Kawon (arbuz) - część 12
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Pelasia To zależy co im dolega. Jeżeli kwitną i odrzucają zawiązki to znaczy, że za słabe krzaki (za młode lub brak pokarmu).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1034
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Może nie ma się czym chwalić , ale to mój pierwszy Asahi miyako i nie ostatni.
Kropelkowe z beczki nawadnianie daje radę
Kropelkowe z beczki nawadnianie daje radę
Piotr
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon (arbuz) - część 12
rolnik90 Ponad dwa tygodnie i taki mały? Nie pomyliłeś dat na tej chorągiewce?
Moje wczesne odmiany arbuzów zaczęły zawiązywać pierwsze owoce około 2 lipca. Trochę późno jak na tak dużą masę zieloną, tym bardziej, że kilka dni później zaczęły zawiązywać owoce Alibaby, Crimsony, Dumary, a nawet Carolina. Już kolejny rok zauważam, że szczepienie opóźnia kwitnienie o co najmniej tydzień.
Nie wiem jak to wygląda obecnie, bo dopóki nie załatwię sobie ortezy moja mobilność jest niewielka
Szlag mnie trafia - najlepszy okres w ogrodzie, zbiory, podlewanie, doglądanie... a ja w gipsie i najprostszych czynności nie mogę przy uprawach zrobić
Moje wczesne odmiany arbuzów zaczęły zawiązywać pierwsze owoce około 2 lipca. Trochę późno jak na tak dużą masę zieloną, tym bardziej, że kilka dni później zaczęły zawiązywać owoce Alibaby, Crimsony, Dumary, a nawet Carolina. Już kolejny rok zauważam, że szczepienie opóźnia kwitnienie o co najmniej tydzień.
Nie wiem jak to wygląda obecnie, bo dopóki nie załatwię sobie ortezy moja mobilność jest niewielka
Szlag mnie trafia - najlepszy okres w ogrodzie, zbiory, podlewanie, doglądanie... a ja w gipsie i najprostszych czynności nie mogę przy uprawach zrobić
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1034
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Oceniałem na oko, bo trochę go przegapiłem, ale na pewno nie lipiec.
Ogólnie jak porównuje zdjęcia z 2019r to jestem sporo do tyłu.
Ogólnie jak porównuje zdjęcia z 2019r to jestem sporo do tyłu.
Piotr
Re: Kawon (arbuz) - część 12
rolnik90
Jak masz zrobione to kropelkowe nawadnianie? Kroplowniki, tylko dziurki nawiercone, pompa czy grawitacyjne? I jak często podlewasz?
Jak masz zrobione to kropelkowe nawadnianie? Kroplowniki, tylko dziurki nawiercone, pompa czy grawitacyjne? I jak często podlewasz?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1034
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Pompę mam w tunelu, tu podlewam grawitacyjnie z beczki.
Rura pe 20mm do tego kroplownik patykowy, beczka jest umieszczona na wysokości około 150cm, wlewam do niej 40l wody odkręcam kran i zlatuje .
A co do podlewania to różnie zależy czy deszcze były , ostatnio podlewalem 8 dni temu, no i dziś .
Nie wyobrażam sobie latać w tej gęstwinie z konewką.
Ogólnie nawadnianie tradycyjne z konewka jest wydajniejsze, w kropelkowym cześć wody wyparuje zanim dojdzie do korzenia.
Rura pe 20mm do tego kroplownik patykowy, beczka jest umieszczona na wysokości około 150cm, wlewam do niej 40l wody odkręcam kran i zlatuje .
A co do podlewania to różnie zależy czy deszcze były , ostatnio podlewalem 8 dni temu, no i dziś .
Nie wyobrażam sobie latać w tej gęstwinie z konewką.
Ogólnie nawadnianie tradycyjne z konewka jest wydajniejsze, w kropelkowym cześć wody wyparuje zanim dojdzie do korzenia.
Piotr
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13829
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Kawon (arbuz) - część 12
- Krzysztof_18
- 200p
- Posty: 432
- Od: 29 mar 2020, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wykroty
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Nie zgodzę się z Tobą bo nawadnianie kropelkowe jest dużo wydajniejsze, woda wędruje bezpośrednio w korzeń czyli tam gdzie roślina pobiera wilgoć natomiast konewką oblewasz tylko wierzchnią warstwę ziemi przez co roślina tej wody dostanie znikomą ilość. Nigdy 1l wody z konewki nie da tyle co 1l wody z kroplownika Ilość wody jaką otrzyma roślina dawkujesz odpowiednim przepływem kroplownikarolnik90 pisze:Pompę mam w tunelu, tu podlewam grawitacyjnie z beczki.
Rura pe 20mm do tego kroplownik patykowy, beczka jest umieszczona na wysokości około 150cm, wlewam do niej 40l wody odkręcam kran i zlatuje .
A co do podlewania to różnie zależy czy deszcze były , ostatnio podlewalem 8 dni temu, no i dziś .
Nie wyobrażam sobie latać w tej gęstwinie z konewką.
Ogólnie nawadnianie tradycyjne z konewka jest wydajniejsze, w kropelkowym cześć wody wyparuje zanim dojdzie do korzenia.
Ja mam podobnie rura PE20 i kroplowniki patykowe bezpośrednio w korzeń ale ja zasilam z kranu. Obecnie mam kroplowniki 4l/h i podlewam co jakiś dzień po parę minut ale przeważnie wizualnie patrzę czy gleba jeszcze wodę chłonie czy nie ;)
Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 10 cze 2018, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 956
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Kawon (arbuz) - część 12
3 szt z krzaka bylo by ok pourywaj jeśli masz pewność ze to jeden krzak.
Te male owoce najprawdopodobniej same odpadną ale póki co osłabiają rosline.
Ja w swoim gąszczu w gruncie nie jestem wstanie określić ktory krzak ma ile zawiązkow i nic nie urywam
Ale pod tunelem mam wiekszą kontrole bo zapylalem ręcznie.
Jeden owoc rośnie super
Dwa rosna ladnie
Trzy to jak chcemy mieć więcej kg z krzaka beda mniejsze ale łącznie wiecej
Cztery też dojrzeja ale to już wyzsza szkoła jazdy jak dla mnie dla zaawansowanych super warunki i doswiadczenie
Te male owoce najprawdopodobniej same odpadną ale póki co osłabiają rosline.
Ja w swoim gąszczu w gruncie nie jestem wstanie określić ktory krzak ma ile zawiązkow i nic nie urywam
Ale pod tunelem mam wiekszą kontrole bo zapylalem ręcznie.
Jeden owoc rośnie super
Dwa rosna ladnie
Trzy to jak chcemy mieć więcej kg z krzaka beda mniejsze ale łącznie wiecej
Cztery też dojrzeja ale to już wyzsza szkoła jazdy jak dla mnie dla zaawansowanych super warunki i doswiadczenie
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Ja zaraz obok korzenia wbiłem lekko w ziemię butelkę po mineralnej, obciętą z obu stron, wlewam koło 1-1,5 litra wody i sobie lepiej wsiąka niż właśnie rozlewając wokół korzenia.
A do Lini kroplującej macie jakiś reduktor ciśnienia? Mam sporo rur PE, oraz zbiorników na deszczówkę a nie bardzo wiedziałem jak się do tego zabrać...
A do Lini kroplującej macie jakiś reduktor ciśnienia? Mam sporo rur PE, oraz zbiorników na deszczówkę a nie bardzo wiedziałem jak się do tego zabrać...
- Krzysztof_18
- 200p
- Posty: 432
- Od: 29 mar 2020, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wykroty
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Do linii mającej do 30m czy nawet 50m nie potrzebujesz redukcji ciśnienia bo nie będzie widocznych mocno różnic w ilości lecącej wody na początku i końcu (przynajmniej z ciśnienia wody w "kranie").
Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
Re: Kawon (arbuz) - część 12
No właśnie chodzi mi o pompe zanurzeniową, bo mam kilka zbiorników 1000 litrów, i ta pompa pompuje wodę cały czas i może się w końcu spalić, jak nie będzie przepływu wody. No chyba że by zrobił wszystkie arbuzy, 50 kroplowników na długośći około 60m, ale nie wiem czy nie będzie różnicy w pierwszych a ostatnich kroplownikach.