Kompost cz.1
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 955
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Kompost
Dzięki za odp. Czyli nie ma znaczenia od jakiego zwierzaka pochodzi...
Re: Kompost
To znaczy jeżeli o skład chemiczny to różnica jest/ która mnie nie obchodzi takie tam pierdoły / pomijając pomiot ptasi ( gołębie, kura i inny drób ) oraz trzoda chlewna ( dużo azotu zawierają oba te produkty ) to nie ma.
Możesz zrobić sobie humus tylko z obornika albo z dodatkami. Opis masz w tym temacie i w pokrewnych w tym dziale.
Możesz zrobić sobie humus tylko z obornika albo z dodatkami. Opis masz w tym temacie i w pokrewnych w tym dziale.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Kompost jako podłoże dla roślin
Czy kompostu można użyć jako podłoża dla roślin bez mieszania go z ziemią? Słyszałem, że kompost stosuje się jako bezpieczny naturalny nawóz, ale czy można posadzić roślinę w samym kompoście? Posadziłem dzisiaj brzoskwinię w dużym dołku do którego wrzuciłem ziemię z kompostu. Czy powinienem ją wykopać i kompost w dołku zmieszać ze zwykłą ziemią? Jeśli tak to w jakich proporcjach?
- ewacampanula
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 23 paź 2013, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica
Re: Kompost jako podłoże dla roślin
Myślę, że nie ma potrzeby wykopywania. Raczej nie zaszkodzi roślinie "nadmiar" składników odżywczych (no chyba, że kompost był niedojrzały i jeszcze ciągle przebiegają tam procesy rozkładu resztek organicznych).
Natomiast może być trochę problem z utrzymywaniem wilgotności w tym środowisku korzeniowym. W kompoście nie ma części gliniastych, które powodują, że woda się tam zatrzymuje.
Na twoim miejscu dbałabym o dostarczanie brzoskwini wystarczającej ilości wody.
Jeślibyś się zdecydował wykopać, to wystarczy wymieszać ziemię pół na pół z kompostem.
Natomiast może być trochę problem z utrzymywaniem wilgotności w tym środowisku korzeniowym. W kompoście nie ma części gliniastych, które powodują, że woda się tam zatrzymuje.
Na twoim miejscu dbałabym o dostarczanie brzoskwini wystarczającej ilości wody.
Jeślibyś się zdecydował wykopać, to wystarczy wymieszać ziemię pół na pół z kompostem.
Ewa
Re: Kompost
Witam, mam pytanie, nabyłam kompostownik plastikowy na 600l. na dno poukładałam drobne gałązki, a potem wrzucałam odpadki z kuchni ( obierki warzyw i owoców ), skoszoną trawę itp., ale teraz mam tam dużo muszek owocówek, czy w takim razie jest to normalne ? Czy musze tam dorzucać jakieś preparaty przyspieszające kompostowanie ? I jeszcze jedno pytanie, czy w takim plastikowym kompostowniku też trzeba go przerzucać ? Wybaczcie, te moje pytania pewnie dla większości wydają się być głupie, ale ja dopiero zaczynam z tym tematem, więc proszę o wyrozumiałość i cierpliwość
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 3 cze 2015, o 11:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kompost
Witam!
Udało się komuś otrzymać kompost po 18 dniach? ostatnio w internecie czytałem, że się da ale ciężko mi w to uwierzyć.
Udało się komuś otrzymać kompost po 18 dniach? ostatnio w internecie czytałem, że się da ale ciężko mi w to uwierzyć.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 30 gru 2010, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Kompost
Nelka68, mam od kilku lat taki kompostownik a w zasadzie dwa. Z moich doświadczeń wynika, że w miarę dobry kompost otrzymuje się po dwóch latach. Oczywiście dobrze jest przerzucić zawartość kompostownika, lecz z uwagi na jego konstrukcję jest to dość trudne. Bez przerzucania szacuję iż ok. 50% zawartości będzie stanowić humus. Jeśli okaże się nie do końca przetworzony, warto rozrzucić go jesienią by resztki rozłożyły się na rabacie lub grządce. Zawsze stosuję przyspieszacze a latem robię niewielkie dolewki wody, by utrzymać odpowiednią wilgotność. Warto także dodać do wsadu trochę niekolorowanego papieru/tektury, fusy z kawy i herbaty, skorupki jaj oraz podsypywać warstwami ziemię ogrodową.
Re: Kompost
Zbynio dziękuje za odpowiedz, a te preparaty przyspieszające to sypiesz tak na "oko " ? myślę nad zakupem dżdżownic kalifornijskich i tam je chcę wpuścić, ale to dopiero na wiosnę, bo z tego co czytałam zimy w naszym klimacie w kompostowniku nie przeżyją. Powiedz mi jeszcze jak jest z takimi odpadami kuchennymi już przetworzonymi, typu resztki z obiadu, gotowane rzeczy, owoce z kompotu itp. Czy to też nadaje się do kompostu ?
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Kompost
Może ja odpowiem. Osobiście nie wrzucam resztek obiadowych ani nic gotowanego, ponieważ szczury i inne gryzonie to uwielbiają. Owoce z kompotu i np popsute dżemy to pożądany dodatek do kompostu, z powodu cukru- to pożywka dla drobnoustrojów. Byle nie za dużo na raz.
Katarzyna. Ogród po wiejsku
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 30 gru 2010, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Kompost
Preparaty staram się sypać zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Można też rozpuszczać je w wodzie, przy okazji nawadniając przesuszony kompost. Warto zwrócić uwagę na konieczność rozdrabniania większych odpadków. Np. ziemniak wrzucony w całości, przesezonuje sobie spokojnie w kompoście i nie rozłoży się.
Aby ukrócić muszkom owocowym kompostowe El Dorado, należy posypać odpadki warstwą ziemi.
Z odpadkami obiadowymi też bym uważał, bo zawierają sól która jest szkodliwa dla środowiska.
Aby ukrócić muszkom owocowym kompostowe El Dorado, należy posypać odpadki warstwą ziemi.
Z odpadkami obiadowymi też bym uważał, bo zawierają sól która jest szkodliwa dla środowiska.
Re: Kompost
Dorja i Zbynio bardzo dziękuję, cenne uwagi, też tak myślałam że te resztki mogły by przyciągnąć nieproszonych gości w postaci gryzoni. Czyli sól zabroniona, a cukier wskazany, tak to zrozumiałam, oczywiście cukier w mikroskopijnych ilościach i sporadycznie.
Jeśli ten kompost będzie dopiero za rok - dwa, to co polecacie do przekopania jesienią. Mam do wyboru, kupny granulowany obornik, albo pójść do sąsiada i poprosić o taczkę gnoja od królików, ma też gołębie. mam grządkę na której miałam pomidory, w przyszłym sezonie planuję też posadzić pomidory.
Jeśli ten kompost będzie dopiero za rok - dwa, to co polecacie do przekopania jesienią. Mam do wyboru, kupny granulowany obornik, albo pójść do sąsiada i poprosić o taczkę gnoja od królików, ma też gołębie. mam grządkę na której miałam pomidory, w przyszłym sezonie planuję też posadzić pomidory.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2866
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kompost
Owocówkami to bym się nie przejmowała Ja natomiast staram się jak najwięcej zaprosić wszelakich owadów i mrówek do kompostownika. To one pomagają szybko rozłożyć materię.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 30 gru 2010, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Kompost
Mając do dyspozycji darmowy nawóz króliczy lub gołębi, nie kupowałbym granulatów. Nie mam dużego doświadczenia w nawożeniu obornikiem, ale z dostępnych info wynika, że nawóz króliczy i gołębi znakomicie nadaje się pod warzywa, drzewka owocowe. Odkwasza ziemię, więc nie nadaje się pod rośliny kwasolubne. Można też dodać go do kompostownika.