patyczkami. Do czasu ukorzenienia nie podlewasz tylko od czasu do czasu spryskujesz.

Poczytaj też ten wątek:
https://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=37002

[ori17]

Walczę z wełnowcami na gruboszu Jak przenoszą się te robale? Czy żeby odizolować zarażoną roślinę od innych, wystarczy by stała w odległości ok. 1,5 m od innych?

[norbert76]

Skąd wzięłaś taką odległość? Wełnowce mogą bez problemu przenieść się po całym pomieszczeniu. Najlepiej jak na czas kwarantanny przeniesiesz do innego pomieszczenia, a resztę roślin profilaktycznie opryskasz.

[kama287]

Hej, poradzcie, moja eszeweria ciagle marnieje. Na poczatku gnila w inny sposob, liscie robily sie czarne i gietkie, wiec pewnie przelalam, przesadziłam ja wiec do nowej ziemi tym razem takiej do kaktusow a nie takiej zwyklej w jakiej wczesniej byla i zostawilam ja w spokoju. Przez jakis czas nie podlewalam, ale tez to nie pomoglo bo ona dalej usycha. Teraz w inny sposob bo liscie sa twarde tylko przy nasadzie czarne sie robia i odpadaja.

[norbert76]

Dalej jest to złe podłoże. Sukulentów nie sadzimy bezpośrednio do samej ziemi, tylko do mieszanki ziemi i żwirku w proporcji minimum 1:1.
Dwa, jeśli wcześniej rosła w ziemi uniwersalnej w której doszło do uszkodzenia korzeni wskutek przelania, to samo przesadzenie nie pomoże, bo wdała się infekcja która krąży w roślinie.
Tak więc, mało realne żeby coś jeszcze z niej było, teraz możesz ją wyrzucić do śmietnika.

[kama287]

Z punktem 2 się mogę zgodzić ze być może został uszkodzony, jednak nie mam wpływu na to w jakiej ziemi w sklepie takowy kwiatek sobie leżał, a jakoś wszystkie rośliny tak są sprzedawane i nie więdną wszystkim. Natomiast z punktem 1 bym polemizowała, Kupiłam specjalną ziemię do kaktusów i sukulentów, więc jak niby jest to złe podłoże? Producenci się nie znają?

[norbert76]

Przede wszystkim rośliny przesadzamy niezwłocznie po zakupie. Jeśli tego nie zrobiłaś, to masz pierwszy błąd.
Natomiast z punktem pierwszym nie ma co polemizować, zwłaszcza że z tego co widzę nie masz dużego doświadczenia w uprawie sukulentów. Kupna ziemia do sukulentów, ma za mało rozluźniacza, niż powinno mieć prawidłowe podłoże. Doświadczeni hodowcy nie sadzą w taką gotową ziemię, tylko robią własne mieszanki, w której ziemia jest najwyżej w proporcji 1:1 do rozluźniacza, a czasami jest jego jeszcze więcej.
A producenci po prostu sprzedają towar. Żeby upewnić się, czy sadzisz do właściwego podłoża, a nie masz doświadczenia, to szukasz potwierdzenia na takim forum jak to, gdzie masz wielu hodowców nierzadko z dużym doświadczeniem.

Poczytaj zresztą ten wątek:
https://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=29595

[aga_zgaga]

Dałam ciała. Moje kaktusy drugi tydzień dnie spędzają na tarasie, bo u nas słońce jak drut. Były przyzwyczajane do słońca i ostatnio stały już na powietrzu gołe. I nagle dziś kilka uległo poparzeniom. Ponieważ było chłodno rano, a ja biegłam do roboty, to przykryłam towarzystwo tunelikiem foliowym i zastanawiam się czy to nie był błąd, bo ograniczyłam przewiew.
Nie wiem dlaczego te poparzyło, reszta wygląda cacy. Cóż, mleko się rozlało. Moje pytanie jest takie: jak traktować rekonwalescentów? W pierwszym odruchu je spryskałam, ale może źle zrobiłam?
Poparzone dziś G.denudatum, Oroya borchersii, G.leeanum, Wigginsia erinacea, Puna subterranea v. incahuasi plus ukorzeniające się knypki (te to w ogóle nie powinny być na dworzu ale o nich zapomniałam w pośpiechu). Jest tam też Matucana ritterii, ale to inna historia.
Najlepiej wygląda puna, ona właściwie się tylko pomarszczyła. Najgorzej G.denudatum. Jeszcze agawy mi popaliło, ale mają zielone środki, więc mam nadzieję, że się odbudują.

Jak postępować z poparzonymi?

[blabla]

Cieniować i podlać. Niech siedzą na letnim miejscu ale osłonięte bibułą.

[wiktorka]

Co się dzieję z moim kaktusem i jak temu zapobiec?

[norbert76]

Nieprawidłowe warunki uprawy: podłoże, podlewanie i pewnie stanowisko. Może opiszesz warunki uprawy?

[wiktorka]

Od razu uprzedze że jestem totalnym laikiem jeżeli chodzi o kaktusy, dostałam je w prezencie.
Póki co trzymam je na biurku koło okna, co do podłoża to nie jestem w stanie się wypowiedzieć bo są w doniczkach w których do mnie przyjechały, nie przesadzałam.
Podlewałam je dopiero raz, pozostałe 7 wygląda w porządku tylko z tym coś się zaczeło dziać.

[norbert76]

No to potwierdza się to co napisałem wcześniej.
Nie może być biurko, a przede wszystkim południowy parapet.
Podłoże do wymiany, na mieszankę ziemi do sukulentów i żwirku w proporcji ok. 1:3 - 1:5. Po przesadzeniu tydzień nie podlewasz. Oczywiście wszystkie trzeba przesadzić.
W sezonie podlewasz wtedy, kiedy podłoże całkowicie przeschnie, w okresie spoczynku czyli jesień - zima praktycznie w ogóle. Powinny być też zimowane w niskich temperaturach.