W ogrodzie Doroty cz. 11

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko, kępy kwitnących chryzantem przy chodniczku - wspaniały widok! ;:138 ;:138
W ogóle masz cudowne chryzantemy! ;:215
Wiem, że się powtarzam, ale Twoje chryzantemy na to zasługują.
Różyczki też jeszcze pięknie kwitną, ;:303 a kolorowe liście krzewów dopełniają sielskości obrazu. ;:63 ;:63
Zdrówka. ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Wieje, zimno, tak jak przewidziałam liście rozrzucone po całym ogrodzie. Przeszłam tylko do kompostownika wyrzucić odpadki i stwierdziłam, że żadna siła dziś mnie nie wygoni do ogrodu. Nadrobię zaległości domowe.

Danusiu dziękuję, to rabatka wzdłuż ścieżki prowadzącej do drzwi wejściowych. Róże okrywowe mają jeszcze sporo pąków, chyba nie zdążą się rozwinąć, bo coraz chłodniej. Dziś na szczęście nie było porannych przymrozków, wieczorkiem nam podlało. Kiedyś ta pogoda musiała się zmienić, ten sezon uważam i tak dla ogrodników był bardzo łaskawy.
Zdrowie jak najbardziej potrzebne, dziękuję ;:168
Danusiu jak koperta dziś nie dojdzie to napisz, wyślę jeszcze raz tym razem listem poleconym.
Podziwiałam w Twoim wątku grudnika, moje dwa też już kwitną, jeszcze mam jednego już widzę na końcach pączusie.

Obrazek

Obrazek

Lucynko cieszę się, że mój pomysł z posadzeniem koło chodnika chryzantem się podoba :tan
Chryzantemy tego roku pokazały swoje piękno, wszystkie nawet te późniejsze odmiany zakwitły, a nie zdarza się to każdego sezonu. Dziękuję ;:180 ;:180 ;:180 za ich pochwałę, puchnę z dumy :uszy
Coraz mniej kolorków na rabatkach, kolorowe liście zrzucił wiatr, powoli trzeba będzie zapadać w sen zimowy. Zdjęć kolorowych już nie będzie, ten czas będzie odpoczynkiem dla ogrodu i dla mnie. To czas planów, wtedy powstaje najwięcej moich zwariowanych pomysłów na zmiany ogrodowe ;:124
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko dziś jeszcze nie było,ale jeszcze też nie było rano listonosza.Pogoda u nas dziś można powiedzieć cudowna.Rano jeszcze padał deszcz,ale teraz pięknie świeci słońce.
Wiesz przypomniało mi się jak moja mama sypała na liście kapusty popiół z pieca od tych liszek kapuścianych.Nie wiem czy skutkowało ponieważ wtedy byłam nastolatką niezbyt zainteresowaną warzywami. ;:124
Pięknie kwitną twoje grudniczki.Kwiatki chyba mają takie same jak moje.Dziś widziałam w Biedronce kwitnące na biało,ale to była strasznie duża rozrośnięta roślina.
Miłego dnia ze słońcem. :wit
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5513
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko, wypatrzyłam u Ciebie piękną trawę. Czy znasz może jej nazwę? Mam teraz fazę na trawy ;:108 Posadziłam cztery sztuki i już nie mogę się doczekać wiosny ;:65 Bardzo jestem ciekawa nie tylko nowych nabytków, ale też tego jak róże będą rosły w nowych warunkach, w innej glebie?... Ciągle mam obawy, czy będzie im tutaj dobrze?
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Wczoraj wieczorem okropna zimnica się zrobiła, termometr pokazywał -4 st, natomiast rano okazało się, że jest cieplej tylko 0 st. Słoneczko cały czas pięknie świeci, jest lekki wiaterek. Nie grabiłam liści, niech trochę więcej opadnie. Chryzantemy już porządnie zważyło, kwiaty czarne.
No i co tu teraz robić, dom wysprzątany, pranie zrobione więc odpaliłam laptopa i zgłupiałam ;:223 zamówiła dalie ;:202 nie mogłam się oprzeć ich urokowi. Teraz tylko czekać do wiosny czy je dostanę i w jakiej ilości zamówiłam aż 20 szt, same piękności. Mam nadzieję, że wielkość karp pozwoli na wydanie kwiatów. Teraz myślę gdzie ja to wszystko upcham ;:oj

Danusiu chyba nadzieja już prysła, jak nie będzie w poniedziałek to tak jak pisałam wysyłam polecony.
Dawniej nie było środków do ochrony chemicznych, stosowano takie domowe sposoby na szkodniki i co pomagało. A dziś jak nie zastosujesz mocnej chemii to wszystko trafia.
Moi rodzice zawsze mieli działkę, ja jako dziecko najlepiej sadziłam cebulę, jak stałam się nastolatką dla mnie ta czynność i w ogóle pójście na działkę było wielką karą ;:124 Odkąd wyszłam za mąż, mam inne spojrzenie ( dostaliśmy z M prezent 24 ary pola) zaczęłam działać ogrodowo. Ciężka tam była ziemia gliniasta, teraz uprawiam glebę ubogą IV klasy, areał dużo mniejszy 15 arów. Pokochałam to miejsce, praca wśród kwiatów, warzyw jest dla mnie przyjemnością. Tak się na dojrzałe lata zmieniają priorytety :lol: Gdybym ja tą mądrość miała z 40 lat temu ;:145

Doroto to jest jakaś odmiana miskanta, fajnie przyrasta w kępkę, nie rozłazi się, najładniej wygląda jak ma kwitnące kłosy. Przypomnij mi wiosną.
Nie martw się na zapas, na pewno róże dadzą w nowym ogrodzie radę, Ty wiesz jak im dogodzić. Na pewno miejsce sadzenia, dołek odpowiednio przygotowałaś. Pierwsze kwitnienie, może być mniej obfite, ale w drugim roku to będzie piękna różanka ;:215 Pamiętasz jak mnie namawiałaś wiosną na zakup nowych róż, tak dokładnie stosowałam Twoje rady, róże mnie nie zawiodły kwitły skromnie, ale jakże pięknymi kwiatami. Jesienią dokupiłam kilka kolejnych odmian. To nic, że pozbyłam się kilku iglaków, trzmielin, orlików, teraz będzie bardziej kolorowo. Między nowe róże posadzę tulipany ( w poniedziałek dojdzie paczka) i wiosną będzie tam kolorowo.
I tego się trzymam, życzę optymizmu :roll:
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Ho, ho, Dorotko! Dwadzieścia dalii ;:111 ;:31
Będzie się działo i będzie co podziwiać późnym latem. :tan Mam nadzieję, że nowy sezon będzie bardziej łaskawy i faktycznie pozwoli daliom wcześniej zakwitnąć, a tym samym dłużej cieszyć oczy ich pięknymi kwiatami. 8-) :D

Czytam, że nie bardzo interesował Cię ogród w młodzieńczym wieku. ;:131 Ze mną było inaczej, ;:108 ale to dzięki babuni, którą uwielbiałam i razem z nią zajmowałam się kwiatami w ogródku, by później wyręczać mamę zapracowaną na roli. ;:303
Tylko wówczas nie było takiego wyboru kwiecia, ;:185 więc ogromną troską otaczałam te, które były dostępne. Szczególnie lubiłam piwonie, floksy i dalie, które starsi nazywali georginiami. ;:333 Babunia miała jeszcze pięknie kwitnące róże, o których mówiła: "róże sztamowe". Nigdy ich ani nie okrywała, ani nie kopczykowała, a one każdego roku pięknie kwitły. ;:215 Zmarnowała je dopiero nowa gospodyni - synowa babuni. ;:131 Cóż, nie każdy ma serce do kwiatów. ;:108

Dobrego, zdrowego tygodnia, Dorotko. ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17270
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Bogactwo chryzantemek u ciebie wielkie.
Co jedna to ładniejsza.
Wszystkie mi sie podobają.
Zarażasz nimi. oj zarażasz. Na taką czerwono żółta to choruję. chyba przez zimę muszę gdzieś jej poszukać.

Pozdrawiam Dorotko ;:196
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Bez przymrozku, bez wiatru, może tylko coś kapnąć z nieba bo czarne chmury wiszą. Zaraz idę grabić liście, są porozrzucane po całym ogrodzie, niby nie spadło ich dużo, ale trzeba będzie się mocno namachać grabiami :cry: Wyrwę przekwitłe, zmrożone gazanie, okryję nimi kopczyk przy hibiskusie bylinowym. Czekam dziś na paczkę mają przyjść zamówione tulipany, może jak kurier przyjedzie wcześniej uda mi się je posadzić.

Lucynko nie mogłam się oprzeć ich urokowi i tak poszło ;:14 Miałam ponad 10 lat temu piękną kolekcję dalii, kwitły cudowności. Z każdym sezonem ich ilość się zmniejszała. Suche lata powodowały zasychanie karp, po zimie sporo wyrzucałam. Zeszłego sezonu porażka na max, nie miałam czym podlewać, jak wyjęłam na wiosnę pudła z piwnicy to wyrzucałam zasuszone trociny. Kupiłam kilka nowości, ale one zakwitły tylko w ilości 3 szt na 9 kupionych. Teraz ładne karpy wykopałam, mam nadzieję, że zakwitną w przyszłym sezonie. Obiecuję sobie, że o dalie odpowiednio zadbam, będę zasilać, podlewać.
Dla mnie praca na ogrodzie jak byłam młoda to kara. Przedtem działka była po to, aby mieć warzywka i tych rodzice sadzili sporo. Rabatki kwiatowe w jak najmniejszej ilości. Ja kwiaty od dziecka kochałam. Nawet jak coś posadziłyśmy z mamą to i tak tato wszystko przekopał, bo w te miejsca były sadzone warzywa ;:222 Piękne gieorginie pamiętam z wiejskiego ogródka babki, ale tych nam nie wolno było dotykać ( moja siostra do dziś przez to nie lubi tych kwiatów). Mogłabym wiele napisać... ogródek miała piękny, floksy, narcyze, konwalie, gieorginie, ale to był tylko ogródek dla niej ;:131

Aniu sporo chryzantem mam od dobrych serduszek z forum ;:167
Nie wyobrażam sobie jesiennych rabatek bez nich. Która Ci się podoba pokaż mi z chęcią się podzielę.
Czy to ta https://i.imgur.com/y3NSYgp.jpg Napisz mi na pw, wiosną się przypomnij.

Kilka suchości z moich rabatek, zdjęcia wczorajsze

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek


jeszcze coś kwitnie

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Liście zgrabione już w workach. Jak się pokręciłam po ogrodzie znalazłam kolejne doniczki do zadołowania, przypomniałam sobie, że jeden wąski kawałek mam zasilić nawozem i skopać, a co najważniejsze zmieniliśmy podpórkę do żarnowca. Niby nic, a mnie cieszy :tan :tan Wykopałam też marną krzewuszkę, dzięki temu będzie miejsce na posadzenie dalii. Po spojrzeniu w bok stwierdziłam, że pod łopatę pójdzie też hortensja Astrid, która mnie w ogóle nie zachwyca, już kilka lat temu dostała przeprowadzkę w inne miejsce, ale z wykopaniem muszę poczekać na syna.
Przed chwilą kurier przywiózł paczkę, muszę rozpakować, ale dziś nie posadzę, rozpadało się.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko witam i dziękuję za piękny kolorowy spacer wśród traw i chryzantem. Było parę stron do nadrobienia więc i na Ziemowity się załapałam :) Mocną czerwona plamę robi szałwia brazylijska olbrzymia.
Od 3 lat ją mam i zostanie na zawsze bo zaczyna kwitnąć w połowie czerwca i kwitnie do dziś ... resztami co prawda ale w dużej ilości nadal z daleka widać jej mocny kolor. Miałam kilka sadzonek i sadząc ją miedzy Miskanta Zebrinus stworzyłam kolorowy żywopłot.
Zerknij do linku - tak było pod koniec lipca:) >>> https://ibb.co/0Crr8Z2
Pozdrawiam
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Przymroziło dziś dobrze -7st. Zastanawiam się czy to nie czas na okrycie hortensji i różaneczników. Każdej jesieni zabezpieczałam azalie, tego roku chyba tego nie zrobię są to już ponad 10 letnie krzaki, gdzieś też doczytałam, że te krzewy dają radę. Może w tym temacie coś doradzicie.
Wczoraj posadziłam tulipany i gratisowe lilie, już jestem ciekawa tego zakątku :roll:
Wycięłam złotlinowi trochę łodyg, bardzo gęsto się zrobiło. Takie ładne te patyczki, zieloniutkie więc za chwilkę wyjdę i je sobie poprzycinam, zostawię na podpórki. Muszę się pomimo przymrozku kręcić w ogrodzie, bo dziś M wędzi pyszności, a ja wiadomo na to oko :roll: muszę mieć ;:306

Krysiu cała przyjemność po mojej stronie, zapraszam zawsze. Szałwię brazylijską mam dzięki Irence, jej sadzonki były dorodne, a te co sama siałam posadzone w innym miejscu o połowę niższe.
Pięknie wygląda Twoja kompozycja, super kolorystyczne zestawienie ;:215 Proszę pokaż nam swój ogród, masz tak pięknie. Z poprzedniego ogródka wiele inspiracji od Ciebie czerpałam, masz wszystko tak dokładnie przemyślane, dobrane, u mnie to idzie na żywioł jest dziura to w te miejsca upycham. Chciałabym poprawić, ale jak zaczynam wykopywać roślinki to coś zniszczę, jakieś schowane cebulki przekopię i mi tego żal.

moje suchości

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Jesienne suchotki też ładnie wyglądają o tej porze.
Ja swoich azalii nie kopczykuję już od drugiego roku po posadzeniu.Trzeba tylko im zapewnić wilgoć jesienią,ale jak deszcze często padają to i ta czynność odpada.Jakoś ta pogoda dziwna.U Was w Krakowie -7 a u nas chyba nie wszędzie na północy -4.Moje kwiatki na balkonie mają się dobrze,a lobelia nasiała się i już jest spora.
Miłego dnia. :wit
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Bardzo lubię suche kwiatostany hortensji i wycinam je dopiera na wiosnę. nie drażnią mnie nawet wtedy, gdy razem z wiatrem ganiają się po ogrodzie. Niech sobie latają, ma to swój urok ;:108
U mnie raczej niewielkie przymrozki, takie w granicach -1, a od kilku dni jest dużo cieplej i w nocy nawet plus 5-6 stopni bywa. Ale dalie już zmroziło i nareszcie eM je wykopał.
Widzę, że nie możesz się zatrzymać i ciągle coś robisz ;:63 Jesteś nie do zdarcia, ale jak się ma ogród pod domem, to nawet na godzinkę można wyskoczyć i coś zrobić. Na wiosnę będziesz miała o tyle mniej roboty :tan
20 dalii plus te co miałaś - w przyszłym roku będzie się czym zachwycać. Szkoda, że każdego roku trzeba je wkopywać i wykopywać, bo tego bardzo nie lubię. Ale za to dalie bardzo lubię i tylko dlatego od lat to robięObrazek
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Jaka przyjemna dzisiejsza pogoda, pomimo mroziku pokręciłam się po ogrodzie. Liście zamiotłam, część gałązek pocięłam na kompostownik, grubsze zostawiłam sobie jako podpórki i znaczniki. W kolejnym sezonie na pewno zostaną wykorzystane. Wykopałam hortensję i berberysa. Nie wiem czy berberysom nie odpowiada moja ziemia, po kilku latach robią się nieciekawe, usychają. Więc dziś kolejny poszedł pod łopatę, nie ma co się rozczulać.
Wędzenie udało się, zapach wędzonek cudny :heja

Danusiu te suchotki jeszcze przypominają piękne widoki. Nie ścinam bylin, robię to wiosną.
W zeszłym tygodniu biegałam z konewkami podlewałam rododendrony, a o azaliach zapomniałam. Na szczęście ostatnio padało.
Ja mieszkam 45 km za Krakowem i u nas zawsze temperatury niższe niż w mieście. Dzisiejszy mrozik wszystko zważył, nawet mocarna smagliczka czarna.
Czas pożegnać już ten sezon na dobre.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Krychna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2044
Od: 23 mar 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

:wit Dorotko

U mnie dziś sporawy mróz -7, a teraz słoneczko fajnie przyświeca :) Masz ogrom chryzantem, co jedna to piękniejsza, ale ta co dla Ciebie najładniejsza ;:167 i mi się bardzo podoba, czy wszystkie zimują u Ciebie w gruncie? Ścieżka z nimi teraz w roli głównej wygląda ślicznie ;:138 Różyczki już się pewnie nie rozwiną, u mnie też jeszcze pączusie na niektórych królewnach, dziś pięknie przyozdobione czapeczkami z mrozu. Wypatrzyłam pięknego w jesiennych barwach purpury berberysa ;:167 Fajnie że zdążyłaś z porządkami ogrodowymi, szkoda bukszpanów, ale walka z tymi gąsienicami to walka z wiatrakami, u mnie na razie się nie pojawiły, ale jak tylko się pojawią nie będę walczyć, też pousuwam, chociaż mam duże okazy i będą niefajne dziury :( Ja nie dokońca zdązyłam wszystko zrobić, ale wiosną też będzie czas, całe szczęście doniczki z sadzonkami zadołowane. Jeszcze kapturki azaliom japońskim muszę nałożyć i kopce różom zrobić. Pozdrawiam serdecznie i zdrówka życzę ;:196
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”