Podoba mi się szczególnie wanna z pachnącą kąpielą Moja się kisi w beczce i chyba dziś ten smrodek rozniosę po warzywniku, bo akurat minęły prawie dwa tygodnie, jak posadziłam większość roślin. Ominę tylko pomidory- widać po nich, że się zdążyły dobrać do obornika i taką Opałkę aż skręciło z radości 
No i tunelik- daszek na pomidory
Tobie się kojarzy z wozem Drzymały a mi- z wiatką na wózki marketowe 
Jakoś dwa lata temu zaczęłam na takie wiatki z poliwęglanu pod centrum handlowym patrzeć łakomym wzrokiem, jakie by z nich były świetne daszki na pomidory i teraz prawie na żywo mogę zobaczyć spełnienie tych marzeń No bo one też są takie półodkryte, przewiew jest, deszczówka do korzeni podsiąka, a główki mają suche, chyba że już bardzo zacina deszczem.
ale mniej desek to więcej grządek, a mi ambicje warzywnicze rozrastają się do rangi farmy 
Zaopatrz się w kaptury włókninowe i odpowiednie podpory. Jak będzie chłodno, kaptur na głowę i dobra jest. Świetnie sprawdzają się takie druciane ogarniacze - podpory pierścieniowe. Dzięki temu kaptur zatrzymuje się na podporze i nie niszczy liści. Aktualnie mam w nich ziemniaki więc nie mam jak fotnąć, ale wypróbowałam na jesieni i patent się sprawdza 
Teraz nie wiem czy lać w nie gnojówkę i czekać, czy jednak zasilić mineralnym. Boję się, że przedobrze. Wieczornego skrętu nie ma ani na jednym z 16 sztuk, wygląda że są głodne, ale dlaczego? Dałam całą paczkę obornika to 15l - w grządkę 240x120cm I po 2 łyżki wełny pod każdy krzak. Powinny wyglądać jak lalki w lokach a tu taka kicha, nic nie kumam.
Z zalesiem też tak będzie. W temacie nawożenia nie pomogę bo nie wiem na ten temat nic 
Na razie posadzę kilka najładniejszych bakłażanów w donicach też ładnych i potrzymam jeszcze w szklarence, a kiedy zacznie się tam robić zbyt ciasno, wyniosę i ustawię w najcieplejszym niejscu w ogródku. Niech go zdobią, a co! 
