Ogródek Doroty - dodad cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Ann-ka72
1000p
1000p
Posty: 1012
Od: 1 paź 2009, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

No, no , no.... lilie zapowiadają sie bardzo, ale to bardzo ciekawie.... ;:224 ;:224
To tylko wzmaga nasz apetyt na takie śliczności. :)

;:196
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

Niech i tobie się zieleni Dorotko.
Lilie są cudowne i chociaż nie zawsze kwitną obficie to nawet jeden kwiatek potrafi narobić takiego zapachu, że aż do domu nie chce się wracać.
Grażyna.
kogro-linki
alinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1801
Od: 16 lut 2010, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

Witaj dorotko . co tam słychać w temacie prac ogrodowych , bo w temacie zakupy to dałaś czadu z liliami . ja robiłam w sierpniu odwrót i dużo sie pozbyłam . ale zakupoholizm różany się u mnie ujawnił . po jesiennych -dość marnych zakupach , popuściłam wodze i nachapałam się angielek w rosarium u Choduna na jakieś 4 stówy. nie wiem jak ja do końca sezonu dotrwam . chyba bez butów zostanę.
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5859
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

No to piątkowo witajcie :) Dobrze że piątek, źle że zapowiadają ochłodzenie :( Odkryłam właśnie wszystkie róże i części rozgarnęłam kopczyki. Chyba muszę przyłożyć włókniną.
Igorze, miło mi, że zaglądasz. mam nadzieję, że dzień wagarowicza wykorzystałeś owocnie :)
Jolu,
dziękuję ;:196
Aniu, witaj. Zakochałam sie w liliach w zeszłym roku i teraz popłynęłam. Prócz zakupów o których pisałam zamówiłam sobie jeszcze u Ulki. Nie wiem czy nie przesadziłam, ale trudno mi było sie oprzeć :;230 Miejmy nadzieje, że ten sezon minie nam spokojnie bez kataklizmów i klęsk żywiołowych.
Anno, witaj. Cieszą mnie twoje słowa. zapraszam kiedy masz ochotę. A czekam na dalsze zdjęcia u ciebie.
Marta, Marzanna zgodnie z relacją została najpierw spalona a następnie spławiona :) W każdym razie twierdził, że zima załatwiona na amen i tego się trzymajmy. Pretensji do synka na pewno mieć nie będę :wink: Staram się raczej kontrolować co ogląda, ale kto to wie :? W tych bajkach teraz to ciężko się połapać.
Aniu, wiem że masz problemy z t. i nie wszystko możesz sadzić. Ale może chociaż kilka, tych najbardziej pachnących.....
Grażynko, właśnie tych zapachów teraz brakuje, ale jest nadzieja... słoneczko coraz mocniej grzeje. Wkrótce zaczną pachnieć hiacynty :wink: Na twoim balkoniku wkrótce pewnie tez się zazieleni i zapachni.
Alinko, w temacie ogrodowym na razie posucha. Coś tam staram się dopadkami zrobić, ale to wszystko mało. Lilie... no cóż zaliliowałam się dokumentnie, zobaczymy jak to będzie. Podziwiam twoja konsekwencje w dążeniu do doskonałości ogrodowej. Różana choroba podstępna jest. Ja tez przyszalałam jesienią z różami, teraz muszę uporządkować to co jest ale na Choduna tez sonie ostrzę zęby. jest tam kilka róż, na które choruję. Zakupy będą z pewnością. Ja już o butach i innych tego typu zakupach zapomniałam zupełnie. Najgorsze to, ze muszę dziecko starsze odziać, bo wyrosło strasznie a ile z tego byłoby roslin..... :;230

Sprzątam ogród po troszkę w ramach dotlenienia się między pracą a pisaniem. Wiosnę widać coraz wyraźniej i słychać :)
Odkryłam i rozkopcowałam część róż. Na niektórych juz są liście :shock: Właściwie wszystkie zielone, może jakieś pojedyncze pędy przymarzły, ale moje róże to ogólnie maluszki, którym niewiele wystawało ponad kopiec :;230
Kwitną krokusy i przylaszczki, gramolą sie tulipany i narcyzy. Wczoraj wysprzątałam rabatę z żurawkami, niektóre niestety straciły wszystkie liście, mam nadzieje, że odbiją od korzenia.
Ogólnie nie jest źle. Zdjęcia robię, ale diabeł ogonem przykrył kabel :evil:
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7281
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

Witam w naukowej przerwie :wit
Dorotko nie bałaś się rozkopocowywać różyczek ;:224 ja wciąż czekam, jakoś zimno znów się robi, brrr.
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5859
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

Jola, mam nadzieję, że więcej niż -5 nie będzie. A tak temp. chyba nie powinna im zaszkodzić. na wszelki wypadek mam w pogotowiu włókninę zimową to narzucę.
Szykuje mi się duża rewolucja ogrodowa, więc staram się wykorzystać każdą chwile przerwy w nauce żeby coś zrobić a nie chcę się zabierać na razie za przerabianie rabat, bo nie zniosłabym rozkopanego ogrodu. A posprzątać trzeba.
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Ann-ka72
1000p
1000p
Posty: 1012
Od: 1 paź 2009, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

Dorotko, trochę lilii mam, na razie nie będę za dużo ich kupować, bo będzie sie złościć, ale kilka wiosną na pewno kupię :) Tych kilku więcej sie nie dopatrzy :;230 No, chyba że te ,co mam za bardzo sie rozmnożyły.....
Żeby nacieszyć oczy,będę przychodzić do Ciebie , na razie musi tyle wystarczyć.

No i piąteczek życzę. Zdolna kobietka z Ciebie, wiec wiem,że sobie poradzisz.
;:196
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7281
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

dodad pisze: Szykuje mi się duża rewolucja ogrodowa, więc staram się wykorzystać każdą chwile przerwy w nauce żeby coś zrobić a nie chcę się zabierać na razie za przerabianie rabat, bo nie zniosłabym rozkopanego ogrodu. A posprzątać trzeba.
To prawda, sprzątać trzeba, na mnie jeszcze czeka bałagan, bo mam kilka pomysłów ;:224 Tu i ówdzie coś tam się pojawi, tu i tam zniknie. Ogród nie znosi bezczynności :;230
Póki co nic zrobić się nie da bo niestety pogoda nie sprzyja. W następny czwartek i piątek mam ostatnie wolne dni za ubiegły rok do wykorzystania, to się wezmę ;:108
Dużo jeszcze pisania zostało, oj streszczaj się streszczaj, praca ponad 100 stron to już będzie za długa :lol:
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

Dorotko - troszke zazdraszczam - tych liliowych zakupów - bedzie co ogladac latem, oj bedzie... fajnie, ze rózyce Ci nie pomarły ;:138 większość moich czarna - znów będą startować od zera, bidule... ale najwazniejsze, że ciepełko wraca... i znów będzie można buszować w ogrodach.
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5859
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

No zdjęcia wreszcie załadowane, więc i ja mogę pochwalić się wiosną :)
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

I moja markietanka Kristal. Chyba ładna sadzonka, prawda?
Obrazek

Obrazek

Aniu, lilie jak zakwitną to będzie widok, mam nadzieję.
Jolu, na bałagan w ogrodzie to ja nawet nie chcę patrzeć. Pomysłów mam chyba nawet za dużo :wink: Urlopu zaległego to ja mam nawet 17 dni, ale niestety nie mam kiedy wykorzystać. Strasznie nam się dział posypał i nie ma komu pracować. Praca za to wybitnie mi nie idzie. jestem z niej bardzo niezadowolona, ale jakoś muszę to skończyć
Ave, ja z kolei zazdraszczam ci budowy (tak po cichu). Chyba wolałabym wydawać kasę na własne cztery kąty, a tak zostają mi tylko te zielone :wink:
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

No i doczekałam się fotek :tan
Uwielbiam ten moment kiedy nagle wszystko zaczyna wyłazić z ziemi i rozkwita kolorami.
Nie wiem dlaczego ja nie mam przylaszczki. Jest niesamowicie urocza choć chyba maleńka.
Zastanawiam się jednak czy moja róża Konigprincesse Mary to czasami nie Kristal.
Jest bardzo podobna. Zobaczymy jak zakwitnie.
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

Widzę, że w przerwie naukowej i po jakieś drobne zakupy zdołałaś wyskoczyć :wink:
Ale fajne te kępki krokusów, ja swoje chyba za rzadko sadzę i takie jakieś rozproszone...Może mi chodziło o to, żeby im miejsce na mnożenie się zostawić, tylko czy one trafnie odczytają moje intencje? :;230
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

Znowu natknęłam się na Kristall, czy przypadkiem jej gdzieś nie rozdawali a ja o tym nic nie wiedziałam. :;230
Przylaszczki kwitnące łanami i krokusy kępkami to jest to co ogrodniczki lubią najbardziej, tylko nie mam przylaszczek. ;:138
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”