W.o...Kotach - 3cz.(07.01-08.06)

[agrazka]

do czasu Agnieszko, na poczatku tak jest, ale to się zmienia z czasem
Pamietaj, kiedyś Ci przypomnę.
Właściciele psów dzielą się na tych co spią razem z pupilami i na tych co się do tego nie przyznają.

[agaxkub]

nie udowodnie i nie zamierzam udowadniać

tak samo jak nie mam nic przeciwko ludziom którzy wpuszczają psy do łóżka

Szirek może wszystko, czasem jestem o to na sienbie zła że go rozpuszczam, ale w tej jednej kwesti nigdy przy żadnym psie nie odpuściłam i nie odpuszcze....

moze gdyby to była malutka puszysta kulka to bym inaczej "śpiewała" hi hi hi

póki co łóżko za małe dla mnie i dla psa...

[dewuka]

Dla wszystkich wielbicielek małej trikolorki.

[Antooosia]

po prostu brak słów,cudna!Ale ja poproszę również o resztę maluszków

[dewuka]

Proszę bardzo.
Wszystkie kociaczki otworzyły już oczka.

[Jeanne]

Dorotko, nie mogę się na te cudeńka napatrzeć kiedyś chciałam kota rudaska, potem całego czarnego, a teraz....widzę że trikolorek by był idealnym rozwiązaniem tyle że niestety rodzice nie dają się na kotka przekonać ale może kiedyś, jak już będę na swoim....
Wymiziaj ode mnie całą gromadkę i nie zapomnij przypadkiem o Mamusi

[Antooosia]

Dorotko one są cudne!Moja mama akurat poszukuje dwóch kociąt...szkoda,że Ty z tak daleka

[kocurek]

O matko, jakie cudne kociaki kotka też śliczna, zazdroszczę...

[amba19]

Jakie cudne!
Nie dawno moje kociaki były takie malutkie. A teraz to już prawie koty. Kilka dni temu dostałam zdjęcia Demona z jego nowym kumplem Gapciem. Widać że się zaprzyjaźniły - prawda? Na drugim zdjęciu śpiący Demonek

[agaxkub]

normalnie zaczynam się do kotów przekonywać

ten trikolorek jest CUUUDNY

[DankaWS]

Pewnie Ci ulżyło Ambo jak zobaczyłaś Demonka. Ciesze się, że z kociątkiem wszystko ok 8)

[safiori]

normalnie zaczynam się do kotów przekonywać

ten trikolorek jest CUUUDNY

Kotów nie lubi ten kto ich nie zna. Jak już taka istotka zamieszka w domu to bardzo szybko podbija serca wszyskich domowników.

[agaxkub]

zgodze się z tobą nigdy nie miałam doczynienia z kotami

no może odrobine z nie swoimi
ale kompletnie nie znam ich zwyczajów i zachowań, któe jak się pewnego razu okazało są odmienne od psich

zaczeło sie od merdania ogonem a skończyło podrapaną ręką... hi hi