Kryska
nie marudź
1: ale to nie łatwa dla mnie decyzja, mieszkanie w bloku mam nie małe,
=
rozterka i...czego Ci żal?Bo duże bo betonowe, bo przecież się starzejemy, bo...???!!!
2:a mimo wszystko chce mi się rano o rosie po zielonym

[
+
3: mój M jest ...ZA...
i to jest
Najważniejszy atut
A po co Ci wrózki my Ci wywróżymy

tutaj
Ja podjęłam decyzję sama, mój M był przeciwny i wiele mnie to kosztowało.Sama musiałam wszystko planować i to bardzo ostrożnie by M nie miał nawrotów depresji
Stara chałupa,nieszczęsliwy M......i duużo problemów!
Mieszkanie jest jeszcze ale przynosi nieco zysku bo wynajęte,za 1.5 roku sprzedamy na pewno, i jeszcze mam w głowie plan by może, ewentualnie sprzedać chałupke i M-4 w mieście i jeszcze coś innego w jeszcze ciekawszym miejscu...a do bloku nie wrócę za nic
My nie mamy auta, rower jedyny środek lokomocji
Kasy nie za wiele,M traci wzrok,daleko od rodziny....itd.itp.
ale do bloku NIE WRÓCĘ.
i...TYLE
