Hoje Koki

[KOKI77]

No wiesz ,tak jakoś dwuznacznie weszło w kwestii pożądania
Arletka,doszło,ale uważam ,że forum to hobby nie handel,na forum nic nie sprzedam mogę dać kawałek jak z mojego,jak nie na wymianę,to za zwrot kosztu przesłania,jak kupić zapraszam na all,mam tam chyba 3 z wymienionych na wymianę i bardzo Was proszę,nie chcę tutaj handlować,tutaj jestem i szukam kumpli,pasjonatów ....może przyjaciela ale nie rynku zbytu,opodatkowuję się jak fiskus nakazał i bardzo Was proszę uszanujcie to.

[arlet3]

Rozumiem, przepraszam

[KOKI77]

Nie masz za co przepraszać wiem,że jest to tutaj ogólnie przyjęte,więc czemu ja miałabym nie... a pytać zawsze warto
Poprzednim postem myślę,że uciełam temat

[Antilia]

Haha dzisiaj już mi lepiej, nie myślałam tak o hojkach ale cudnej bitwie pod Minas Tirith

[KOKI77]

Matko kochana cudna bitwa jak to się świat zmienia
Z pokorą przymuję uzależnienie od hoi jednak

[Antilia]

Bitwa cudna bo Władca Pierścieni to jedna z najładniejszych bajeczek, czuje się jak dziecko w krainie fantazji jak to oglądam, to takie piękne, że walczą w imię wyższych ideałów, spełniają swe przeznaczenie I jeszcze to, że film jest tak cudnie zrobiony, że popadam w zachwyt nad detalami za każdym razem

Edit: tyle, że jest tam jedna scena, której nie cierpię :x

[nuta23]

Film fajny szkoda tylko,że wersja telewizyjna jest tak strasznie skrócona.

[KOKI77]

Nie mam zdania,nie moja bajka ale tak pieknie piszesz,że coś jest na rzeczy na pewno

[Antilia]

No muszę przyznać, że ostatnio zaraziłam się fantastyką, taka namiastka dzieciństwa w dorosłym życiu

[KOKI77]

No a ja mam właśnie traumę z dzieciństwa na fantastykę mój kuzyn kochał temat i zanudzał do spodu,a były to czasy Star treka jak startował w telewizji,w kinach pierwsza część Obcy ósmy pasażer Nostromo-scena jak robal wyskakuje facetowi z brzucha wow ,a jedyna gazeta w temacie to była "fantastyka",dzieła lansowane przez tamte czasy raczej za wschodniej granicy pochodziły i wszystko takie siermiężne,tandetne .Nie teraz ,ach ta technika
Moim idolem natomiast natychmiast stał się Bruce Lee,w dwie godziny doznałam wszystkich uczuć ,zauroczenie - bo to piękny mężczyzna był,fascynację- bo ten kaloryfer na brzuchu ,no i potrafił latać,totalne zakochanie - bo to prawdziwy bohater przecież i czarną rozpacz,jak tuż po seansie dowiedziałam się,że mój cudny obiekt westchnień zszedł lat kilka wstecz

[trzynastka]

Ha dobre i ła ja kocham i LEE od pierwszego wejrzenia i Lovelasa z Władcy pierścieni ;) ale uważam że książka o niebo lepsza Antila polecam Ci sagę Andre Norton, świat Czarownic super, to prawdziwe fantazy ...
Marzenko bo fantastyka i Fantazy to troszkę inne dwie dziedziny przerobiłam obydwie plus kowbojsko - indiańskie książki też ;) zresztą pożerałam wszystko oprocz wojennych...
a wylądowałam w hojkach i innych zielonych i teraz siedzę tu i oglądam kwiatuchy zamiast się edukować i czytać

[KOKI77]

No ja chyba za szybko w zielone trafiłam i literacko niedorobiona jestem

[trzynastka]

no i dlatego ty masz takie zajefajne kwiatuchy , i rękę do nich a ja nadal się uczę